Krakn, na poprzedniej stronie podesłałam linka do strony, w której opisana jest możliwość prowadzenia firmy za granicą , jeśli jest się se. Jest to tymczasowe i założenie takie , że np za jakiś czas będę wracać do uk.
Ja nie zakładam wracać, ale o tym nikt nie musi wiedzieć. Wszystko legalnie.
Piszę, że mam wspólnika, a mimo wszystko jestem se. No tak, wspólnik jest niepisany, tzn nie istnieje w żadnych urzędwoych adnotacjach. Jest to umowa między nami. Skąd przemilczenie faktu? Ano stąd, że napisawszy taka rzecz na początku, rozmowa merytorycznie zeszłaby na jeszcze dalszy tor niż teraz, a ludzie skoncentrowliby się raczej na tym, że któros z nas musi być co najmniej niespełna rozumu wchodząc w takie umowy z innymi ludźmi...że ktoś kogoś wcześniej czy później, mówiąc brzydko, wydyma.
Tak czy inaczej zdarza się, że ludzie sobie ufaja, że zawierają indywidualne umowy i już. Bez oceniania. Można?
I teraz tak, ten minimalny dochód, jaki osiągałabym w Polsce mógłby mi gwarantować prawo do bezpłatnej opieki medycznej.
Oczywiście wesżłabym tu na podwójne opodatkowanie.
W przypadku uzyskiwania dochodu z zatrudnienia zarówno w Polsce jak i zagranicą uzyskany dochód z UK posłużyłby jedynie do ustalenia stopy procentowej, która wykorzystana by została do opodatkowania dochodów w Polsce.
Jest to tak zwana metoda metoda wyłączenia z progresją, uzyskując niewielki dochód w kraju nie ma się czym zbytnio przejmować, należy jednak pamiętać o zadeklarowaniu dochodu zagranicznego w Polskim rozeznaniu podatkowym.
Takie mam informacje, prosiłam o wasze zdanie/ radę.
Tak czy inaczej gdzies tam sobie radzę i coraz więcej rzeczy wygląda nie tak strasznie, jak mi się na początku wydawało.
[ Ostatnio edytowany przez: pseudonim18 09-03-2016 12:09 ]
Tak, kobiety może i emocjonalnie podchodzą do spraw, faceci za to jednotorowo. Czarno na białym, inaczej się gubią. Też mam tak generalizować? Średnio fajne to.
Wczytuję dane...