Nagle, po bardzo długim czasie, zaczęły przychodzić listy, że autocasco trzeba koniecznie wziąć na cały rok i że jak nie zapłacę, to będę miał założoną sprawę w sądzie. Ojciec na to nie odpowiadał, tylko mnie poinformował przez telefon. Raz chyba z kimś rozmawiał, mówiąc im, że został poinformowany, że można takie coś wziąć na rok i że ja mieszkam w Wielkiej Brytanii, więc nie mogę tych listów odbierać osobiście.
Potem poszedł do ubezpieczalni tej kobiety, gdzie jej szef mu powiedział (ona już tam nie pracowała), żeby się nie martwił, bo takie sprawy przedawniają się po 3 latach i sąd już nic nie może mi zrobić. Te 3 lata minęły w sierpniu 2011, więc jest już kilka miesięcy po terminie. Nie wiem jednak czy ten człowiek miał na ten temat prawidłowe informacje, a listy z firmy windykacyjnej przychodzą regularnie do tej pory. Nie mam ochoty płacić komuś kolejnych 500 zł plus odsetki z powodu niekompetencji innej osoby. Tym bardziej, że nawet tego ubezpieczenia wcale nie potrzebowałem i bezużytecznie wydałem 500 zł za te pół roku.
[ Ostatnio edytowany przez: ChrisCov 12-03-2012 11:48 ]
A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better