|
Postów: 7 |
|
---|---|
yaro29 | Post #1 Ocena: 0 2005-11-18 11:20 (19 lat temu) |
Z nami od: 09-11-2005 |
No własnie wyjeżdzam w przyszłym roku do pracy do Anglii. Prawdopodobnie będzie to luty/marzec. Teraz mam problem bo gdzieś słyszałem ze lepiej jest tak rozwiązać prace z obecnym pracodacą aby nie wchodzic z zarobkami w Polsce na rok kolejny 2006. Osobiscie nie robi mi różnicy czy rozwiąze umowę z dnim 31.12.2005 czy tez z 31.01.2006.
Chce tylko wiedziec czy ma to jakiś związek z podatkami czy poźniejszym rozliczaniem sie co moze być kłopoliwe. Aha palnuje wyjechac na przynajmniej 2 lata a moze sie okzac ze na dłużej, wszystko zalezy od układów juz na miejscu bo jade z całą rodzinką. Pozdr. |
Coffee | Post #2 Ocena: 0 2005-11-18 11:27 (19 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2005 |
nie bylam w takiej sytuacji
ale tez planuje wyjazd w lipcu chcemy jechac sprobowac/ maz bedzie mial dluzszy urlop i wtedy sie zdecydujemy czy tam zostaneimy czy tez wracamy/ mam pytanie czy macie juz zalatwione mieszkanie?prace? sorry ze tak sie wscibiam ale interesuje mnie jak cala rodzinka robia to inne rodziny bo mam obawy itp czy moze najpeirw ty jedziesz szukac pracy? jesli masz prace zalatwiales przez agencje? bylabym wdzieczna za odpowiedz dzieki i pozdrawiam |
yaro29 | Post #3 Ocena: 0 2005-11-18 14:16 (19 lat temu) |
Z nami od: 09-11-2005 |
Plan jest taki,choc moze ulec małej modyfikacji. Mamy znajomych, małżeństwo,które jest juz na miejscu od ponad pół roku. Najpier jade ja na ok 1miesiąc, znajduje tam prace bo ponoc nie ma z nią problemu. Potem po miesiącu jak wynjamiemy wspolnie większe mieszkanie tylko dla naszych 2 rodzin to przylatuje zona (albo juz z nasza roczna corą) albo tez na jakis czas jeszcze sama. Mamy te mozliwosc ze mozemy zostawic dziecko w polsce z dziadkami. Nie chcemy tego oczywiscie czynic ale jesli będzie to jedyne roszadne wyjscie na poczatek to je zostawimy na pare miesiecy. Duzo zalezy od tego jak szybko znajdzie prace zona i jaka znajdzie i jak sie rozwinie sprawa z miejscowymi złobkami.
Tak to wygląda w największym skrócie. |
Coffee | Post #4 Ocena: 0 2005-11-18 15:36 (19 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2005 |
z tego co tu pisza plus z tego co wiem od znajomej co z dziekiekm juz tam jest niestety nie oplaca siez zlobkami, przedszkolami
wychodza dosc drogo, jakies 80funtow na tydzien chyba druga sprawa my chcemy w lipcu jechac niestety nie mamy tam oparcia w nikim musimy sami a oboje do lipca jestesmy zwiazani tu w polsce no i wlasnie tez chcielismy znalezc jakas pare z dzieckiem zeby potem razem wynajac np domek i zeby dzieci mialy towarzystwo do zabaw...razniej no klopot w tym ze maz nie zna jezyka wiec chyba albo ja pierwsza bym musiala jechac albo razem boze nie wiem |
gapa | Post #5 Ocena: 0 2005-11-18 18:21 (19 lat temu) |
Z nami od: 18-11-2005 |
My też jedziemy całą rodzinką tzn: ja , mąż i nasza roczna córa. Ale mam nadzieję ze wszystko wypali i wyjazd uda nam sie zorganizować na grudnia- patrz ceny biletów!! Narazie myślimy by podjać pracę na zmiany bo z Małą będzie kłopot- potem moze żłobek ale te ceny są ogromne!! Napewno jednak jej nie zostawimy nawet na trochę nawet z dziadkami choć są chętni!! Potem moze znajdzie się jakaś rodzinka która z nami coś wynajmie- w końcu dziecko miałoby towarzystwo. Ale zobaczymy...
wera
|
|
|
open_doc_mad | Post #6 Ocena: 0 2005-11-20 12:44 (19 lat temu) |
Z nami od: 20-11-2005 |
czesc,
nie chce wylewac kubla zimnej glowy komos na glowe, ponizej kilka informacji i skory"przemyslen. z praca nie jest moze bardzo trudno pod warunkiem, ze spelnia sie pewne wymagania: 1. jezyk 2. doswiadczenie i chec do pracy fizycznej na poczatek nawet za male pieniadze 3. kwalifikacje 4. dobrze napisane c.v. 5. zdolnosc do szybkiego zbierania rzetelnych informacji i troche "grubej skory" Absolutnie odradzam korzystanie z jakichs "agencji posredictwa" zalecam lekture innych postow na tym forum dotyczacych tego tematu. Bezwzglednie wymagane jest realistyczne myslenie i trzezwe oczekiwania np. a propos zarabianych tutaj pieniedzy i wydatkow. Przygotowac sie, ze jakiekolwiek fundusze macie do dyspozycji, moga szybko stopniec. Radze wiec, aby na poczatek przyjechala jedna osoba i po pewnym czasie stabilizacji dolaczyla reszta rodzinki. W tym modelu osoba bedaca na miejscu bedzie mogla najbardziej pomoc rodzinie, a wstepne szlaki zostana przetarte w miare szybko i sprawnie. Piszed tak poniewaz jestem w anglii od 25 lat i przy okazji swojego biznesu dane mi bylo natknac sie na setki bardzo smutnych i wrecz tragicznych historii ludzkich, przepelnionych desperacja, zalamaniem, depresja i rozczarowaniem, szczegolnie w ciagu ostatnich 3 lat. Codziennie mam kontakt z rodakami przyjezdzajacymi tu do pracy i podziwiam was ale jest mi smutno gdy wciaz slysze podobne do siebie historie. jezeli macie jakies konkretne pytania prosze o kontakt. pozdrawiam serdecznie. |
yaro29 | Post #7 Ocena: 0 2005-11-22 09:57 (19 lat temu) |
Z nami od: 09-11-2005 |
a wracając do tematu czy nikt rzeczywiscie nie wie jak to jest z tymi podatkami i naszym fiskousem. Kiedy lepiej zrezygnowac z pracy w polsce?? Ludzie pomocy, bo czas mi sie kończy!!
Moze redakcja choc po krótce potrafi odpowiedzieć na moje pytanie lub podac jakies linki do informacji na ten temat. Pozdr. |
Coffee | Post #8 Ocena: 0 2005-11-23 22:05 (19 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2005 |
nic juz nie rozumiem
poczytalam o podatkach czyli jak do US przedstawie ze sie cala rodzina wynieslismy do Uk to tylkow Uk bedziemy mieli obowiazek sie rozliczac? a co jak po czasie/jakis 5latach/bedziemy chcieli jednak wrocic??? do polski? |
|