70 to fakt trochę mało mogło by być miejscami więcej, bo drogi dobre, ale faktem jest że w sumie nikt się nie czepia gdy jedzie się 80, za 90 dają mandaty, ale jazda 100 to przegięcie, za dużo ludzi rożnych dziwnych krajów jeździ,
już mi się zdarzyło ze koleś zauważył ze właśnie minął! swój zjazd i przy prędkości 80M/h
dosłownie pod kątem prostym zjechał z pasa skrajnego prawego, tuż przed ciężarówką na środku i potem przede mną nie więcej jak 1 METR! Hamowałem z całych sił, szczęście że była pogoda i miałem nowe opony, a i tak połowa sprzętu wylądowała z 3 rzędu w mojej części a siła nacisku maszyny była tak duza że plastykowe kontenery i butle z chemią popękały, oraz uszkodziły trochę plastyki siedzeń w środkowym rzędzie(ostatni rząd mam zdemontowany)
To co ten koleś odwalił to po prostu nie mieści się w głowie
Ale co tam nie dalej jak 4 dni temu, droga na tylko na wprost 50M/h, dojechałem bliżej na jakieś 5-8 metrow, żeby zmieścić się zanim zmienią się światła a facet ni z tego ni z owego tuż przede mną po hamulcach bo wymyślił sobie ze skręci w prawo mimo że był zakaz, zorientował się i ponownie odbił wężykiem tak mocno ze z prawego pasa zjechał na środkowy, gdyby nie dobre zawieszenie i to że miałem gdzie uciec to po prostu było by już po samochodzie. też minęliśmy się o centymetry.
W sumie to się tyle napatrzę ze wolę te 20 minut dłużej jechać bo i tak gdzieś tam się kumulują samochody i zysk żaden.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.