zapowiada się nieźle, ale oni mają często taki śmietnik w gniazdkach i studzienkach że nawet 20Mbp mają problem.
i z tego co czyta się nie jest to rzadki przypadek.
Ja się z nimi użerałem przez rok, za wizytę technika który nic nie zrobnił chcieli mnie skroić 240 funtów.
mało tego, najpierw po kilku godzinach rozmów, pani przyznała że OK nie muszę płącić... a gdy musieliśmy zrezygnować to nie chcieli oddać depozytu z tego co pamiętam coś około 280 fyntów.
Uratowało mnie od BT właśnie przeprowadzka do nowego domu gdzie nie było kabli BT Tylko Virgin.
Po wielu bojach oddali pieniądze, ale godziny spędzone na telefonie to ja już dziękuje.
Virgin już 3 przeprowadzki od tamtego czasu, wszystko pięknie i gładko. Technik zjawia się zgodnie z zapowiedzią i za free raz wymieniałem modem, przyjechał go wymienić.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.