Witam wczoraj miałem rozprawę w sądzie odnośnie przekroczenia prędkości o 7 mil . Dlatego całe te nieporozumienie odbyło się w sądzie ponieważ nie wskazałem osoby kierującej . Pierwsze pismo z policji przyszło do Mnie jakiś 5/08/2015 na , które miałem termin 28 dni ale , że od 03/08/2017 do 07/09/2015 przebywałem w Polsce i nie odpowiedziałem na te pismo . W tym czasie miałem całkowity remont mieszkania i je zagubiłem . W sądzie prokurator przedstawił następne pismo które było wysłane z policji o odesłanie danych kierowcy zaś od powrotu z Polski mieszkałem na remontowanym mieszkaniu i nie miałem dostępu do poczty . W listopadzie odesłałem pismo na policję z danymi osoby kierującej ( moja małżonka była kierująca ) i jakimś cudem te pismo nie dotarło do policji . Następnie przed świetami Bożego Narodzenia przyszedł list z Sądu , ze sprawa trafiła do sadu . List ten odpisałem i odesłałem wpisując , ze to nie ja byłem kierowca i podałem pełne dane Partnerki . Wczoraj odbyła się sprawa sądowa przedstawiłem bilety lotnicze , ze nie byłem w stanie odpowiedzieć na pismo w ciągu 28 dni ponieważ przebywałem w Polsce . Ale z tego ci zauważyłem i tak na wejściu byłem już przekreślony i moje wyjaśnienia były zbędne . Miałem pierwsza rozprawę i byli inni sędziowie i odroczyli mi sprawę do 28 marca i powiedzieli jeżeli przyniosę im jakieś potwierdzenie ze byłem w Polsce to mnie uratuje jednak wczoraj była inna sielanka sądowa i skazała mnie 495 £ i 6 punktów karnych . Nie rozumiem dlaczego dostałem punkty karne skoro ja nie jechałem autem ponadto jestem kierowca zawodowym i te punkty szkodzą mi bardzo w dalszym wykonywaniu zawodu i utrzymaniu dwójki małych dzieci , małżonki i kredytu na mieszkanie .
Nie chodzi mi tu o te 495£ tylko o te punkty i czy powinienem być skazany i widnieć w UK jako karany.
Z góry Dziękuje za Odpowiedzi

Cos chyba przekombinowałes…
Mi za takie wykroczenie dali propozycje 3 pkt lub kurs. Skończyło się na kursie ale teraz jadac osobowką bardziej uważam .
Pamietaj tylko że jako zawodowy szofer praktycznie możesz mieć max 6 punktow. Powyżej tego choć nie stracisz prawka to możesz mieć ciężko z robota.
Jeśli faktycznie nie Ty prowadziłeś to na twoim miejscu bym się odwoływał.

Miałem zaproponowany kurs w tym liście jeżeli w ciągu 28 dni podałbym kto jechał autem potem kwestia kursu jest nieaktualna . Od 3 sierpnia do 7 września byłem w Polsce i ten okres minął .

Miałem zaproponowany kurs w tym liście jeżeli w ciągu 28 dni podałbym kto jechał autem potem kwestia kursu jest nieaktualna . Od 3 sierpnia do 7 września byłem w Polsce i ten okres minął .

Ja tego nie ogarniam, może ktoś mądrzejszy się wypowie. Z tego co piszesz dostałeś podwójna liczbę punktów do tego za nie swoje wykroczenie. Nawet jak na UK do zbyt duzy absurd.

Poszukaj doświadczonego adwokata.

Firma adwokacka wyceniła wynagrodzenie w przedziale 1900 - 2500 £.
Ta suma jest bardzo duża choć nigdy nie miałem do czynienia z adwokatami i ich stawkami . Także jak narazie jestem skazany sam na siebie i muszę ogarnąć apelacje żeby wyrok się nie uprawomocnił .

Za omowienie/brak twojej odpowiedzi na pytanie o wskazanie kierowcy odpowiedzialnego za jazde jest kara dk 6 punktow i do 1000 funtow. Ty moze i masz dowod na to ze w ciagu 28 dni kiedy miales odpowiedziec byles poza granicami kraju ale pozniej wiedziales o sprawie i ja (z powodu swoich remontow) zignorowales gubiac dokumenty. Sprawcy wykroczenia nie wskazales i zostales ukarany. Marne szanse na odwolanie, chyba ze masz dowod nadania listu, ktory mowisz ze wyslales.

Złożenie apelacji powinno być umotywowane np; nowych dowodów w tej sprawie , pomyłką sędziego itd bo inaczej to apelacja może nie zostać przyjęta.

Ps. Nie jestem prawnikiem ale piszę aby przyciągnąć uwagę jakiegoś prawnika.

Dzięki