Str 2 z 2 |
|
---|---|
SweetLiar | Post #1 Ocena: 0 2017-02-01 09:31:35 (8 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Bardziej bym podejrzewała tanie linie o takie praktyki tym bardziej jeśli nagminne. W regularnych zdarzało mi się "widzieć" ile miejsc zostało wolnych i w jakich cenach. W Stanach to nie wiem jak to wygląda, ale opowieści o tamtejszych standardach nie przestają mnie zadziwiać
Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
rafi86 | Post #2 Ocena: 0 2017-02-01 09:45:12 (8 lat temu) |
Z nami od: 12-05-2013 Skąd: Yorkshire |
Kiedys bylem swiadkiem jak w ryanair sie to stalo. Przynajmniej mi sie tak wydaje.
Osoby przeszly przez ochrone itd ale przy bramce byl typ z ryanaira i aranzowal im inny lot z innego miasta. Co do niewaznego dowodu to WizzAir na pewno nie wpuszcza. Ale jak jest duzo ludzi i szybko sprawdzaja to moga nie zauwazyc. Wydaje mi sie ze w Ryanair latwiej bo tam ledwo patrza na dokumenty. [ Ostatnio edytowany przez: rafi86 01-02-2017 09:47 ] |
Post #3 Ocena: 0 2017-02-01 09:47:52 (8 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #4 Ocena: 0 2017-02-02 15:12:13 (8 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Overbooking, to 100% we wszytkich liniach.
Rozwiązują sprawę na dwie metody. np kończą odprawę na 58 sekund przed czasem, Co może skutkować że nawet 4 osoby, bo zazwyczaj są 2 lub 4 kolejki, dostaną "klapsa" książką przed nosem. Ja tak nie poleciałem do Barcelony z 10 lat temu. Było dokładnie niecała minuta do czasu.. pipa mi zamknęła książkę rejestru przed nosem i zaproponowała lot na 2 dzień w cenie 2 biletów jakie zapłaciłem. A że lot miał być na 2 noce to nie było sensu. Na szczęście hotel nie pobrał opłaty, więc straciłem tylko kilka funtów dla travelrebubic. W czasie gdy mają za ciepło bo wszytscy przyszli za wczasu, to po prostu trzepią dokumenty, każdy detal. Nawet nie musi być przeterminowany, wystarczy że jest nawet lekko uszkodzony, lekko pęknięty, czy porysowany. Jak nie masz innego dokumentu to ci mówią że no sorry ale na tym nie polecisz. Byłem świadkiem jak chłopak miał lekko pęknięty dowód. Dosłownie kilka mm . Odrzucili go na bramce przy wejściu już na pokład. Oczywiście jak później patrzyłem na fotele gdy szedłem do toalety, to jego nie było, a wszystkie fotele zajęte. Po prostu się go pozbyli. Był czas że Rayaner szukał tak oszczędności i zarobku. Ludzi nie wpuszczali pod byle pretekstem, a raz że bilet opłacony przepadał, a dwa że samolot miał koło 150 kg mniej do podniesienia co w brew pozorom, daje spore oszczędności, każdy kg to spore pieniądze. Cytat: 2017-02-01 08:20:22, SweetLiar napisał(a): Jak to się robi, że się kupuje bilet na samolot w którym nie ma już miejsc? ... Jakby mi ktoś zdradził ten sekret to następnym razem kupię sobie taki bilet i będę okupować bramkę od piątej rano Ale pamiętaj, lecisz w toalecie ![]() ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
ewamik | Post #5 Ocena: 0 2017-02-07 02:19:20 (8 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Wiem,ze zdarza sie to.
Moj kuzyn z żoną lecieli Londynu do Toronto linia BA. Niestety zbraklo im miejsc. Stewardesa spytala ich,czy nic nie stoi na przeszkodzie,aby przesiedli sie do business class. Nie obrazili się. Nawet chcieli ,aby w drodze powrotnej brakło miejsx ![]() Wracali normalnie...jak na bilecie bylo napisane. |
|
|
rafi86 | Post #6 Ocena: 0 2017-02-07 08:23:13 (8 lat temu) |
Z nami od: 12-05-2013 Skąd: Yorkshire |
Cytat: 2017-02-01 09:47:52, ewelazk napisał(a): Cytat: 2017-02-01 09:45:12, rafi86 napisał(a): Kiedys bylem swiadkiem jak w ryanair sie to stalo. Wiec sie to zdarza niestety. Co do niewaznego dowodu to WizzAir na pewno nie wpuszcza. Ale jak jest duzo ludzi i szybko sprawdzaja to moga nie zauwazyc. Wydaje mi sie ze w Ryanair latwiej bo tam ledwo patrza na dowod. W Ryanair na 100% nie wpuszcza, znam dwie osoby ktore w ten sposob nie polecialy Nie wpuszczaja ale jest szansa ze nie zauwaza, szczegolnie jak lot ma troche opoznienia. Czasami sie zastanawiam czy w ogole patrza na ten dowod. |
Biskupin | Post #7 Ocena: 0 2017-07-06 00:36:43 (8 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2015 Skąd: Londyn |
A jak ma się sprawa z przejazdem samochodem na niewaznym? Czy tam latwiej to przeskoczyc,?
|
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2017-07-06 10:34:05 (8 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Tak.
Carpe diem.
|
krakn | Post #9 Ocena: 0 2017-07-06 22:03:55 (8 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2017-07-06 00:36:43, Biskupin napisał(a): A jak ma się sprawa z przejazdem samochodem na niewaznym? Czy tam latwiej to przeskoczyc,? tak, można jechać. Bo zgodnie z prawem masz prawo powrotu najkrótszą drogą do swojego kraju. Jedyny haczyk... to jak by ci się zachciało wracać np przez Mediolan... to się nie wytłumaczysz w przypadku kontroli. ![]() A chciałem zameldować. Niemcy patroluje spora spec grupa tajnej policji. Zatrzymują i kontrolują a nawet przeszukują samochód / motocykl wzdłuż granicy z Austrią i Szwajcarią. najczęściej polują w nocy. Ściemniają też i patrzą na reakcje że za chwilę zabierają na parking gdzieś w okolicy ... "You now, dogs... " ![]() Mnie zatrzymali raz to wypisz wymaluj starsky & Hutch ![]() ![]() ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2017-07-07 19:04:55 (8 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Moze maja jakas akcje na motocykle?
Carpe diem.
|