Str 4 z 5 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2016-06-09 13:13:39 (8 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
littleflower | Post #2 Ocena: 0 2016-06-09 13:17:26 (8 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
W Manchester wierze ze bezrobotnych tez nie brakuje
"Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
radiesteta | Post #3 Ocena: 0 2016-06-09 13:55:33 (8 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2015 Skąd: Chatham |
Problemem nawet przy pracach typu tasmo lub magazyno kolchozy bywa transport. Najlepiej go mieć jakoś zapewniony bo komunikacja publiczna do tanich nie należy i nie zawsze te zakłady są lokalizowane w okolicach przystanków. Najczęściej podobnie jak w Polsce te obiekty są na peryferiach miasta i nawet jak tam coś jedzie to najpewniej z różna intensywnością w ciągu doby. A czasem bywa że tylko transport indywidualny bi w pobliżu żadnego przystanku. Sam kilka takich ofert pracy dostałem i rozbilo się już na tym etapie. A jak większość z nas wie własny samochód z Polski nawet czasowo nie wchodzi w grę a jak wchodzi to z dreszczykiem czy uda się czy jednak nie.
[ Ostatnio edytowany przez: radiesteta 09-06-2016 13:57 ] Duma i honor tego bez naszej zgody nikt nam nie odbierze
|
karjo1 | Post #4 Ocena: 0 2016-06-09 14:24:34 (8 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Problem lezy gdzie indziej, w szukaniu mozliwosci tylko przez polskie ogloszenia, nieprzyjmowaniu pewnych faktow do wiadomosci, slepy upor, ze tylko opcja 'any job' w UK jest rozwiazaniem, nieumiejetnosc czytania miedzy wierszami, bo podobne oferty byly juz wielokrotnie omawianie na forum i tlumaczony system przekretu.
Chcialabym widziec firme, ktora z dobroci serca i charytatywnie sciaga bezrobotnych bezjezykowcow, prowadzi za reke przez formalnosci i podaje kontrakt na talerzu. Czysta kpina, a naiwnych nie... |
radiesteta | Post #5 Ocena: 0 2016-06-09 14:53:15 (8 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2015 Skąd: Chatham |
Cytat: 2016-06-09 14:24:34, karjo1 napisał(a): Problem lezy gdzie indziej, w szukaniu mozliwosci tylko przez polskie ogloszenia, nieprzyjmowaniu pewnych faktow do wiadomosci, slepy upor, ze tylko opcja 'any job' w UK jest rozwiazaniem, nieumiejetnosc czytania miedzy wierszami, bo podobne oferty byly juz wielokrotnie omawianie na forum i tlumaczony system przekretu. Chcialabym widziec firme, ktora z dobroci serca i charytatywnie sciaga bezrobotnych bezjezykowcow, prowadzi za reke przez formalnosci i podaje kontrakt na talerzu. Czysta kpina, a naiwnych nie... Nie przesadzaj. Nikt nie pisze o dobroci serca. Co prawda krótko tu jestem ale widzę co jest grane. Wszystko dla zysku. Agencja mnie tu zciagnela. Za moją ciężka pracę za każdą godzinę dostają pewnie kasę z której ja widzę tylko tę część jaką mam w kontrakcie, a nie jest to minimum ustawowe e. Reszta zapewne idzie do agencji. W dodatku normy dają wyższe niż inna typowo angielska agencja która rządzi na tym magazynie. Dodatkowo ta agencja rekomendowała, do niczego jednak nie zmuszając i nie uzależniając od tego zatrudnienia, przewoźnika autokar z Polski na który się zdecydowałem gdyż w tamtym czasie mieli zniżkę dla pracowników tej agencji i nie znalazłem tańszego transportu. Dodatkowo ta agencja też tylko zaproponowała mi, znowu nie zmuszając i nie uzależniając od tego pracy, inną agencję która zapewniai kwaterę i transport do i z pracy. Zdecydowałem się na te rozwiązania gdyż w tamtym czasie nie znalazłam niczego taniej w okolicach w necie. Zatem gdzie tu Caritas? Dzięki tej agencji aż 3 firmy mają zyski od przewoźnika autobusowego zaczynając poprzez ową agencję a skończywszy na agencji wynajmowania kwater. W każdej chwili można zrezygnować albo z pracy dla tej agencji i mieszkać w kwaterze - mieszkają w innych pokojach 2 takie osoby albo zmienić mieszkanie i nadal pracować dla tej agencji. Ale wiadomo praca przez agencję to ciężka fizycznie praca bez gwarancji godzin z cancelami. Ale odpukać w niemalowane drewno przez ponad 3 miesiące jeszcze nie było tygodnia by wypłata nie starczyła i na czynsz i na życie a nawet zaoszczędzić co nieco. Zatem ja nie narzekam. Duma i honor tego bez naszej zgody nikt nam nie odbierze
|
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2016-06-09 15:48:41 (8 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Cyt.'Jezeli bedziesz potrzebowac pomocy w odbiorze z lotniska badz przystanku autobusowego sluzymy pomoca,robimy to bezplatnie.'
|
radiesteta | Post #7 Ocena: 0 2016-06-09 17:51:28 (8 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2015 Skąd: Chatham |
Cytat: 2016-06-09 15:48:41, karjo1 napisał(a): Cyt.'Jezeli bedziesz potrzebowac pomocy w odbiorze z lotniska badz przystanku autobusowego sluzymy pomoca,robimy to bezplatnie.' Nie chwytem dowcipu. Może siedzisz tu już 30 lub więcej lat a może mniej tylko szybciej zapomniał wół jak cieleciem był. Może masz flotę Royce - Royce kazdy dopasowany pod kolor krawata a może tylko się tak zgrywasz i nie wiesz lub nie chcesz pamiętać że zazwyczaj ci co przyjeżdżają do UK mają zazwyczaj te skromne £500 - 1000 bo to dla nich jest już spory wydatek. Do tego często są pierwszy raz w tym jednak baaaardzo odmiennym kraju gdzie nawet przechodzenie w pierwszym okresie przez jezdnię może być emocjonującą i nie pozbawioną ryzyka przygodą. Do tego dysponują różnym stopniem znajomości języka i miejscowych zwyczajów. Tak zatem dla takiej osoby to spore udogodnienia zostać zaraz po podróży zabrany z bagażem przez kogoś do kwatery. Duma i honor tego bez naszej zgody nikt nam nie odbierze
|
ie2ox4-b | Post #8 Ocena: 0 2016-06-09 18:21:58 (8 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Nie każdy ma takie szczęście że trafi na ogłoszenie zamieszczone przez uczciwą agencję. No i wiemy że te nieuczciwe, zwłaszcza w ostatnich czasach rosną jak grzyby...
No i prawda jest taka, że bez uczciwej i koleżeńskiej pomocy, to bardzo trudno tu się odnaleźć, [ Ostatnio edytowany przez: ie2ox4-b 09-06-2016 18:23 ] |
radiesteta | Post #9 Ocena: 0 2016-06-09 20:39:23 (8 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2015 Skąd: Chatham |
Cytat: 2016-06-09 18:21:58, ie2ox4-b napisał(a): Nie każdy ma takie szczęście że trafi na ogłoszenie zamieszczone przez uczciwą agencję. No i wiemy że te nieuczciwe, zwłaszcza w ostatnich czasach rosną jak grzyby... No i prawda jest taka, że bez uczciwej i koleżeńskiej pomocy, to bardzo trudno tu się odnaleźć, [ Ostatnio edytowany przez: <i>ie2ox4-b</i> 09-06-2016 18:23 ] Niestety wiem bo czytam na forach opinie o agencjach i wysyłałem do nich zawsze dużo pytań zanim zdecyduje się i w taki sposób wykluczylem kilka z nich. Uważam że uczciwa agencja nie obrazi się od nadmiaru pytań bo różni są ludzie i mają różne problemy i dla każdego co innego może być ważne. Z drugiej strony trzeba sobie zdawać sprawę że pewne schematy działania agencji mimo że nie do końca dla sporej części ludzi akceptowalne to jednak są u nich normą. Cancel shifta trafiają się chyba wszędzie tak jak brak gwarancji godzin. Takie niestety jest życie trochę jak w koszarach praca pod dyktando agencji. Tak jak zmiana shifta. Ale już siedzenie na kwaterze więcej niż pracowanie, wypłata która nie pozwala na zapłacenie czynszu i przeżycie czy zmuszanie przez agencję do korzystania z ich kwatery lub dojazdu powinno dać do myślenia. Duma i honor tego bez naszej zgody nikt nam nie odbierze
|
Ontheisland | Post #10 Ocena: 0 2016-06-15 15:48:37 (8 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2016 Skąd: Birmingham |
Ta oferta jest podejrzana - znam Polaków co szukają na miejscu pracy i nie mogą znaleźć - a tu taka propozycja - bałabym się :D ps co do zamieszkania Erdington nie jest jedyną dzielnica ja radze pojeździć i obejrzeć co nam się podoba i tam szukać
|