MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Pomowienie o kradziez w sklepie Aldi

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

Postów: 12

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

grog14

Post #1 Ocena: 0

2012-05-26 09:08:26 (13 lat temu)

grog14

Posty: 6

Mężczyzna

Z nami od: 26-05-2012

Skąd: Hull

Witam, mieszkamy z zona w Hull.
Oto skrot listu jaki wyslalismy do kierownictwa sklepu Aldi
Skarga
Do szefa sklepu Aldi
Drogi Pani/Panie

Dnia 18/04/2012 wraz z moim mezem udalam sie do sklepu Aldi. Po zrobieniu zakupow stanelam w kolejce do kasy. Gdy nadeszla moja kolej, kasjer oswiadczyl, ze nie moze mnie obsluzyc, zabral moje nie zaplacone jeszcze produkty i zaniosl je wglab sklepu. Oslupiala czekalam na rozwoj wydarzen, za mna zniecierpliwieni klienci oczekiwali na powrot kasjera. Gdy to nastapilozapytalam o co chodzi. Odpowiedzial, ze nie moge wiecej kupowac bo cos wczesniej tu ukradlam. Wszystkiemu przyslugiwali sie inni klienci sklepu. Zazadalam widzenia sie z kierownikiem, wskazal na kobiete wewnatrz sklepu. Podeszlam do niej i poniewaz nie miala identyfikatora, spytalam czy to ona jest kierownikiem. Potwierdzila to. Obok niej stal jeszcze jeden sprzedawca. Powiedzialam, ze z pewnoscia zaszla jakas pomylka i ze jej kasjer nazwal mnie zlodziejka i odmowil sprzedania towaru. Odpowiedziala, ze nie mam mowy o zadnej pomylce, kasjer zrobil tak, na jej polecenie, gdyz odpowiadam rysopisowi kobiety, ktora okolo roku temu robiac tu zakupy razem z dziecmi cos ukradla. Powiedzialam, ze nie mam dzieci i nigdy nie robilam zakupow z dziecmi, robie je albo sama albo w towarzystwie mojego meza. Mieszkam w okolicy od 1,5 roku i bardzo czesto robie zakupy w tym sklepie, wiele razy obslugiwala mnie nawet pani kierownik osobiscie. Powiedzialam, ze to pomylka i ze jesli nie wyjasni dokladnie o co chodzi, zadzwonie po policje. Zasmiala sie ironicznie i powiedziala” no to dzwon”, dodala rowniez: “i co jeszcze zrobisz?”.

List oczywiscie przed wyslaniem zostal przetlumaczony na jez. angielski. Zazadalismy wyjasnien, ale nie otrzymalismy zadnej odpowiedzi. Prawnik u ktorego zasiegnelismy porady oswiadczyl, ze taka jest polityka sklepow, trudno mi jest sie z nim zgodzic. Nie sadze zeby mogl mnie ktos publicznie obrazac, bo ma takie widzimisie, albo ja jestem do kogos podobny. Zeby bylo jasne: to nie my dokonalismy kradziezy o ktorej wspomina obsuga sklepu. Prosze o porade , gdzie mam sie udac, co robic zeby takie oszczerstwa nie uszly obsludze sklepu plazem? Rozumiem, ze Polakow jest ogromna ilosc w UK i ze nie wszyscy to aniolki, ale nie kazdy Polak to zlodziej, pijak i bandzior i tego chce dowiesc nawet w sadzie.

[ Ostatnio edytowany przez: grog14 26-05-2012 09:10 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

maw2be

Post #2 Ocena: 0

2012-05-26 09:37:06 (13 lat temu)

maw2be

Posty: 2140

Mężczyzna

Z nami od: 04-10-2006

Skąd: north herts

a udowodniła ci że ty to ta osoba która ukradła? pokazała ci zdjęcie? na jakiej podstawie stwierdziła że to niby ty ukradłaś? na twoim miejscu nie pisałbym do sklepu tylko do centrali. oprócz tego otwarcie napisała że idziesz do sądu z tym bo to pomówienie jest dla ciebie krzywdzące.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

grog14

Post #3 Ocena: 0

2012-05-26 10:02:22 (13 lat temu)

grog14

Posty: 6

Mężczyzna

Z nami od: 26-05-2012

Skąd: Hull

Nie mogla udowodnic, bo to nie my, zatem nie pokazala zdjec, zapisow z kamer, swiadkow, po prostu zabrala nam rzeczy i kazala wyjsc ze sklepu. Napisalismy rowniez do centrali taki sam list. Do dzis czekalismy na odpowiedz, teraz zaczynamy szukac jakiegos prawnika, ale ciezko to idzie, wszyscy chetnie by sie podjeli w sprawie wypadku drogowego albo klopotow w pracy ale na pomowienia nie ma chetnych, dlatego prosimy o pomoc

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2012-05-26 10:06:40 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2012-05-26 10:08:15 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

zaczarowany_pan

Post #6 Ocena: 0

2012-05-26 10:14:51 (13 lat temu)

zaczarowany_pantofelek

Posty: 1942

Kobieta

Z nami od: 07-11-2011

Skąd: South

Cytat:

2012-05-26 10:08:15, Nescafik napisał(a):
Cytat:

2012-05-26 10:02:22, grog14 napisał(a):
Nie mogla udowodnic, bo to nie my, zatem nie pokazala zdjec, zapisow z kamer, swiadkow, po prostu zabrala nam rzeczy i kazala wyjsc ze sklepu. Napisalismy rowniez do centrali taki sam list. Do dzis czekalismy na odpowiedz, teraz zaczynamy szukac jakiegos prawnika, ale ciezko to idzie, wszyscy chetnie by sie podjeli w sprawie wypadku drogowego albo klopotow w pracy ale na pomowienia nie ma chetnych, dlatego prosimy o pomoc


bo powinnas wziasc jakis namiar na kogos kto był wtedy w sklepie i bylby jako swiadek


Zawsze mozesz isc tam jeszcze raz ze swiadkami i dyktafonem np. Male jednak szanse ze drugi raz cie "poznaja"
Glupio to brzmi, ale jest to jakies wyjscie.
Zyj i pozwol zyc innym

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

grog14

Post #7 Ocena: 0

2012-05-26 12:48:29 (13 lat temu)

grog14

Posty: 6

Mężczyzna

Z nami od: 26-05-2012

Skąd: Hull

dzieki za pomysly, no to zobaczymy co bedzie

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

grog14

Post #8 Ocena: 0

2012-06-29 13:23:52 (13 lat temu)

grog14

Posty: 6

Mężczyzna

Z nami od: 26-05-2012

Skąd: Hull

Po szeregu skarg i zazalen ktore wysylalismy gdzie sie tylko dalo odpowiedzial nam w koncu przedstawiciel firmy Aldi i umowil na spotkanie z managerem sklepu. Jegomosc byl przekonany o naszej winie, na poparcie swoich slow wezwal swiadka, ktory rzekomo zatrzymal moja zone po kradziezy. Co wiecej czlowiek ten rozpoznal ja jako kobiete zatrzymana owego feralnego dnia. Doskonale ja pamietal. Zapytalem go czy ma jakies potwierdzenie tozsamosci zatrzymanej kiedys kobiety, nie mial, powiedzial, ze czasem nie legitymuje sie sprawcow, ani nie wzywa policji. Na pytanie kiedy miala miejsce kradziez odpowiedzial, ze to bylo jakies dwa, dwa i pol roku temu. Trzeba bylo widziec ich miny gdy poinformowalem, ze jestesmy w Anglii od poltora roku...
Dzis znowu bylismy u prawnika i tym razem rozmawial z nami zupelnie inaczej, juz nie jak ze zlodziejami ktorzy tlumacza sie z kradziezy, ale jak z potencjalnymi ofiarami glupiej pomylki.
Mamy za tydzien spotkanie z prawnikiem i tlumaczem, czekamy jednak najpierw na oficjalne pismo od managera sklepu, mowiac prawde to nawet po tym gdy zrozumial, ze nie moglismy byc sprawcami kradziezy to i tak staral sie przekonac nas ze to on ma racje, ciekawe co nagryzmoli w tym swoim liscie, zobaczymy...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

grog14

Post #9 Ocena: 0

2012-06-29 13:25:02 (13 lat temu)

grog14

Posty: 6

Mężczyzna

Z nami od: 26-05-2012

Skąd: Hull

zaczarowany pan, nagralem cala rozmowe, jakby co ;)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2012-06-29 14:11:18 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,