oby, lubie swoja pracę i chciałabym do niej wrócić
narazie pracuje w fabryce
dzieki
buziaki
Str 2 z 2 |
|
---|---|
justa1980 | Post #1 Ocena: 0 2007-11-08 18:18 (16 lat temu) |
Z nami od: 17-10-2007 Skąd: telford |
oby, lubie swoja pracę i chciałabym do niej wrócić
narazie pracuje w fabryce dzieki buziaki |
krunschwitz | Post #2 Ocena: 0 2007-11-08 18:24 (16 lat temu) |
Z nami od: 21-05-2006 Skąd: trzeci kamień od Słońca |
Pewnie ze wazne jest pracowac przy tym co sie lubi najbardziej.
Ja tez bardzo chcialem kontynuowac tutaj moje pasje z Polski,ale niestety zycie szybko zweryfikowalo moje plany.Mimo to ,po okresie "dolow"wyszedlem na prosta i daje rade. Ty tez dasz. I tej wersji sie trzymaj. Życie jest krótkie. Praca jest dla tych, którzy nigdy życia nie zrozumieją. Bezczynność nie poniża człowieka. Kto umie patrzeć dobrze, ten ją odróżnia od lenistwa.
|
Post #3 Ocena: 0 2007-11-08 19:13 (16 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
czytelnik1 | Post #4 Ocena: 0 2007-11-08 19:59 (16 lat temu) |
Z nami od: 12-06-2007 |
Mieszkamy w UK poltora roku i przez ten czas mielismy tyle problemow ze pomyslalam o napisaniu ksiazki ( mur beton bedzie nr 1 ) a jednak nie chce wracac, ogolnie nie tesknie za Polska tylko za rodzicami. Tutaj nauczylam sie nie rozmyslac duzo a brac sie za tzw robote i patrzyc kiedy moge wejsc schodek wyzej, powoli, powoli i za 50 lat bede pania manager jak w Polsce hi,hi. Wszystko bedzie dobrze, wiecej humoru, mniej rozmyslania o sobie i swoim zagubieniu a wiecej o tym co moge osiagnac i jak to zrobic bo tutaj mamy wielkie mozliwosci i dano nam szanse nie zmarnujmy jej!!! Buziaczki i byle do przodu ...
[ Ostatnio edytowany przez: czytelnik1 08-11-2007 20:19 ] |
ksiezniczka | Post #5 Ocena: 0 2007-11-14 10:36 (16 lat temu) |
Z nami od: 16-01-2007 |
Oczywiscie ze kazdy ma slabe dni i chwile zwatpienia , to mija a potem znow wraca, niezaleznie jak dlugo sie jest i jak dobra prace sie ma. Zawsze jest tak, ze cos jest kosztem czegos i wszystko w zyciu jest sprawa wyboru , ale ja jestem zdania ze nic na sile. Jesli przybija Cie doslownie wszystko, to ja na Twoim miejscu zapytalabym siebie czy warto. Wiem, wiem, w Polsce tak prosto nie bedzie, ale przeciez tam tez zyja ludzie i jakos daja sobie rade. Jedno jest pewne - jesli bedziesz zmuszac sie do czegos to badz pewna , ze nigdy Ci to nie wyjdzie. Znam ludzi ktorzy wrocili do kraju pomimo swietnych zarobkow tutaj i sa na prawde szczesliwi. Oczywiscie zgodnie twierdza ze poziom zycia w Polsce jeszcze dlugo nie bedzie tak wysoki jak w UK , ale pomimo to sa szczesliwi bo zyja w zgodzie z samym soba i to jest chyba najwazniejsze. Nie wazne gdzie, nie wazne za co i nie wazne jak ale wazne ze w zgodzie z samym soba - czego i sobie i Wam zycze.
Dziekuje i pozdrawiam |