witam jestem w angli rok i do tej pory nie zamierzalam sie rozliczac z pl.bylam w marcu w kraju i wg pani ktora zajmuje sie rozliczaniem moim osrodkiem zyciowym jest teraz anglia.
w pl nie pracowalam,lecz mam konto bankowe i jestem zameldowana.niedlugo bede miala swoja dzialke na ktorej buduje dom.wiem ze czas na rozliczenie mina ,ale czy jak pojede do kraju w czerwcu i sama sie zglosze to czy mam szanse wogule sie rozliczyc?w marcu nie wiedzialam nawet od czego zaczac z tym rozliczaniem poniewaz zeby sie rozliczyc to przeciez trzeba miec angielskie p60 albo p45!!! jak mam sie rozliczyc w obu miejscach jednoczesnie?!!tymbardziej jak nie mam pitu angielsiego.
wiem ze moge uzyskac status rezydenta podatkowego ale gdy pojade do pl i pokaze im cos takiego to wogule beda wieziec o co chodzi?!!!
w moim miescie mowi sie tak w urzedzie skarbowym"jak masz miejsce zameldowania w pl to musisz placic" bez sensu!! przeciez to owe miejsce zameldowania ma szerokie znaczenie.....nikt nie odaje slow "chyba ze....
nie wiem co robic wiem tylko tyle ze do pl wroce na pewno i to nie dlugo ....rok a moze 2;(