MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Początki w Manchesterze

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

Postów: 26

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Yarra1984

Post #1 Ocena: 0

2014-04-20 16:07:07 (10 lat temu)

Yarra1984

Posty: 76

Mężczyzna

Z nami od: 24-02-2014

Skąd: Manchester

Hej kochani co tam u was słychać?Jako że na forum ostatnio wieje nudą postanowiłem opisać moje pierwsze dni w pięknym mieście.
do Manchesteru przyjechałem z dziewczyną "w ciemno" ze skromnym dorobkiem 2000Ł, na początek mieliśmy zapłacone 2 dni w hatters, podczas których próbowaliśmy wynająć pokój. okazało się że nie jest to tak do końca łatwe do wykonania w 2 dni, nie które pokoje były dostępne dopiero od 1 maja, niektóre były daleko, w niektórych dzielnicach włos się jeżył na głowie jak tylko wysiedliśmy z autobusu. Oprócz tego że nikt nas tutaj nie zna i nie mamy pracy stwierdziliśmy (co wydaje się trochę chore-wiem) że share house ma być bez depozytu bo jeżeli okazałoby się że jest tutaj kiepsko to nie chcemy później prosić się o nasz depozyt spowrotem (np. po 1 miesiącu wynajmowania) wydawałoby się że zdanie nierealne....a jednak się udało!po wykonaniu dziesiątek telefonów wynajmujemy pokój na regent road w salford, ktoś tu kiedyś pisał że to gooowniana dzielica ale ja nie widzę żeby było źle-miasto blisko etc mogłobyć gorzej. Cena? i tutaj będzie śmiech na sali-aż 350 za miesiąc za couple..to sporo a standard nie powala(trzeba było trochę ogarnąć syf). no ale chciało się mieć bez depozytu to jest co jest.Będzie więcej pieniędzy na wynajem.

Miasto wspaniałe, ludzi mnóstwo, ktoś tu pisał że Polaków dużo ja chodzę po mieście cały dzień i nie słyszałem Polskiej mowy, więcej muslinów, czarnych, chińczyków i bóg wie kogo jeszcze ale rodaków nie widać-wczoraj mijałem trzech facetów i słyszałem urywek "No kurwa i trzeba jeszcze robocze skołować" to się domyśliłem że ci panowie najprawdopodobniej są z PL a tak to nikogo więcej nie słyszałem.W sklepach, pubach, fast foodach się przysłuchuję czy może nasi nie pracują a okazuje się ku mojemu zdziwieniu że nie...np. w subwayu, macu czy przy sprzątaniu ubikacji raczej rodowici brytole pracują.ostatnio w muzeum specjalnie do faceta zagadałem który sprzątał łazienkę a wyglądał jakby był z PL o drogę na picadilly i kiedy tłumaczył mi z akcentem rodem z 18 wiecznej fabryki to już kompletnie straciłem rezon gdzie nasi w końcu pracują jak ich wogóle nie widać:)

Jak na razie strasznie podniecamy się miastem-w naszym wypadku wyjazd do GB był raczej "z nudów" niż z braku pracy, i tutaj to był strzał w 10-tkę.Miasto jest wspaniałe, w ciągu kilku dni zwiedzone mamy wszystkie większe i mniejsze muzea (MOSI, Man museum, Imperial war museum, transportation museum)większe, mniejsze galerie, od paru dni nie wiem gdzie oczy podziać, byłem w centrum to 10000 rzeczy do roboty, byłem w salford quays jeszcze więcej, gdzie na obrzeżach łazimy to strach z kolei bycia zadźganym jak świniak ale też ciekawie(północ koło żydowskiego muzeum cheetham hill zdaje się?) Także chodzę naokoło jakbym w lotka wygrał z bananem na twarzy.Jeszcze jak tylko pracę znajdziemy chociaż na pół etatu to będzie super, bo jest co robić, raczej nudzić się nie będziemy.

I tutaj byłbym wdzięczny za porady czy na forum czy na priv, żeby złapać parę godzin za początek kiedy "nikt cię nie zna a masz już adres i konto w banku";) najlepiej zacząc od agencji? tzn zarejestrować się online w ww.agencjach czy wydrukować CV i przyjść do nich osobiście, pogadać?

Sorry za chaos w wypowiedzi.




[ Ostatnio edytowany przez: Yarra1984 20-04-2014 16:17 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Cherry_Bomber

Post #2 Ocena: 0

2014-04-20 20:03:27 (10 lat temu)

Cherry_Bomber

Posty: 46

Mężczyzna

Z nami od: 18-11-2013

Skąd: Londyn

Wyjazdy w takie ciemno to kompletnie nie moja bajka, ale czy nie najlepiej byłoby pracować tam, gdzie chciałoby sie pracować? Poszukaj firm ze swojej branży, podrukuj cv, ubierz sie dobrze, chwyć za telefon, roznos osobiście. Szukaj pracy marzeń, a nie jakiejkolwiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

lifeforce

Post #3 Ocena: 0

2014-04-20 23:15:46 (10 lat temu)

lifeforce

Posty: 13

Mężczyzna

Z nami od: 17-02-2014

Skąd: Manchester

Hejka
Ja przyjechal w styczniu tego roku przez przypadek z Hiszpani. Zapisalen sie we 3-4 agencjach, robie po 2-3 dni w tygodniu jak dobrze pujdzie bo bez jezyka to nie licz na zadne cuda.
Mieszkam na Cheetham Hill I tu kolorowo ze chej, jak tylko bedzie okazja to szukam pokoju w Bialej Dzielnicy.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Yarra1984

Post #4 Ocena: 0

2014-04-21 00:26:18 (10 lat temu)

Yarra1984

Posty: 76

Mężczyzna

Z nami od: 24-02-2014

Skąd: Manchester

Angielski znam.... Bez języka nigdy w życiu nie ruszyłbym się z domu;) oczywiście przy zderzeniu z miejscowym akcentem jest ciężko czasem zrozumieć-czasem prosze o powtorzenie bo strzelaja slowami jak z karabinu,ale przy rozmowie np. Jak mowie to rozumieja wiec nie jest tak zle. Do tych agencji lepiej osobiscie podejsc czy online wypelniales u nich na stronie chec podjecia pracy?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #5 Ocena: 0

2014-04-21 01:14:34 (10 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

nie przejmuj się,akcentem aż tak.

Wiele razy słyszałem jak Anglicy, nie imigranci, w rozmowie między sobą prosili "speak English please" :))
Albo gdy prosiłem o wytłumaczenie o co tej drugiej osobie chodziło, sami rozkładali ręce że tak na prawdę to tego nie do końca zrozumieli.

Mam znajomego nauczyciela, Anglika nie raz skarżył się na imprezach, że nie rozumie co jego Angielscy uczniowie mówią.
:)))
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

AliszyN

Post #6 Ocena: 0

2014-04-21 02:07:49 (10 lat temu)

AliszyN

Posty: 191

Kobieta

Z nami od: 13-05-2008

Pojedzie Anglik z Londynu do Liverpoolu i biedak nie zrozumie co do niego mowia. Więc i Ty sie tym nie przejmuj. Chcesz zobaczyc Polakow? Wybierz sie do polskiego sklepu. Ja znam kilka fabryk w Manchester gdzie ponad połowa pracujacych to Polacy. Wiec my Polacy jestesmy w Manchester. A co do agencji, idziesz do biura, prosisz o aplikacje wypelniasz, mozesz dodatkowo zostawic swoje CV. A potem dzwonisz, chodzisz po agencjach i pytasz czy cos maja, badz tez sprawdzasz na ich stronach internetowych.

[ Ostatnio edytowany przez: AliszyN 21-04-2014 02:11 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Wielim

Post #7 Ocena: 0

2014-04-21 08:28:35 (10 lat temu)

Wielim

Posty: 7568

Mężczyzna

Z nami od: 03-09-2013

Skąd: Londyn

jako swiezak mieszkalem kiedys w Manchesterze, dobre imprezy, napalone laski w kowbojskich kapeluszach ahhhh to byly czasy, mialem wtedy 21 lat, nastawiony na rozrywke, zabawy , alkohol , nie przypominam sobie abym spotkal tam jakiegos Polaka, ale to bylo 7 lat temu i ja bylem tam jakies 2 miesiace, po latach wrocilem w delegacji do Manchesteru i "Polakow jak mrowkow" :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

stanislawski

Post #8 Ocena: 0

2014-04-21 13:33:10 (10 lat temu)

stanislawski

Posty: 7976

Mężczyzna

Z nami od: 10-04-2008

Skąd: Narnia

Nie, tu raczej nie strzelają słowami jak z karabinu. To raczej bełkot. No i zamiana głosek typu "sun" (tak czytać) zamiast "san". Choć sporo ludzi mówi też "normalnym" angielskim (albo już nie słyszę różnic...).

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Yarra1984

Post #9 Ocena: 0

2014-04-21 20:14:48 (10 lat temu)

Yarra1984

Posty: 76

Mężczyzna

Z nami od: 24-02-2014

Skąd: Manchester

Ja póki co trafiałem zamianę "a" na "o" :)

"łon" jako jeden,alb dzisiaj dziadek mi powiedział na przystanku że jest "wonderful son" i wyciagnał palec w kierunku słońca to się domyśliłem że nie mówi o swoim synie;) hehehhee.

Dzisiaj dowiedziałem się czegoś ciekawego o okolicy w której mieszkam-wydawałoby się nic specjalnego trochę syf, domki jak domki a tu za rogiem znajduje się niepozorne miejsce "salford lads club" które ma za sobą kawałek historii. Z tego co czytałem powstało w 1906 chyba roku jako polski odpowiednik "domu kultury" Tego typu kluby powstawały w najbardziej niebezpiecznych dzielnicach w manchester i miały za zadanie odciągnąc brytyjską młodzież od "ulicy" oferując różnorakie zajęcia. w 1987 roku brytyjski zespół "the smiths" zrobił teledysk i pamiątkowe zdjęcie przed ww. klubem oraz na ul. coronation st. od tego czasu fani tego zespołu a jest ich sporo przyjeżdzają pod drzwi salford lads club zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. z tego co wiem nawet cameron tu robił sweet focie:) kawał historii w miejscu obok które WOGÓLE nie wygląda na takie, ot dzwi i napis(z tego co wiem klub rzadko kiedy jest otwarty)mówiąc w skrócie-zajebiste.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Yarra1984

Post #10 Ocena: 0

2014-04-21 20:23:49 (10 lat temu)

Yarra1984

Posty: 76

Mężczyzna

Z nami od: 24-02-2014

Skąd: Manchester

jeszcze jedno napiszę mam wenę po kilku fostersach które właśnie popijam kulturalnie:dzisiaj widziałem włocha który szukał pracy i "rozmawiał" z managerem w sklepie w arndale kiedy przechodziłem koło nich, manager mówi podniesionym głosem:

"....unfortunately I don't speak Italian, how many times I have to tell you we haven't got any vacancies now"

a koleś mu wciska CV i coś tam bełkocze po swojemu i patrzy na niego jak sroka w ogon. Ja pierdole jak można być tak zjebanym życiowo i chodzić z CV i WOGÓLE nic nie mówić po angielsku? Ja nie mówię że ja jestem alfą i omegą ale bez powiedzmy podstaw języka nigdy nie ruszałbym się z domu-dla każdego kto zdobył tu pracę bez języka duży szacun bo wydaje mi się że nigdy nie było to możliwe i nie jest, ale to może ja jestem opóźniony i się nie znam:)niedługo i ja będę łazić po agencjach to zobaczymy czy to coś da.

oprócz tego mega słucham radia lokalnego żeby się osłuchać bo trochę martwi mnie akcent a pogadać z flatmate'ami nie pogadam bo to hiszpanie....i nie mówią po angielsku

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 1 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,