MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Mieszkanie z councilu a zerwanie kontraktu PILNE!!

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

Postów: 44

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

akamisu

Post #1 Ocena: 0

2013-06-05 20:51:21 (11 lat temu)

akamisu

Posty: 8

Kobieta

Z nami od: 05-06-2013

Skąd: manchester

Witam!

Mam pytanie dotyczace zrywania umowy o mieszkanie na czas okreslony. Od trzech lat staralismy sie z mezem o mieszkanie councilowskie i udalo sie - dostalismy takie jakie chcielismy, w dodatku w idealnej dla nas okolicy. Jedynym problemem jest mieszkanie, ktore wynajmujemy obecnie - mamy kontrakt do lutego przyszlego roku, w kontrakcie jest wypisane czarno na bialym ze w razie zerwania wczesniej musielibysmy zaplacic za reszte miesiecy lub placic do momentu, kiedy wprowadzi sie ktos inny. Tak czy siak ani jedno ani drugie nas nie urzadza, bo nie jestesmy w stanie z jedna wyplata oplacac dwoch mieszkan, a councilowskie nam po prostu przepadnie jesli go nie wezmiemy. Czy ktos moze przez to przechodzil i wie, czy prawda jest ze przy wygraniu mieszkania councilowskiego mozemy zerwac kontrakt bez konsekwencji? Obilo mi sie cos takiego o uszy, ale niestety nigdzie nie moge znalezc potwierdzenia. Byloby to dosc logiczne, choc brytyjczycy sa z logika na bakier wiec wszystkiego mozna sie spodziewac.. Kto jest w temacie ten wie, ze mieszkanie z councilu mozna dostac za rok, dwa lub piec, trzeba by chyba podpisywac miesieczne kontrakty zeby zawsze moc zrezygnowac, z tym ze nasza agencja na to nie pojdzie.
Czy ktos jest w stanie poratowac nas porada co mozemy zrobic??

Z gory bardzo dziekuje.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

clockwork_orang

Post #2 Ocena: 0

2013-06-05 21:01:56 (11 lat temu)

clockwork_orange

Posty: 10572

Z nami od: 28-06-2007

Cytat:

2013-06-05 20:51:21, akamisu napisał(a):
Czy ktos moze przez to przechodzil i wie, czy prawda jest ze przy wygraniu mieszkania councilowskiego mozemy zerwac kontrakt bez konsekwencji? Obilo mi sie cos takiego o uszy, ale niestety nigdzie nie moge znalezc potwierdzenia. Byloby to dosc logiczne, choc brytyjczycy sa z logika na bakier wiec wszystkiego mozna sie spodziewac..

nie bardzo rozumiem ta 'logike'... council przyznaje mieszkania ludziom w ciezkiej sytuacji lub w potrzebie, ich nie obchodzi umowa z landlordem czy agencja - bierzesz albo nie, to jest logiczne, nieprawdaz?

nie mozesz znalezc potwierdzenia, bo to tzw. urban legend i jesli sie zdecydujesz, to albo placisz wedle umowy, albo kare zaplacisz za zerwanie kontraktu, w dodatku... agencja moze zawiadomic council o nierzetelnym podnajemcy 8-)

[ Ostatnio edytowany przez: clockwork_orange 05-06-2013 21:02 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2013-06-05 21:08:28 (11 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #4 Ocena: 0

2013-06-05 21:08:34 (11 lat temu)

Richmond

Posty: 28860

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Skoro bylas na liscie oczekujacych i chcialas otrzymac mieszkanie socjalne, to moglas sprawdzic co podpisujesz i zadbac o to, zeby mozna bylo zerwac umowe wczesniej.

Jest dokladnie tak jak w umowie napisane. Mozesz porozmawiac z landlordem/agencja i grzecznie go poprosic o mozliwosc rozwiazania umowy wczesniej i zwolnienie z oplat. Moze bedzie mial dobry dzien i sie zgodzi. Jak nie, to musisz wybrac na co Cie stac.

P.S. To nie loteria, mieszkan sie nie wygrywa ...
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Craven_2

Post #5 Ocena: 0

2013-06-05 21:09:54 (11 lat temu)

Craven_2

Posty: 967

Mężczyzna

Z nami od: 24-08-2010

Skąd:

Mozesz jeszcze szukac kogos na wasze lokum aby nie musiec jednak placic oraz zapoznac sie z trescia umowy, na ktorej zlozylas podpis i konieczne zmienic doradcow.

Piszesz, ze z logika u brytyjczykow na bakier. Po co tu zatem przyjezdzasz?

Czytajac to, na mysl przychodzi pytanie co w takim razie jest z logika osob takich jak ty, wyjezdzasz z kraju po to zeby w innym blagac o lokal socjalny? Logicznie rzecz biorac - nie ma to sensu.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailNumer AIM

Aquarius

Post #6 Ocena: 0

2013-06-05 21:37:37 (11 lat temu)

Aquarius

Posty: 1788

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 12-05-2009

Skąd: Wolverhampton

Cytat:

2013-06-05 20:51:21, akamisu napisał(a):
W kontrakcie jest wypisane czarno na bialym ze w razie zerwania wczesniej musielibysmy zaplacic za reszte miesiecy lub placic do momentu, kiedy wprowadzi sie ktos inny.


Jest dokladnie tak jak piszesz, umowa jest dla Was obojga tzn.Ty masz zagwarantowane lokum na najblizsze x miesiecy a landlord regularne wplywy z wynajmu. Ja przerabialem temat kilka lat temu, w okresie gdy wynajmowalismy mieszkanie znalazlem dom-krotko mowiac-byl dokladnie taki jaki chcielismy, był dokladnie tam gdzie chcielismy, był w cenie która nas bardzo zadowalala-mieszkamy w nim do dziś... I decyzja była tylko jedna-przeprowadzamy się i zaciskamy pasa do czasu zakonczenia umowy na mieszkanie. Ale ze ja jestem w czepku urodzony w tym samym tygodniu dostalismy list o zaleganiu landlorda z ratami, poszlismy z nim do agencji... już nic nie chcieli, ba, nawet depozyt zwrocili...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

akamisu

Post #7 Ocena: 0

2013-06-05 21:47:16 (11 lat temu)

akamisu

Posty: 8

Kobieta

Z nami od: 05-06-2013

Skąd: manchester

Cytat:

2013-06-05 21:01:56, clockwork_orange napisał(a):
nie bardzo rozumiem ta 'logike'... council przyznaje mieszkania ludziom w ciezkiej sytuacji lub w potrzebie, ich nie obchodzi umowa z landlordem czy agencja - bierzesz albo nie, to jest logiczne, nieprawdaz?


Logiczne rowniez byloby, ze w przypadku przyznania mieszkania moze obowiazywac jedno badz dwu miesieczny okres wypowiedzenia. Na mieszkanie czekalismy 3 lata i gdybym wiedziala ze w ciagu 4 miesiecy skoczymy z 50-70 na pierwsze miejsce to napewno nie podpisalabym umowy 12-sto miesiecznej. Podpisalismy ja ze wzgledu na oplaty dla agencji w wysokosci 70f za przedluzenie.
Co do mojej sytuacji materialnej to jakos nie przypominam sobie zebysmy sie blizej znali - dlaczego wiec z gory zakladasz ze nie moge byc 'w potrzebie'?

Cytat:

2013-06-05 21:08:34, Richmond napisał(a):
Skoro bylas na liscie oczekujacych i chcialas otrzymac mieszkanie socjalne, to moglas sprawdzic co podpisujesz i zadbac o to, zeby mozna bylo zerwac umowe wczesniej.
P.S. To nie loteria, mieszkan sie nie wygrywa ...

jak juz napisalam wyzej, w ciagu ostatnich kilku miesiecy skoczylismy bardzo wysoko do gory a kontrakt , ze wzgledu na oplate, przedluzylismy na rok. I w pewnym sensie sie wygrywa, dlatego Twoj bid nazywa sie winning bid. rozumiem, ze trzeba sie bylo przyczepic.

Cytat:

2013-06-05 21:09:54, Craven_2 napisał(a):
Piszesz, ze z logika u brytyjczykow na bakier. Po co tu zatem przyjezdzasz?

Czytajac to, na mysl przychodzi pytanie co w takim razie jest z logika osob takich jak ty, wyjezdzasz z kraju po to zeby w innym blagac o lokal socjalny? Logicznie rzecz biorac - nie ma to sensu.

A co ma wspolnego logika mieszkancow kraju z powodem, dla ktorego tu przyjechalam? Nie rozumiem, tak ciezko jest doradzic i nie czepiac sie wszytskiego? Mieszkam tu dlugo, nie przyjechalam sobie tak o - po mieszkanie. Wiele lat legalnie razem z mezem pracowalismy i placilismy podatki, skladki i co tam trzeba bylo. Nigdy nie pobieralismy zadnych benefitow, ale sytuacje mamy jaka mamy i nie zamierzam sie tu tlumaczyc. Chcialam prosic o porade a nie glupie polaczkowe teksty, jesli wiec nie masz nic do powiedzenia w temacie, po prostu sie nie udzielaj.

Aquarius
no to rzeczywiscie Ci sie udalo. my niestety nie bedziemy w stanie zacisnac nawet na tyle pasa, by wprowadzic sie do mieszkania bez podlog i w ogole calkowiscie pustego i placic tam i tu po 500f z jedna wyplata w wysokosci 1000.. :( mialam nadzieje, ze jest jednak jakis kruczek ktory mozna wykorzystac. zwlaszcza ze wiekszosc agencji ma jakis - jakikolwiek - okres wypowiedzenia, a my nie czytalismy umowy przy podpisywaniu, bo nie spodziewalismy ze nasza sytuacja na liscie oczekujacych councilu, sie tak zmieni..

Nescafik boje sie tylko, ze agencja nawymysla ze trzeba im tyle i tyle czasu na ogarniecie chaty pod wynajem, ze nas jeszcze pare mcy przetrzymaja z placeniem. ale to jakis pomysl, dzieki za to i za nie ocenianie..

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

TITANIUM

Post #8 Ocena: 0

2013-06-05 21:51:56 (11 lat temu)

TITANIUM

Posty: 447

Kobieta

Z nami od: 13-04-2012

Skąd: UK

Moja znajoma dostała mieszkanie z Coucilu kiedy trwał jej kontrakt na dom. Poszła do landlorda i się dogadali :-) Może spróbuj porozmawiać z landlordem :-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #9 Ocena: 0

2013-06-05 21:57:12 (11 lat temu)

Richmond

Posty: 28860

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Cytat:

2013-06-05 21:47:16, akamisu napisał(a):
Cytat:

2013-06-05 21:08:34, Richmond napisał(a):
Skoro bylas na liscie oczekujacych i chcialas otrzymac mieszkanie socjalne, to moglas sprawdzic co podpisujesz i zadbac o to, zeby mozna bylo zerwac umowe wczesniej.
P.S. To nie loteria, mieszkan sie nie wygrywa ...

jak juz napisalam wyzej, w ciagu ostatnich kilku miesiecy skoczylismy bardzo wysoko do gory a kontrakt , ze wzgledu na oplate, przedluzylismy na rok. I w pewnym sensie sie wygrywa, dlatego Twoj bid nazywa sie winning bid. rozumiem, ze trzeba sie bylo przyczepic.

Nie rozumiesz jak dzialaja umowy. Moglas podpisac umowe na rok z break clause. Moglas rowniez nie podpisywac umowy w ogole i przejsc na statutory periodic tenancy. Ale teraz jest juz po jablkach i jedyna opcja to znalezc kogos na swoje miejsce, kto zostanie zatwierdzony przez landlorda/agencje lub negocjowac z landlordem o rozwiazanie umowy bez ponoszenia kosztow. Wez tylko pod uwage, ze dla landlorda to jest biznes i jak mieszkanie bedzie stalo puste, to bedzie tracil pieniadze. Takie jest zycie.

Jak sie nie czyta umow, ktore sie podpisuje, to zycie jest ciezkie ...

Gdybys nie wyskoczyla z tym komentarzem o brytyjskiej logice, to pewnie bys dostala bardziej wywazone odpowiedzi.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Aquarius

Post #10 Ocena: 0

2013-06-05 22:06:09 (11 lat temu)

Aquarius

Posty: 1788

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 12-05-2009

Skąd: Wolverhampton

Cytat:

2013-06-05 21:47:16, akamisu napisał(a):

my nie czytalismy umowy przy podpisywaniu



Sorry, ale teraz sami jestescie sobie winni, rozumiem Twoja sytuacje ale tego nie zrozumiem nigdy Dorosli ludzie a podpisuja wszystko co im pod lapy podac. Nauka kosztuje i teraz właśnie za nia zaplacicie tracac mieszkanie socjalne albo placac za dwa lokale. Jak pisze Titanium-dobra flacha i w poklony do landlorda

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Strona 1 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,