ManchesterkaB widze, ze jestes dobrze zorientowana mozesz mi wyjasnic dlaczego jest problem z wyslaniem gotowego paszportu? dlaczego zalezy to od "widzimisie" urzednika w okienku?

ja mam pytanie jak długo czeka się na paszport dla niemowlaka? wiem , że do 4 tygodni ale czy może to potrwać dłużej( może miał ktos taką sytuację w tym roku , chodzi o konsulat w Manchesterze).pozdrawiam

ja skladalam podanie chyba 6/03 a paszport gotowy byl 23/03, wiec szybko sie wyrabiaja w miare z tymi tymczasowymi, gorzej z tymi biometrycznymi

Czyzby ManchesterkaB byla pracownikiem konsulatu?

Wiedziałam, że zaraz będą padać takie "oskarżenia". Nie, nie jestem pracownikiem konsulatu, ale trochę się orientuję w przepisach, a skoro padają różne pytania i ludzie szukają rozwiązań, to dzielę się swoją wiedzą. Mam nadzieję, że się przyda.

Odpowiedź na Twoje pytanie jest w miarę prosta: takie są przepisy ustawy o dokumentach paszportowych. Nie przewidują one automatycznego odstąpienia od wymogu osobistego odbioru paszportu, tylko na uzasadniony wniosek osoby zainteresowanej, gdy osobisty odbiór dokumentu stanowi dla niego duży kłopot. W dużej mierze chodzi w tym o bezpieczeństwo dokumentów. Z tego, co czytałam na różnych forach wiem, że np. poczta brytyjska gubi sporo dokumentów (gdy wysyłane są one do Home Office lub DVLA). Dostanie się paszportu w niepowołane ręce może spowodować sporo kłopotów dla danej osoby, gdyż grozi to kradzieżą tożsamości, a z czym to się może wiązać, to pewnie wiecie lub się domyślacie. Po wejściu Polski do UE polski paszport stał się łakomym kąskiem dla wielu osób, które są w stanie dużo zapłacić, by taki dokument mieć. Dlatego też działaniem standardowym jest najbezpieczniejszy - osobisty odbiór paszportu, a wysyłanie go pocztą jest odstępstwem od reguły (o sprawdzaniu poprawności danych biometrycznych już pisałam) i nie ma tu automatu. Za każdym razem urzędnik, zanim podejmie decyzję, musi wiedzieć, jakie są przesłanki do jej podjęcia. Nie warto odbierać wszystkich przepisów jako specjalnie godzących w nas i naszą wygodę. Wiem, że urzędnicy mają wiedzę na temat bardzo różnych problematycznych sytuacji, bo ciągle jakieś się Polakom zdarzają, i starają się maksymalnie dbać o bezpieczeństwo dokumentów. A że czasem jest to dla nas niewygodne, to inna kwestia...

Poza tym należy pamiętać, że urzędnicy działają w granicach określonych przez prawo. Jeśli przepis mówi, że "W uzasadnionych przypadkach, zwłaszcza w warunkach szczególnie utrudnionego dojazdu do urzędu konsularnego, na wniosek osoby ubiegającej się o wydanie dokumentu paszportowego, konsul może odstąpić od wymogu osobistego odbioru dokumentu paszportowego", to urzędnik musi dostać taki uzasadniony wniosek, żeby np. w przypadku kontroli mógł wykazać, że jego decyzja miała mocne podstawy. Jeśli tego nie wykaże, to może mieć kłopoty.

Tak więc jeśli uważasz, że masz powód, by nie odbierać paszportu osobiście i chcesz, żeby wysłano go pocztą, to napisz stosowny wniosek i złóż go przy składaniu wniosku paszportowego. Nie sądzę, żeby konsul odmówił i tym bardziej nie sądzę, żeby jego decyzja wynikała z jego "widzimisię".

[ Ostatnio edytowany przez: ManchesterkaB 02-04-2012 23:15 ]

Wniosek składałam 20 marca, paszport otrzymałam pocztą 30 marca.

"Z tego, co czytałam na różnych forach wiem, że np. poczta brytyjska gubi sporo dokumentów (gdy wysyłane są one do Home Office lub DVLA). Dostanie się paszportu w niepowołane ręce może spowodować sporo kłopotów dla danej osoby, gdyż grozi to kradzieżą tożsamości, a z czym to się może wiązać, to pewnie wiecie lub się domyślacie."


Brytyjskie paszporty nie sa wysylane poczta,przywozi je osobny kurier,przynajmniej tak bylo w moim wypadku.

[ Ostatnio edytowany przez: Izzkaa 03-04-2012 08:00 ]

To dlaczego w Konsulacie w Nowym Jorku standardem jest wysylanie gotowych paszportow do odbiorcy? Bez pisania zadnych wnioskow i uzasadnien? Ich obowoazuja inne przepisy? Troche nie rozumiem. Dla wiekszosci ludzi taka wyprawa do Konsulatu, to caly dzien zmarnowany, trzeba brac wolne itp. a pozniej jeszcze po oodbior. Jezeli Konsulat ma tak duzo wnioskow, to dlaczego nie wydluza godzin pracy?

GODZINY OBSŁUGI INTERESANTÓW (przyjmowanie wniosków paszportowych/wizowych/prawnych):

Poniedziałek

12:30-17.30

Wtorek

8:30-13.30

Środa

8:30-13.30

Czwartek

8:30-13.30

Piątek

8:30-13.30
To sa godziny pracy Konsulatu w Londynie. 5 godzin dziennie. To sa normalne godziny, czy tylko pol etatu?

[ Ostatnio edytowany przez: anuuusia 03-04-2012 08:07 ]

Ps. Kolezanka-butelka Tobie to sie dziwie...


A dlaczego mi sie dziwisz? Mam porownanie.
Wyrabiam w tej chwili paszport w innej placowce. Obsluga petenta jest mila, sympatyczna, rozmowa telefoniczna nie doprowadzila mnie do checi zabicia pani po drugiej stronie kabla. Mozna? Mozna.

Za malo ludzi do pracy? Ktos tu zartuje chyba. Ja pracowalam w urzedzie, w ktorym zawsze bylo za malo ludzi do pracy i guzik to petentow obchodzilo. To byl nasz problem jak temu poradzic. Usmiech nam nie znikal z geb. Bez wzgledu na to jak bylismy zmeczeni.
Idac takim tokiem rozumowania powinnysmy byly wczoraj pozabijac nasze staruszki, bo dwie dziewczyny nie przyszly do pracy i slanialysmy sie ze zmeczenia pracujac na najwyzszych obrotach.