Str 5 z 9 |
|
---|---|
marcinb | Post #1 Ocena: 0 2011-05-27 13:52:55 (14 lat temu) |
Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent |
Mysle ze w opisanej sytuacji zasadniczo do wlamania jeszcze nie doszlo stad tez watpliwosci co do odpowiedniego zastosowania sily. Personalnie jestem zdania zeby najpierw dzwonic po policje a potem atakowac. Z drugiej strony jest tez sytuacja gdzie jest zagrozone zycie, tak jak w opisanym przez Policje przykladzie z nietrzezwym kierowca i uzbrojonym napastnikiem. W takiej sytuacji nie zdziwilbym sie jesli kierowca nie dosc, ze prowadzil auto pod wplywem to jeszcze rozjechal napastnika uzbrojonego w bron palna. Nie namawiam do tego, niemniej jednak gdzies te granice obrony koniecznej trzeba nakreslic. Chyba, ze ufamy wlasnemu rozsadkowi i madrosci sadow.
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein
|
znowu-ciupek | Post #2 Ocena: 0 2011-05-27 14:05:33 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Cytat: 2011-05-27 13:52:55, marcinb napisał(a): W takiej sytuacji nie zdziwilbym sie jesli kierowca nie dosc, ze prowadzil auto pod wplywem to jeszcze rozjechal napastnika uzbrojonego w bron palna. Nie namawiam do tego, niemniej jednak gdzies te granice obrony koniecznej trzeba nakreslic. w tej jednej sytuacji jestem tego samego zdania co Ty |
Falcon | Post #3 Ocena: 0 2011-05-27 14:32:57 (14 lat temu) |
Z nami od: 14-02-2011 Skąd: Sunny California |
Cytat: 2011-05-27 13:07:14, Hail_Eris napisał(a): Teoretyczna sytuacja (chociaż znam taki prawdziwy przypadek): Jestem z moją Panią w lokalu na potańscówce. Siedzimy sobie w dwie pary. Pewien podpity jegomość siada obok i nachalnie "przystawia się" do mojej Pani. Najpierw zaczepki słowne, potem pytania o preferencje seksualne, coraz badziej. W końcu wyciąga rękę, łapie ją w talii i przyciąga do siebie. Na to ja udaję się w ich kierunku i zdejmuję jego łapę z mojej kobiety. Na nieszczęście robię ta na tyle energicznie, że ramię pęka w łociu i wygina się w drugą stronę. Dodatkowo pęka temu panu nasada nosa. Czy to jest przestępstwo? Z drugiej strony - gdyby zamiast brać sprawy w swoje ręce zadzwonić na 999 - to czy Policja przyjęłaby w ogóle zgłoszenie o nachalnym adoratorze? Orville Smith, kierownik sklepu Best Buy w mieście Augusta w stanie Georgia, przekazał policji, że za pomocą ukrytej kamery dostrzegł klienta (później zidentyfikowanego jako Tyrone Jackson) chowającego laptopa pod swoją kurtkę. Kiedy został zauważony, zirytował się, powalił na ziemię pracownika, wyciągnął nóż i zaczął biec w stronę drzwi. Na zewnątrz, na chodniku stało czterech Marines zbierających zabawki w ramach programu "Zabawki dla brzdąców". Zatrzymali uciekającego mężczyznę i w tym momencie dźgnął on jednego z nich - kaprala Philipa Duggana - w plecy; rana nie wyglądała na poważną. Po przyjeździe policji i ambulansu na miejsce zdarzenia, zraniony kapral został wysłany na leczenie. "Również napastnik został przetransportowany do lokalnego szpitala z dwiema złamanymi rękami, złamaną nogą, kostką, brakiem kilku zębów, złamanymi żebrami, szeregiem kontuzji, różnymi skaleczeniami, złamanym nosem i szczęką... Trwałe rany uzyskał przez poślizgnięcie się i upadek z krawężnika po dźgnięciu jednego z Marines." - czytamy w policyjnym raporcie. nic dodac nic ujac ![]() “You can't stay in your corner of the Forest waiting for others to come to you. You have to go to them sometimes.”
― A.A. Milne, Winnie-the-Pooh
|
znowu-ciupek | Post #4 Ocena: 0 2011-05-27 14:38:59 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Cytat: 2011-05-27 14:32:57, Falcon napisał(a): Cytat: 2011-05-27 13:07:14, Hail_Eris napisał(a): Teoretyczna sytuacja (chociaż znam taki prawdziwy przypadek): Jestem z moją Panią w lokalu na potańscówce. Siedzimy sobie w dwie pary. Pewien podpity jegomość siada obok i nachalnie "przystawia się" do mojej Pani. Najpierw zaczepki słowne, potem pytania o preferencje seksualne, coraz badziej. W końcu wyciąga rękę, łapie ją w talii i przyciąga do siebie. Na to ja udaję się w ich kierunku i zdejmuję jego łapę z mojej kobiety. Na nieszczęście robię ta na tyle energicznie, że ramię pęka w łociu i wygina się w drugą stronę. Dodatkowo pęka temu panu nasada nosa. Czy to jest przestępstwo? Z drugiej strony - gdyby zamiast brać sprawy w swoje ręce zadzwonić na 999 - to czy Policja przyjęłaby w ogóle zgłoszenie o nachalnym adoratorze? Orville Smith, kierownik sklepu Best Buy w mieście Augusta w stanie Georgia, przekazał policji, że za pomocą ukrytej kamery dostrzegł klienta (później zidentyfikowanego jako Tyrone Jackson) chowającego laptopa pod swoją kurtkę. Kiedy został zauważony, zirytował się, powalił na ziemię pracownika, wyciągnął nóż i zaczął biec w stronę drzwi. Na zewnątrz, na chodniku stało czterech Marines zbierających zabawki w ramach programu "Zabawki dla brzdąców". Zatrzymali uciekającego mężczyznę i w tym momencie dźgnął on jednego z nich - kaprala Philipa Duggana - w plecy; rana nie wyglądała na poważną. Po przyjeździe policji i ambulansu na miejsce zdarzenia, zraniony kapral został wysłany na leczenie. "Również napastnik został przetransportowany do lokalnego szpitala z dwiema złamanymi rękami, złamaną nogą, kostką, brakiem kilku zębów, złamanymi żebrami, szeregiem kontuzji, różnymi skaleczeniami, złamanym nosem i szczęką... Trwałe rany uzyskał przez poślizgnięcie się i upadek z krawężnika po dźgnięciu jednego z Marines." - czytamy w policyjnym raporcie. nic dodac nic ujac ![]() Z jednej strony jakże słusznie bo bandyta z nożem został unieszkodliwiony>pierwszy dźgnął nożem i należało mu się lekkie wpr. Z drugiej strony MANIPULACJA,skladanie fałszywych zeznań (pierwszy lepszy Policjant po pierwszej lepszej szkole policyjnej rozpozna jakich uszkodzeń ciała można doznać w wyniku poślizgnięcia sie na chodniku) |
marcinb | Post #5 Ocena: 0 2011-05-27 14:41:23 (14 lat temu) |
Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent |
Nikt nie mowi zeby dzwonic na Policje i czekac na interwencje. Telefon na Policje jest po to zeby zawiadomic o przepstepstwie w trakcie popelniania, po drugie taki telefon tez kryje Ci tylek jesli uszkodzic napastnika. Mowisz: Dzownile, informowalem, prosilem o pomoc ale musialem sie bronic.
Satyryczny aspekt 4 marines pomine bo samosadow nalezy unikac. Bo skoro oni moga dokonac samosadu to ja tez. Daleko tak nie zajdziemy. Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein
|
|
|
znowu-ciupek | Post #6 Ocena: 0 2011-05-27 14:51:45 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Cytat: 2011-05-27 14:41:23, marcinb napisał(a): Nikt nie mowi zeby dzwonic na Policje i czekac na interwencje. Telefon na Policje jest po to zeby zawiadomic o przepstepstwie w trakcie popelniania, po drugie taki telefon tez kryje Ci tylek jesli uszkodzic napastnika. Mowisz: Dzownile, informowalem, prosilem o pomoc ale musialem sie bronic. Satyryczny aspekt 4 marines pomine bo samosadow nalezy unikac. Bo skoro oni moga dokonac samosadu to ja tez. Daleko tak nie zajdziemy. Proszę Cię Marcin zdefiniój mi soją definicję samosądu.Ja osobiście zauważyłem tu jawną obronę konieczną.Jeden z nich został ugodzony nożem w plecy Reszta po prostu nie dopuścila do tego żeby nożownik ich też zadźgał.Musieli go unieszkodliwić.Dla mnie osobiście połamanie mu rąk byłoby wystarczającym unieszkodliwieniem napastnika z nożem ale nie możemy zapominać że służący w Marines mają wieksze ode mnie doświadczenie i wiedzę na temat zagrożenia ze strony napastnika i widocznie uznali że mogłby ich na przykład próbować zagryźć i powybijali mu zęby,może jakąś krzywde można wyrządzić nosem i dlatego mu go połamali ![]() ![]() ![]() Zbulwersowało mnie tylko to że oficerowie zamiast napisać w raporcie PRAWDE napisali bzdury co jest jeśli nie przestępstwem co przynajmniej współudziałem.Ktoryś z artykułów kk mówi właśnie o tym że jeżeli wiedziałeś o popełnieniu przestępstwa i nie zgłosiłeś lub złożyłeś fałszywe zeznania odpowiadasz za współudział |
Post #7 Ocena: 0 2011-05-27 14:59:47 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
marcinb | Post #8 Ocena: 0 2011-05-27 15:01:35 (14 lat temu) |
Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent |
Ciupek,
mysle ze jeden marines jednym uderzeniem by obezwladnil napastnika nawet jesli oprocz noza mialby maczuge. Sek w tym, ze przekroczyli wlasnie granice obrony koniecznej a policja zatuszowala sprawe. Obrona konieczna to jedna sprawa a samosad to druga. Oni przekroczyli granice. Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein
|
Post #9 Ocena: 0 2011-05-27 15:05:09 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Greater_Manches | Post #10 Ocena: 0 2011-05-27 15:15:56 (14 lat temu) |
Z nami od: 13-05-2011 Skąd: Manchester |
Cytat: 2011-05-27 14:59:47, Hail_Eris napisał(a): Cytat: 2011-05-27 14:26:32, znowu-ciupek napisał(a): Moim skromnym zdaniem jeśli się powiedziało A to trzeba powiedzieć i B. Jeżeli Policja w osobie reprezentującej ją tu na forum osoby chce brać udział i "wspołpracować" ze społecznością polonijną to nie może być świetą krową za przeproszeniem i obiecywać ze da odpowiedź na takie czy inne pytanie kiedyśtam.... Jak by to forum wyglądało gdyby wszyscy użytkownicy zaczęli mieć taki stosunek jak reprezentująca policję osoba? Podam może przykład...: (...) Wyobraźmy sobioe że tak akurat działa policja (taki mamy obraz Policji jaki przedstawią nam osoby ją reprezentujące). Dzwonię na Policję bo ktoś mi się włamał do mieszkania i nie wiem co mam robić a oficer dyżurny odpowiada że "przemyslimy temat i damy znać co robić" i tak czekam sobie....2 tygodnie [ Ostatnio edytowany przez: <i>znowu-ciupek</i> 27-05-2011 14:29 ] ciupek - żyjesz już trochę, życie znasz, a oburzasz się jak dziecko. Pozwól, że Ci wytłumaczę. Chodzi o statystyki i o to aby dobrze wyglądało w papierach. A jak to bedzie wyglądało? Napisze się raport o tym, że do programu oddelegowano X funkcjonariuszy, którzy odbyli x spotkań z przedstawicielami Polonii, odpowiedzieli nawiązali współpracę z x portalami polonijnymi. Być może ktoś dostanie nagrodę albo premię za to. ManPol zostanie wyróżnione jako "wychodzące naprzeciw" "stawiające czoło" i "spelniające oczekiwania". Pic na wodę i fotomontaż. Przecież wiadomo, że nie chodzi o odpowiadanie na nasze trudne pytania. Chodzi o to aby był ruch w interesie. Zupelnie nie tak. Nie chodzi ani o statystyki, ani o raporty. Ja sama jestem Polka i pracuje dla GMP od ponad 2 lat. Szukano kogos, kto podjalby sie dodatkowego obowiazku i popracowal nad projektem, ktory pomoglby Polakom poczuc sie lepiej i bezpieczniej w UK. Zarowno ja sama, jak sierzant Stuart sadzilismy, ze warto zainwestowac swoj czas i naklad pracy, aby ulatwic Polakom zycie tutaj. Zadne z nas nie dostanie za to nagrody ani pochwaly. Po prostu dbamy o mieszkancow Greater Manchester i staramy sie odpowiadac na potrzeby, tym przypadku polskiej, spolecznosci. Pozdrawiam, Paulina |