MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Problem z 17 letnim synem

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 7.4 z 12 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6.4 | 7.4 | 8.4 ... 10 | 11 | 12 ] - Skocz do strony

Str 7.4 z 12

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2010-11-05 08:09:13 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

AndrzejW

Post #2 Ocena: 0

2010-11-05 10:16:42 (15 lat temu)

AndrzejW

Posty: 1064

Mężczyzna

Z nami od: 04-04-2007

Skąd: Grays

Cytat:

2010-11-05 08:09:13, __Bella__ napisał(a):
A jak czesto jezdzicie do Polski? A moze zaproponowac mu wyjazd po wiedzmy na 5dni samemu do cioci czy babci z waszego miasta,zeby mogl sie z przyjaciolmi spotkac, albo jesli mieszkaliscie w jakims duzym miescie z lotniskiem, to zeby zaprosil jakiegos swojego kolega,nie dlugo ferie w Polsce, do was. O ile macie warunki,zeby mogl nocowac,przez np tydzien,i jaki by kolega nie byl,czy zly czy dobry,czy go lubisz czy nie. I oczywiscie,jesli rodzice tego kolegi by sie zgodzili. Z tego co wiedze to bilety lotnicze na styczen sa bardzo tanie. Wszystko to koszta, wiem,ale moze by go zmotywowaly napoczatku do nauki jezyka.a jak juz pozna paru innych nastoltkow to i sam postanowi cos ze soba zrobic.


Czy to na pewno dobre rozwiązanie?
Jeżeli jego postawa wynika z buntu "Tak było super w Polsce, a wy mnie zabraliście" to taki parodniowy wyjazd do babci (lub kumpli) tym bardziej go utwierdzi w przekonaniu, że w Polsce był raj na ziemi.
Niech najpierw odzyska zdrowe spojrzenie na świat, a wtedy może jechać i trochę odpocząć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

clockwork_orang

Post #3 Ocena: 0

2010-11-05 10:52:20 (15 lat temu)

clockwork_orange

Posty: 10572

Z nami od: 28-06-2007

Cytat:

2010-11-05 01:42:29, elizaglasgow napisał(a):
Wiem, jak wyglada problem z nastolatkiem i czym moze sie skonczyc, dlatego wyrazilam swoje zdanie.W Polsce nie mowi sie o depresji, bo nie ma na to czasu, bo tak wygodniej, bo rodzice probuja zwiazac koniec z koncem, bo nigdy o tej depresji nie mowiono, wiec skad rodzice maja wiedziec, ze byc moze ich dzieciak choruje?Tam psycholodzy szkolni nie interesuja sie uczniami, to tez moge stwierdzic z wlasnego doswiadczenia.Moze warto wykorzystac to co daje nam wszystkim pobyt w UK?Tylko mieszkanie od panstwa i pomoc finansowa postawi nastolatka na nogi, praca w Mc Donaldzie, fabryce?Nauczy zycia?Nie sadze.Jak rodzice nie beda szanowac swoich dzieci, to albo doprowadza do tragedii, albo dzieci okaza im taki sam szacunek.
jasne, a dysleksja, dysgrafia i inne dys...? nie mowilo sie, bo nikt nie uwazal za stosowne tak myslec w stosunku do nastolatka, co nie ma powodow do stresu zadnego - ma sie uczyc, to wszystko co sie wymaga od niego w tym wieku... choc pewnie na tzw. wsi dochodza obowiazki zwiazane z gospodarstwem
postawa roszczeniowa: bo mi sie nalezy skoro sie nie pchalem jest wina wychowania - ja nie majac 15 lat remontowalem dom, czasem sam, czasem z pomoca fachowca, satysfakcja z pierwszej samodzielnie postawionej scianki pozostala do dzis (scianka zreszta tez, krzywa jak wieza w Pizie po zaledwie cwiercwieku)

a jesli chodzi o pracujacych nastolatkow, to masz przyklad: corka ma 13lat i w soboty chodzi pomagac w bylej szkole podstawowej - dostaje vouchery i na koniec roku certyfikat pracy charytatywnej - a to juz liczy sie do CV i jest niezlym bonusem, pracuje na swoja przyszlosc, choc moze jeszcze niezbyt swiadomie, ale...

i chyba mylisz 'szacunek' z miloscia - na szacunek trzeba zapracowac, a milosci mozna wymagac... 8-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2010-11-05 12:25:20 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mala902100

Post #5 Ocena: 0

2010-11-05 12:53:27 (15 lat temu)

mala902100

Posty: 754

Kobieta

Z nami od: 11-06-2009

Skąd: United Kingdom

Moze nie powinnam sie wypowiadac...
ale tak dla porownania ...

odkad skonczylam 15lat jezdzilam zarabiac na zrywaniu truskawek,ogorkow,kapusty i pory...mama nie wyganiala mnie do pracy w zadnym wypadku...na wszystko odkladalam sobie pieniadze przez wakacje aby moc kupic nowe buty kurtke czy spodnie do szkoly aby mamie bylo lzej(bylo nas 4dzieciakow) skonczylam liceum profilowane(informatyka)poszlam odrazu do pracy poczym wyprowadzilam sie z domu!nikt mnie nie utrzymywal mieszkalam z chlopakiem i sami dawalismy sobie rade....
moja siostra majac teraz 19lat skonczyla wlasnie szkole nigdy nie pracowala przez wakcje,nigdy nie musiala odkladac na spodnie,buty...teraz pracuje,mieszka na stancji ale....to mama nadal jej oplaca noclegi,zywnosc,rachunki..a co ona robi z wyplata??? kupuje sobie buty po 400zl torebki za 200zl...
i ma wielki ryj jak mama za pozno wysle jej pieniadze...a jak czlowiek zwroci jej uwage ze ma zaczac sama sie utrzymywac ile mama ma zapier...na nia to powie musza byc lepsi i gorsi...nie wiesz o tym ..najmlodsze zawsze jest bardziej kochane
zostala tak golwniara rozpieszczona ...

Mysle,ze zrozumieliscie o co mniej wiecej mi chodzi...:-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

littleflower

Post #6 Ocena: 0

2010-11-05 13:24:10 (15 lat temu)

littleflower

Posty: 7681

Kobieta

Z nami od: 15-07-2008

Skąd: birmingham

Eliza pracuje i w McDonald i w szkole, i uwierz mi predzej znajdziesz pracujace dziecko z dobrego domu niz z innego, popatrz dookola siebie- primark charity shops, restauracje, supermarkety pelne sa dzieciakow ktorzy dorabiaja sobie.

Mam u siebie dziewczyne niespelna 18-letnia, z naprawde dobrego, zamoznego domu ktora sama zarobila na swoje prawko, oplaca ubezpieczenie i koszty utrzymania auta, pracuje i studiuje w Londynie gdzie sama dojezdza ( kilka godz jazdy odemnie)- od rodzicow dostala samochod to fakt ale zasluzyla na to.

To ze wymagam od dzieci samodzielnosci nie znaczy ze mnie nie respektuja, nawet gdy mamy odmienne zdania, wiedza ze w ciezkim momencie moga na mnie liczyc,
Dodam od siebie ze w Polsce pracowalam przez 5 lat w szkole integracyjnej , tutaj tez pracuje w szkole i studiuje nauczanie - na razie rozwoj dzieci malych ale od wrzesnia jak szczescie dopisze to juz zaczne specjalizacje,

Kiedys tez mi sie nie podobaly jakies reguly czy zasady wpajane przez doroslych- dzis jestem jednak im wdzieczna za to ze mimo mojego upartego charakteru jednak cos mi wpoili.

I dzis ja tez coraz czesciej slysze od synow - a wiesz mamo miualas z tym racje jednak.

Nie jestem idealna mama- ale dobro dzieci to dla mnie najwazniejsze i staram sie jak moge by w przyszlosci byli jak najbardziej samodzielni

To ze mlodzi zaczynaja prace slabo platne czy nawet za darmo i w restauracjach, sklepach wcale nie oznacza ze oni juz do konca beda siedziec w tej pracy, wielu pracodawcow tutaj wlasnie motywuje mlodych do dodatkowej nauki, kursow itp
Dzieci juz w High school maja praktyki w sklepach, biurach, szkolach i innych zakladach.



"Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer SkypeNumer MSN MessengerNumer gadu-gadu

Post #7 Ocena: 0

2010-11-05 17:09:56 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

clockwork_orang

Post #8 Ocena: 0

2010-11-05 18:08:47 (15 lat temu)

clockwork_orange

Posty: 10572

Z nami od: 28-06-2007

Cytat:

2010-11-05 17:09:56, leonka napisał(a):

Eliza - twoja postawa mnie zaskakuje... wolisz aby dzieci poszly na benefity i council flaty niz do pracy w fabryce. Uwazasz ze to nie rodzice a panstwo utrzymuje dzieci z benefitow. I nie znasz zupelnie realiow skoro sadzisz ze dzieci angielskie z dobrych domow nie pracuja... Sadzisz ze my nie znamy wlasnych dzieci i tylko psycholog moze im pomoc...
wiesz... czym skorupka za mlodu nasiaknie, tym na starosc peknie :-]

ps. mam dobry przyklad sasiadki - kobieta wraz z matka (babcia) same wychowaly chlopaka - mily, kulturalny itp. ale... dziamdziak jakis taki... babskie wychowanie w milosci i czulosci 8-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

znowu-ciupek

Post #9 Ocena: 0

2010-11-05 18:09:53 (15 lat temu)

znowu-ciupek

Posty: 4642

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-02-2010

Skąd: hove

Cytat:

2010-11-05 00:02:36, Adacymru napisał(a):
Jeszcze nie dojdziemy do konca nastepnej strony Eliza a chlopaka wywieziesz do psychiatryka, a rodzicom co wspomnieli o odpowiedzialnosci prawie doroslej osoby odebralabys prawa rodzicielskie do mlodszego dziecka.

Jak narazie to moze on poprostu wybral wygode zycia w ktorym inni zapewnia mu podstawowe rzeczy w zyciu, a jak sie obudzi do rzeczywistosci, i bedzie musial wykonywac polecenia mlodszych od niego, ktorzy w tym czasie jak on siedzial i gral w gry albo zaczeli prace i sie wspinali, albo skonczyli szkoly i osiagneli lepsza pozycje startowa, to bedzie mial zal, ze ktos (rodzice) nie postawili go przed wyborem, i nie zmarnowalby kilku lat w zyciu.


Drugi rza w zyciu przyznaje Adzie calkowita racje i nie jest mi z tego powodu nawet przykro hehe

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mamuska1972

Post #10 Ocena: 0

2010-11-05 18:19:13 (15 lat temu)

mamuska1972

Posty: 77

Kobieta

Z nami od: 14-10-2010

Skąd: clacton on sea

Witam wszystkich ponownie.Przepraszam ,ze zniknelam wczoraj ,ale mialam problem z netem.Przeczytalam wszystkie posty i widze ,ze rozpetala sie mala wojna.Dziekuje wszystkim za wypowiedzi.Jest mi przykro ,ze doszlo do niepotrzebnych sprzeczek ,ale coz ilu ludzi tyle pogladow.Widze ,ze nie jestem sama z problemem.Bardzo chce pomoc synowi.Gdybym potrafila sobie z ty poradzic nie pisala bym na forum to chyba jasne.Porazilo mnie stwierdzenie ,ze dzieci z dobrych domow w tym wieku to sie ucza.Sorki nie wiem co miala na mysli pani ktora to pisala."DOBRY DOM" to znaczy jaki?Znam dzieci z tak zwanych dobrych domow.Ale czym sie te domy roznia?Wedlog mnie pozycja materialna jedynie.Moj dom tez jest dobry,kochamy sie ,szanujemy rozmawiamy,a problemy pozostaja.Wielokrotnie myslalam ,ze faktycznie najlepiej dac kopa e du...,tylko ze tak do konca nie wiedzialam,ze tak mozna.Ciagle zadaje sobie pytanie czy to dobre rozwiazanie .czy aby nie jestem zla matka.Ale widze,ze to jednak moze zadzialac.Napisze wam jak to bylo.Po wielu naprawde bardzo wielu rozmowach syn wpadl na genialny pomysl.Powiedzial,ze tutaj nie bedzie sie uczyl ,bo i tak sie niczego nie nauczy postanowil ,ze wroci do polski ,tam zacznie prace o to byl koniec czerwca,bo tutaj to mu sie nie podoba i wogole da rade sam.Szkoda mowic ile argumentow urzywalismy,ile przeroznych za i przeciw.W koncu ok jedz i sprobuj.Bylismy w ciaglym kontakcie ,bo oczywiscie co drugi dzien dzwonilam .Wytrzymal prawie 2 miesiace.Az przy kolejnej rozmowie pelne zaskoczenie .Mamusiu przyslij mi na bilet ,bo ja wracam do was.Ok nic sie nie oddzywalam,nie mowilismy "a nie mowilam".Myslalam ,ze troche zrozumial zobaczyl jak to jest jak trzeba samemu zadbac o wszystko.Wrocil i o.....,nic sie nie zmienil.Jest jak przed wyjazdem.Nie wiem gdzie tkwi problem ,ale podejrzewam,ze jemu to poprostu odpowiada.Prosze nieraz chodz idziemy na basen"to idzcie" w odpowiedzi,idziemy nad morze chodz pojdziemy tam lub tam,"to iddzcie"zawsze jeden argument mi sie nie chce .Znam dobrze mojego syna i wiem ,ze to nie depresja on uwaza ,ze jest nieletni,jest naszym synem i my musimy mu dac,zawsze tak mowi.Boje sie tylko ,ze jak dam mu kopa w du...,to popadnie w zle towarzystwo i skonczy tam gdzie niektorzy jego nieletni koledzy.Dodam tym co uwielbiaja tutaj sie czepiac ,nie jestesmy rodzina patologiczna,a jednak podobne sytuacje przytrafiaja sie rozny ludziom.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 7.4 z 12 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6.4 | 7.4 | 8.4 ... 10 | 11 | 12 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,