Usunięte

ja nie pisałam o wkuwaniu jakims chodzi o podstawowe rzeczy -umiejetnosc czytania,ortografi,.....to sa zajecia raz w tyg 3godzinki a nie jakas mordercza dodatkowa nauka.

Usunięte

bo pisałas ze inne dziewczynki chodziły na sanki a ty wkuwałas .pisze ze to zaden nakład czasowy -nikt jej nie zabiera czasu -ona sama wie (tak ja wychowujemy)ze warto by cos wiecej wiedziała na temat Polski BO W ang,szkole niewiele o niej sie dowie albo tj ostatnio dowiedziała sie ze az tak bardzo anglia wsławiła sie w pomoc polsce w 2wojnie swiatowej -bzdury kompletne -trzeba to sprostowac corce zaraz i to własnie polska szkoła jej w tym pomoze

Usunięte

sory nie wkuwałas tylko cie tam zaprowadzono

Usunięte

Usunięte

zgadazam sie w 100% z dudzia, dunia i bogna.

Moja jest jeszcze za mala na to ale mam sisotry ktore jak tu przyjechaly miala 5 lat rzucone na goraca wode zaczely year 1 teraz sa w 2 i powiem ze nie bylo wcale tak zle mialy duza pomoc od nauczyciel;ek dodatkowo dostaly swoja nauczycielke ktora im pomagala z jezykiem ang.
w tej chwili w ich szkole znajduje sie polska szkola rodzice placa nauczycielce £2 od dziecka za lecjie i tak w poniedzialek zostaja po szkole do 5 i lubia ja bardzo. To jest dobre wyjscie dla rodzicow nie musza ich zawozic w soboty.
Dodam ze nigdy sie nei skarrzyly ze nie rozumieja co pani od nich mowi.

Ja moze dodam cos od siebie-

pracuje w nursery 3 dni w tyg- dopiero zaczelam i wciaz sie jeszcze ucze- ale nigdy ani rodzic ani wychowawca nie zwrocil mi uwagi gdy biore placzace dziecko i przytulam, lub biore za reke, one robia tak samo

mam w grupie chlopca ktory nie rozumie ang, na prosbe wychowawcy mowie do niego proste pojedyncze wyrazy ale w dwoch jezykach np sit-siadaj, watch-patrz by kojarzylo znaczenia- wychowawcy tez ucza sie - sa naprawde wspaniali

co do toalety, u nas sa ankiety, rodzice powinni porozmawiac z wychowawca, dzieci sa obserwowane - sa rozmowy z nimi by wykryc na ile sa samodzielnie , na ile im potrzeba pomocy i jaka droga do nich trafic

dzieci sa uczone samodzielnosci- wiec czasem po prostu moze zdazyc sie wypadek - jak kazdemu- nam przeciez tez zdarza sie ubrudzic- stluc szklanke itp prawda,
My dzieci przebieramy- nie wiem jak jest w razie W bo niemialam tej sytuacji albo wszystkie dzieci potrafia zadbac o siebie w toalecie,

Jedno chce przekazac jeszcze- dzieci 3 letnie naprawde duzo potrafia i bardzo duzo chlona,

Moja corka bardzom pozno zaczela mowic w wogole
majac 4 lata tylko pojedyncze slowa i to niewyraznie, rozmawiac wczesniej z nauczycielami w innych szkolach doradzili mi jedno- nic na sile a po ang tylko podstawowe slowa - mam nie uczyc nic wiecej- bo sama majac zly akcent wpoje to dziecku a potem trudno to wykorzenic
ono sie nauczy
i jest tak- rozmawiamy po polsku w domu, mamy tylko ang tv a ze z ang nie ma juz problemow wiekszych a zaczyna sie z polskim chce zainstalowac Polska TV tez,
chce i zamierzam zostac w tym kraju ale chce by moje dziecko mialo kontakt z babcia , i rodzina w PL, a nie moge od nich oczekiwac by uczyli sie po angielsku jesli chca rozmawiac z moim dzieckiem- to moj obowiazek jest by utrwalic te wiezi - skoro ja zdecydowalam o rozlace,
Dunia porozmawial z nauczycielem- jesli taka jest polityka tego przedszkola moze lepiej przepisac niz niepotrzebnie stresowac dziecko

rozumiem ze jest strach przed ,, zlym dotykiem,, ale powinny tez byc jakies granice