Str 3.2 z 9 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2010-10-07 20:22:33 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #2 Ocena: 0 2010-10-07 20:32:52 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
BOGNA35 | Post #3 Ocena: 0 2010-10-07 20:36:29 (15 lat temu) |
Z nami od: 12-02-2010 Skąd: POOLE |
Ja mam ten poczatkowy stres za soba-moje dziecko tez teraz poszło do przedszkola 3dni-to mega płacz,od czwartego super.u nas własnie stosuja metode tabliczek z obrazkami pokazuja jej czy chce siusiu i po kłopocie zreszta szkoła sama kupiła dyktionary i to opiekunki ucza sie polskiego zeby lepiej zrozumiec potrzeby dziecka .jak cała pomoczyła sie na podworku tez przebrały w szkolne inne ciuszki (inna bluze)no z sikaniem nie mamy problemu wiec majtek nie musiały zmieniac ale kolezanka oddaje do innego przedszkola to same mowiły zeby dac cos na zmiane w razie czego.co przedszkole to inne podejscie do przepisow.
|
justys22 | Post #4 Ocena: 0 2010-10-07 20:39:24 (15 lat temu) |
Z nami od: 31-08-2007 Skąd: Basildon, Essex |
Ciekawe,bo moja corka majac dwa lata nawet po polsku nie smigala,to jak miala smigac po angielku?A poszla do nursery jak tylko skonczyla 2 latka.Wtedy jeszcze robila w pieluchy ale panie ja przebiraly,zreszta zaznaczylam sobie,zeby ja przebieraly zaraz przed odebraniem jej przeze mnie,bo zawsze po przedszkolu szlysmy gdzies dalej i nie bylo problemu.W grudniu skonczy 3 lata i nadal chodzi na 3 godzinne sesje do tego samego przedszkola.Fakt,czasem wraca w innych spodniach,przebrana bo zdarza jej sie nie zdazyc zdjac spodni,zeby zrobic siusiu-nie wiem czy im pomagaja spodenki zdejmowac ale nigdy,przenigdy nie miala brudnych majteczek a mowi mi,gdy robi kupke w przedszkolu.Zdziwilam sie gdy ktos napisal,ze nauczyciel nie ma prawa dotykania dzieci w zaden sposob?Szok!W naszym przedszkolu panie przytulaja dzieci,biora na kolana,na rece gdy te placza,sa smutne,zmeczone,tesknia za rodzicami czy sa po prostu spiace i dla rodzicow jest to jak najbardziej normalne...
Jakby moja corke ktos tak w toalecie zamknal z kupka w spodenkach to bym taka awanture zrobila,ze glowa mala!Dosc,ze dziecko przestraszone,jezyka nie rozumie(one o tym wiedza przeciez,bo a ankietach jest pytanie o jezyk dziecka i powinny dzieciaka uczyc jezyka,pomagac w nauce),to jeszcze zostaje zamkniete w lazience samo!!! dopoki mama nie przyjedzie,no powariowali!Podziwiam za spokojne podejscie do sprawy,ja bym chyba nie odpuscila.Ale to cecha mego charakteru,jak mnie ktos mocno wkurzy albo podpanie to lepiej nie mowic,nie umiem odpuscic ![]() |
Post #5 Ocena: 0 2010-10-07 20:45:21 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2010-10-07 20:48:59 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #7 Ocena: 0 2010-10-07 20:52:16 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Nie_z_tej_bajki | Post #8 Ocena: 0 2010-10-07 20:52:42 (15 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Moj syn ma 3 lata. W srody chodzi na 2 godziny na creche, a w piatki do przedszkola na 2,5 godziny. W plecaku ma zawsze pieluchy i chusteczki plus ubranie na zmiane. Jesli trzeba panie przebiora - to na poczatku mi zaznaczyly. Byl juz moment, ze maly normalnie zalatwial sie do ubikacji. Ale cos wrocily czasy TYLKO pieluch, czasem wola siusiu do toalety i tyle. Przeciez go nie zmusze? Cwiczymy, cwiczymy, cwiczymy. Ale to pewnie znowu potrwa, jak poprzednim razem... Ze zmiana pieluchy jednak nie ma problemu.
Angielski - maly lapie bardzo szybko, bo powtarza jak papuga po starszym. Poza tym dla ulatwienia jeszcze panie na crechu znalazly w internecie obrazki z podstawowymi czynnosciami ( pojscie do ubikacji, mycie rak, jedzenie, picie, cos boli, itp ) i kazaly mi to napisac po polsku dla nich. Najpierw mowia do niego po angielsku, a potem to samo po polsku. I tak za kazdym razem. Wreszcie zalapie ![]() ![]() ![]() Cwiczymy w domu podstawowe rzeczy - jak idzie do lazienki, mowie do niego po angielsku co robi, albo po co tam idzie. Jak chce jesc czy pic, to samo. To ulatwilo wiele mojemu starszemu synkowi, wiec mam nadzieje, ze na malego tez podziala ![]() Starszy ( 5,5 roku ) poszedl do przedszkola 2,5 roku temu ( byl w tym samym wieku co teraz mlodszy ) kompletnie bez jezyka. Obecnie - dzisiaj wlasnie - tak sobie dyskutowal z lekarzem w szpitalu podczas wkladania wenflonu, ze az zaniemowilam ![]() Dzieci chlona wszystko baaaaaardzo szybko ![]() Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
Post #9 Ocena: 0 2010-10-07 21:00:46 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #10 Ocena: 0 2010-10-07 21:07:33 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|