Postów: 13 |
|
---|---|
alladynek44 | Post #1 Ocena: 0 2010-06-26 05:48:59 (15 lat temu) |
Z nami od: 01-03-2007 Skąd: Manchester |
Wiatjcie , mam problem z odzyskaniem dlugu od osoby prywatnej . Czy wiecie jak mozna to zalatwic zgodnie z prawem.Czy sa w Manchester firmy,Prawnicy najchetniej z obsluga w jezyku Polskim zajmujacymi sie tego typu sprawami??? |
Post #2 Ocena: 0 2010-06-26 08:10:09 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
ChrisCov | Post #3 Ocena: 0 2010-06-26 08:10:22 (15 lat temu) |
Z nami od: 18-12-2008 Skąd: Coventry, West Midlands |
Mi też pewna osoba jest winna ok. 300 funtów, ale nie mam na to żadnego potwierdzenia. Jestem więc w pewnie jeszcze gorszej sytuacji. Jedynym świadkiem, że te pieniądze pożyczyłem, jest mój tata.
A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better
|
Post #4 Ocena: 0 2010-06-26 11:36:47 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
ChrisCov | Post #5 Ocena: 0 2010-06-26 13:26:49 (15 lat temu) |
Z nami od: 18-12-2008 Skąd: Coventry, West Midlands |
Tylko jaki dowód przedstawię tej firmie, że owa osoba jest mi cokolwiek winna? Słowo taty wystarczy? Gdyby tak było, to przecież ludzie by wymyślali głupoty i przypadkowe osoby podawali o długi. Poza tym czy to, co ta firma robi jest legalne i ktoś mógłby mnie podać o to do sądu? W końcu ostatnia sprawa - ile taka firma bierze za swoje usługi?
Sprawa jest tak zagmatwana, że aż śmieszna. Pewna osoba jest od 2,5 roku winna mojemu ojcu ok. 1000 funtów, a mi ok. 300. Na nic nie ma potwierdzenia, z wyjątkiem przelewu na konto środków w wysokości 1500 zł przez mojego ojca w lipcu 2007. Spytacie dlaczego tak wyszło. Sprawa jest bardzo skomplikowana i mogę ją dokładnie opisać, ale będzie z tego niezła polewka. [ Ostatnio edytowany przez: ChrisCov 26-06-2010 13:27 ] A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better
|
|
|
krakn | Post #6 Ocena: 0 2010-06-26 13:36:43 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
no to jak jest przelew to i jest ślad i potwierdzenie
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #7 Ocena: 0 2010-06-26 13:44:50 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
ChrisCov | Post #8 Ocena: 0 2010-06-26 13:53:02 (15 lat temu) |
Z nami od: 18-12-2008 Skąd: Coventry, West Midlands |
Cytat: 2010-06-26 13:36:43, krakn napisał(a): no to jak jest przelew to i jest ślad i potwierdzenie To tylko 300 funtów (wtedy 1500 zł tyle było warte). Na resztę nie ma nic, a jest tego jeszcze ok. 1000 funtów (700 taty i 300 moje). A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better
|
Post #9 Ocena: 0 2010-06-26 13:55:18 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
znowu-ciupek | Post #10 Ocena: 0 2010-06-26 14:14:21 (15 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Masz dwa wyjścia:
1) 100%legalne-to zapomnieć o długu i nie stresować sie tym więcej 2) nie ma nic wspólnego z prawem-wsadzić mu palce między drzwi i po mału domykać.A nuż zgodzi się oddać. Wszelkie inne metody z góry spisane na porażke i tylko nerwów stracisz więcej niz te 1200funa warte. Gdybym sam komuś stał taki grosz to albo oddałbym sam jak obiecalem w terminie albo jakbym akurat nie miał poprosiłbym o troche czasu. Opcja 2 nie oddałbym wcale pomimo próśb i grózb-chyba że właśnie by mnie ktoś dobrze postraszył(np złamał mi palec o obiecał co dzień następny w ramach odsetek). Mój własny braciszek juz mi 12 lat "oddaje"8tys.zł.i nie odda nigdy...Musiałbym mu naprawde złamać nogę albo obie ręce żeby zaczął chcieć mi oddać.Nie zrobie tego ponieważ kim by nie był(a jest szmatą) to jednak brat i niezbyt by mnie cieszyły te pieniądze przy świadomości że własnemu bratu musiałem krzywdę zrobić.Dodam że brat już zapomniał kilka razy o długu i chenie by jeszcze ode mnie pożyczył jakby się udało.... |