Cytat:
2010-02-13 12:28:04, dunia29 napisał(a):
a kto mi go kupi bez motu ?chyba nikt.Mechanik powiedział że lepiej dac na złom ale jak juz tyle wymieniłam to osoba co go kupi pojezdzi trochę a ja pojezdziłam rok więc taksówkę bym miała tanszą.
Dając za złom ja muszę cos płacic czy oni płacą mi ?
Ktos z was oddawał juz autko?
Matiza juz nie kupie.Chciałam wymienic samochód na wiekszy ale nie wiedziałam ze ten bedzie sie tak sypał i odkładane pieniązki na drugie autko sa wkładane w ten samochód.
Jak wyjdę z tego to będę pytała was o pytanie jaki samochód powinnam kupić ale teraz będę patrzyła na to żeby miał tanie częsci do wymiany w razie zespsucia
Chyba czasem lepiej pozbyć się staruszka niż ciągle do niego dokładać, bo w końcu naprawy przewyższą wartość samochodu. Dunia, sama piszesz, że odkładałaś pieniądze na lepszy samochód, a potem je włożyłaś w ten psujący się. Nie ma to sensu, bo jak ktoś napisał, będziesz wkładała więcej i więcej, a nawet jak w końcu zrobisz MOT, to i tak być może nie odzyskasz wszystkiego po sprzedaży autka.
Ja na Twoim miejscu dałabym ogłoszenie o sprzedaży - a nuż ktoś się znajdzie. Dosyć często pojawiają się ogłoszenia, że ktoś sprzedaje samochód bez MOT-u, więc chyba też ktoś kupuje takie auta.
My też mieliśmy podobną sytuację - stary samochód nie przeszedł MOT-u, zdecydowaliśmy, że lepiej go zezłomować niż ciągle wkładać w niego kasę. Firma złomująca zapłaciła nam 60 funtów za niego.