A ty krakn mów do mojej ręki. Ja muszę grzecznie spłacać kredyt bo inaczej jestem według ciebie 'złodziejem' a prezes banku może wziąć £100,000,000,000 złożone w zaufaniu przez klientów na kontach i ulokować w funduszu Madoffa na dzień przed jego bankructwem, to kim on według ciebie jest, co? Trafia mnie jak czytam takie bzdety
Jeżeli wyprowadzenie pieniędzy było celowe to oczywiście był złodziejem, czyż nie okradł tych którzy mu powierzyli mienie by dobrze nim zarządzał?
Ale być może sobie pomyślał że co mu zależy skoro Taki "Vitek" i reszta nie spłaca i robią przekręty to on też może?
Wiesz ludzie wymyślili całą gamę pięknych słów by dobrze się poczuć i usprawiedliwić oszustwo.
Dla mnie złodziejstwo to nie tylko to ze mi ukradną samochód czy rower, ale również wszelkiej maści oszustwa, które powodują stratę, czy to mienia, czy też czasu.
Bo co za różnica czy ktoś ci ukradnie 100 funtów, czy sprzeda rower za te 100 funtów który rozpadnie się na drugi dzień?
Tu i tu straciłeś pieniądze, no i kawałek życia który poświeciłeś by te pieniądze pozyskać.
i nie irytuj się, bo to że twój sąsiad być może jest złodziejem mordercą to ty też masz taki być? no chyba że tak rozumujesz, soory nie mój klimat.