Str 6 z 7 |
|
---|---|
Goga_G_ | Post #1 Ocena: 0 2011-01-08 14:06:42 (14 lat temu) |
Z nami od: 20-10-2010 Skąd: Londyn |
Nie wiem czy mialam chora tarczyve przed ciazami bo mi nikt tu nigdy badan nie robil a ja nawet o tym nie myslalam..pytali ale nic nie robili.
Ciesze sie wiec ze moje obie ciaze przebiegly w miare dobrze.problemy przy porodzie(oba porody takie same-przebieg-a oprocz tego oba malenstwa byly owiniete pepowina). Po tych przejsciach nie chce chyba juz wiecej dzieci..dwoje urwisow mi wystarczy. A co sie zdarzy to czs pokaze. |
skibiki | Post #2 Ocena: 0 2011-01-08 19:18:17 (14 lat temu) |
Z nami od: 27-12-2006 Skąd: Liverpool |
Odbiegnę trochę od tematu i wkleję ciekawostkę dla ciężarnych z chorobami tarczycy
(właśnie znalazłam) FDA OPUBLIKOWAŁA PIĘĆ "KATEGORII ODNOSZĄCYCH SIĘ DO PODAWANIA LEKÓW KOBIETOM CIĘŻARNYM". Można je w skrócie przedstawić w sposób następujący: A. Badania z grupą kontrolną nie wskazują na zagrożenie. Oznacza to, ze odpowiednio wykonane i sprawdzone w grupie kontrolnej badania przeprowadzone u ciężarnych kobiet nie ujawniły zagrożenia dla płodu. Leki należące do kategorii A. o chlorek, cytrynian i glukonian potasu o preparaty tarczycy: lewotyroksyna, liotyronina, tyreoglobulina i wyciąg tarczycy o witaminy w dawkach nie przekraczających zalecanej dawki dziennej [url=][img][/img][/url]
|
gosiekkas | Post #3 Ocena: 0 2011-01-27 21:34:48 (14 lat temu) |
Z nami od: 11-03-2009 Skąd: Hampshire |
Witam. Po ostatniej wizycie u GP skierowal mnie do specjalisty,zrobilam badanie krwi,usg i biopsje. Wynik wyszedl dobry tzn.nie ma komórek rakowych ale jest ten guzek wielkosci 3cm.Dzisiaj bylam u specjalisty na odczyt wyników i decyzja co dalej,zostawic do obserwacji,za 6miesiecy sprawdzic czy sie cos zmienia lub operacja.Lekarz zasugerowal operacje,termin 23marca. Powiedzial ze jezeli nie chce operacji to mozna to zostawic jak jest i sprawdzac,ale mysle ze skoro sie juz pojawil to tak sobie nie zniknie a raczej sie moze powiekaszac, wiec sie zdecydowalam na operacje. Troszke sie boje ale mysle ze lepiej usunac
![]() |
Mieszko | Post #4 Ocena: 0 2011-01-27 21:50:09 (14 lat temu) |
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Hastings |
Cytat: 2011-01-27 21:34:48, gosiekkas napisał(a): Troszke sie boje ale mysle ze lepiej usunac ![]() - Nie bój się operacji, ja w zeszłym roku miałam dwie - najpierw usunięty jeden płat, potem drugi. Leżałam w szpitalu tylko jedną noc, nie było żadnych problemów, opieka bardzo dobra. Najbardziej mnie zaskoczyło, że nic mnie kompletnie nie bolało, a spodziewałam się, że jednak coś tam będę czuła. Także jak już miałam po pierwszej operacji takie dobre doświadczenia to już na tę drugą szłam zupełnie na luzie. |
gosiekkas | Post #5 Ocena: 0 2011-01-27 22:02:40 (14 lat temu) |
Z nami od: 11-03-2009 Skąd: Hampshire |
Dzieki za wsparcie,u mnie prawy plat jest ok,tylko na lewym placie jest wlasnie ten guzek i maja usunac tylko lewy.
|
|
|
Mieszko | Post #6 Ocena: 0 2011-01-27 22:27:25 (14 lat temu) |
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Hastings |
U mnie też był guzek tylko na lewym. Poważnie, nie stresuj się
![]() |
kajetanka | Post #7 Ocena: 0 2013-11-06 23:17:52 (12 lat temu) |
Z nami od: 27-04-2013 Skąd: St Helens |
Szukam jakiejś informacji o dobrym endokrynologu w North West.
Leczę się na niedoczynność tarczycy, wyszło szydło z worka po pierwszym dziecku, teraz planujemy drugie, tylko ze wszelkich informacji jakie posiadam wynika, że jako osoba zażywająca już levotyroxynę, powinnam obniżyć TSH do 1-2 max. Mój GP twierdzi, że skoro mam 3,5 to jest to w normie i mam nie wydziwiać... Wczoraj poszłam do innej pani doktor, z większym stażem i równie zdziwiona co ten młody, bo ona nie spotkała się z twierdzeniem, że kobiety z niedoczynnością trzeba traktować jakoś specjalnie jeśli planują ciążę... powiedziała, że jeśli nie będę mogła długo zajść, wtedy skieruje mnie do kliniki leczenia niepłodności i może oni bardziej w to wnikną. A skoro dopiero zaczynamy, to paszła won... Czyli ich sposobem albo muszę kilka razy poronić, albo przez rok nie móc zajść, wtedy wyślą mnie do specjalisty. Najgorzej jak zajdę i coś będzie dolegać dziecku... wtedy to na pewno nie ich wina będzie. Może więc zna ktoś polskiego endo w tej okolicy, albo wie na jakiej stronie anglojęzycznej mogę znaleźć czarno na białym informację o normach dla kobiet z niedoczynnością, chcących zaciążyć? Grzebałam w necie, ale nie znalazłam nic co mogłoby być wiarygodnym źródłem dla tych wszystkowiedzących GP ![]() |
kardam | Post #8 Ocena: 0 2013-11-07 02:59:38 (12 lat temu) |
Z nami od: 04-07-2013 Skąd: North East |
na dole strony masz tekst
Cytat: The final version of the UK guidelines for the Use of Thyroid Function Tests is now available for download. Ściągnij ten plik. To są wytyczne dla GP jak mają postępować z osobami z dysfunkcjami tarczycy. Na stronie 40 masz podane, że TSH powinno być max 2.0. Więc powinni Ci najpierw je obniżyć do tego pułapu byś mogła spokojnie zachodzić w ciążę.
Ja sie tym posłużyłam, gdy zaszłam w ciążę i GP stwierdził, że on nie widzi potrzeby zrobić mi badań poziomu TSH, bo miałam je ostatnio 10 miesięcy temu, więc kolejne za 2 miesiące. Pomogło. Dostałam skierowanie nie tylko na TSH i wysłał list do mojego endo o datę pierwszej wizyty ![]() [ Ostatnio edytowany przez: kardam 07-11-2013 03:16 ] |
minot102 | Post #9 Ocena: 0 2013-11-07 09:44:35 (12 lat temu) |
Z nami od: 11-08-2011 Skąd: Thet |
A ja mam trochę głupie pytanie- czy jak zaczęliście brać hormony na niedoczynnosc, czy waga zaczęła wam spadać czy nadal była taka sama jak była? Czy odczulyscie różnice jak zaczęliście brać tabletki?
life is good
|
kardam | Post #10 Ocena: 0 2013-11-07 11:19:39 (12 lat temu) |
Z nami od: 04-07-2013 Skąd: North East |
Jesli chodzi o wage, to niestety dalej tyje
![]() Od kiedy biore hormony, to cera mi sie poprawila, przestaly bolec nogi czy np mam lepsza koncentracje czy inne, ale waga jak szla w gore, tak idze. Moze w bardziej zwolnionym tempie. |