MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Projekt Cheops!

« poprzednia strona

Strona 2 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

Str 2 z 2

temat zamknięty | nowy temat | Regulamin

Netta6

Post #1 Ocena: 0

2008-01-15 00:43 (17 lat temu)

Netta6

Posty: 1599

Kobieta

Z nami od: 19-01-2006

Skąd: Bridgwater

To może i ja swój numerek konta nasmaruje.:-P

Poprostu brak mi słów.

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Strona WWW

ziarenko

Post #2 Ocena: 0

2008-01-15 11:07 (17 lat temu)

ziarenko

Posty: 14

Z nami od: 13-01-2008

Witam serdecznie.tutaj znajdują sie osoby z sesji które Wam przedstawiam,i sama góra Ślęża od której wszystko się zaczęło .drodzy moi ,proszę o trochę i cierpliwości sami się przekonacie o co chodzi czytając ,pozdrawiam cieplutko.;-)Zdjecia wykopalisk na Ślęży

[ Ostatnio edytowany przez: ziarenko 15-01-2008 15:57 ]

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

ziarenko

Post #3 Ocena: 0

2008-01-15 16:13 (17 lat temu)

ziarenko

Posty: 14

Z nami od: 13-01-2008


Seans publiczny metodą channelingu telepatycznego podczas kursu Samokontroli Umysłu metodą Silvy we Wrocławiu, 26 marca 2006

Uczestnicy: Lucyna Łobos oraz uczestnicy kursu Silvy we Wrocławiu Pytania od uczestników zadawane przez Andrzeja Wójcikiewicza

Andrzej: Pytanie od uczestników seminarium
Samuel: Odpowiedź na pytanie za pośrednictwem Lucyny Łobos

Wstęp od Lucyny Łobos przed chanelingiem.
Witam Państwa i bardzo się cieszę, że mogę się z wami dzisiaj spotkać. Właściwie po raz pierwszy jestem w takiej roli na kursie Silvy. Wcześniej występowałam, uczestniczyłam na wielkich sympozjach za granicą. W zeszłym roku było Sympozjum we Wrocławiu i w tym roku będziemy mieli też takie Sympozjum, tylko może bardziej emocjonujące, bo to już będzie finał naszej ciężkiej, czteroletniej pracy. Sympozjum będzie w czerwcu. Dzisiaj chciałabym Wam dać przedsmak tego, co będzie na Sympozjum w czerwcu. Jak widzicie moi Państwo wyglądam na normalną osobę, nie przyleciałam na miotle, nie mam żadnego czarnego kota, ani kryształowej kuli. Dzisiaj bedę chciała wraz z moim Opiekunem, Przyjacielem Duchowym zrobić krótki chenling. To jest taka rozmowa telepatyczna z zaświatem właściwie po to, aby obalić owe wielkie mity, tych wszystkich tak zwanych "spotkań z duchami", gdzie to wszystko jest owiane taką ogromną tajemnicą, taką grozą.
Nic takiego nie będzie. To wszystko się będzie odbywało zupełnie normalnie, tak jak ja teraz z Państwem rozmawiam. Tylko, że kiedy ja już wejdę w trans (a wchodzę) słyszę głos. Głos, który dociera do mojej głowy i odpowiadam na zadane pytania. Pytania w tym przypadku będą oczywiście przychodziły z sali. Naturalnie nie znam tych pytań, bo nie mogę znać. Odpowiedzi są często - mogło by się wydawać - nie takie kompletne, czy niewyczerpujące, ale mój Opiekun Duchowy w takiej odpowiedzi zmusza nas do myślenia. I na pewno będzie dzisiaj to samo. Mam dzisiaj tylko godzinę i Państwo na pewno macie dużo pytań, bo jest to coś ciekawego. Na wszystkie pytania też nie będę pewnie w stanie odpowiedzieć. Przede wszystkim proszę nie zadawać pytań osobistych. Ja odpowiadam na pytania osobiste, ale to już są sesje typowo osobiste. Takie, gdzie jesteśmy tylko w trójkę, czyli ja, osoba pytająca oraz Samuel, czyli En-Ki (czyli mój Opiekun Duchowy). Co jeszcze mogę Państwu powiedzieć? Samuela, czyli En-Ki między sobą, nazywamy naszą "kosmiczną dyrekcją". Natomiast siebie wcale nie uważamy za osoby "wybitne" czy "wybrane". Uważamy, że jesteśmy narzędziem w rękach istot inteligentnych. Wiele przeszliśmy przez te lata. Były próby, były łzy, rezygnacje, ale parliśmy do przodu i kiedy już następowało takie zniechęcenie, bo ciągle były przeszkody, utrudnienia - stało się coś niebywałego. Kiedy wróciłam teraz ze Stanów, z Chicago, z forum, które tam sie odbyło, nasza wspaniała "dyrekcja" powiedziała: "Bierzemy sprawę w nasze ręce" - czyli sprawę "Misji Cheops". I jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ku naszemu ogromnemu zaskoczeniu, nagle dostajemy zezwolenie na badania georadarowe w Gizie. My, nie-naukowcy, przez niektórych naukowców uważani za wariatów. Ale może to tak ma być, że ci wariaci mają wykonać tą pracę i dojść do finału.

Proszę państwa, tak naprawdę, to zezwolenie na prace wykopaliskowe mamy w ręku. Prawie, bo to jest tylko kwestia opracowania badań georadarowych, ale już wiemy, wprawdzie nieformalnie, wiemy że już jest zgoda.
Stał się można powiedzieć "cud", bo to co niemożliwe stało się realne i możliwe. My, grupa "nienaukowa" dostaniemy zezwolenie na kopanie w tym miejscu, gdzie wybitni naukowcy z całego świata próbowali uzyskać coś takiego i nie dali rady. A my to już mamy. Ale, jak to zwykle bywa, potrzebna jest pomoc. Pomoc ludzi, którzy wezmą sobie do serca i zdają sobie sprawę z tych niebezpieczeństw, które nadchodzą. O tym, co się ma wydarzyć, to nie tylko ja w tych przekazach przekazuję, ale jest mnóstwo takich ludzi jak ja, którzy mają przekazy, ale boją mówić. Boją się odrzucenia, może boją się stracić swoją pozycję w życiu. Ja właściwie po tej wycieczce, która mi zafundowali na "tamtą stronę" uważam, że nie mam już nic więcej do staracenia, a mogę tylko zyskać. I parłam do przodu - i dzięki życzliwości, przyjaźni parę lat temu poznałam Iwonę, poznałam Andrzeja i tak właściwie ta moja podróż do Egiptu, do Faraona się rozpoczęła. Tych dwoje i jeszcze inni, którzy są zaprzyjaźnieni całym sercem z Misją Faraon - pomagają. I myślę, drodzy Państwo, może dzisiaj, po tym moim pierwszym wystąpieniu, grupa będzie się poszerzać.

Moi Państwo. Gdybyście wiedzieli to, co ja wiem i te wizje katastroficzne co będzie, kiedy Ziemia nie będzie miała osłony, to na pewno podeszlibyście do tego tak samo jak ja, czyli z pełnym zaangażowaniem staralibyście przekonać następnych i następnych ludzi do tego, żeby jednak Faraona obudzić. Bo tak naprawdę - nie ma nic do stracenia. Rok 2012 za sześć lat i te sześć lat jest właściwie po to, żebyśmy się przebudzili i uwierzyli. Bo w 2012 roku, jeśli nie dojdzie do obudzenia, to już będzie za późno. Ja w to święcie wierzę. Wierzę, że może nastąpić na Ziemi przemiana, czyli jak gdyby - odrodzenie nowej Ziemi. Kiedy będzie odrodzenie nowej Ziemi, to takie same odrodzenie nastąpi w nas. Bo, proszę Państwa, nie ma człowieka, który by nie chciał kochać, prawda? Każdy z nas właściwie szuka miłości, a o to właśnie przez cały czas prosi Samuel. Dajcie milość drugiej osobie, to uratuję Ziemię. Jeśli ja to przekazuje ludziom, czy to jest wariactwo? Dla niektórych być może.

Więc zapraszam Państwa do krótkiego chanelingu. Tutaj wolałabym, żeby pytania były zanotowane na karteczce, bo wprawdzie jest to kontakt telepatyczny, ale ja jestem przyzwyczajona do znajomego głosu, czyli reaguję na głos Andrzeja, reaguję na głos Iwony, czy moich przyjaciółek, które tutaj przyjechały i chcą mnie też wspierać duchowo. Na obcy głos - jeśli odbiorę wibrację negatywną - nie odpowiem. Dlatego prosiłabym o zanotowanie pytania i przekazanie go tutaj, bo kiedy ja już wejdę w ten trans i tak jak mówię - nie ma kuli, nie ma kota, ale za to jest plansza - i wtedy będę odpowiadała. Proszę tylko nie zadawać pytań osobistych, ani tego rodzaju: "To proszę mi powiedzieć, jak mam na imię?" Prosiłabym o ogromny szacunek dla tej Istoty Duchowej, bo jest to istota - można powiedzieć - z najwyższej półki.
Jeszcze jedno - ta Istota Duchowa nie używa określeń "Pan", "Pani". Zwraca się do każdego po imieniu. A więc zaczynamy, Andrzeju, tak?

Samuel: Witam serdecznie zgromadzonych na tym forum. Po raz pierwszy mogę w ten sposób się porozumiewać. Czas mam ograniczony, zatem żeby nie tracić zbędnego czasu, będziemy zaczynać. Mam na imię, przybrane imię, Samuel. Moje imię prawdziwe to jest En-Ki. Jestem opiekunem, tylko opiekunem Ziemi. Nie mylić proszę mnie z Właścicielem. Właścicielem Ziemi, planety Ziemia jest Bóg Wszechrzeczy, czyli Ojciec mój i wasz. Skoro już się przedstawiłem, to słucham pierwszego pytania.

Andrzej: Pierwsze pytanie jest od Ludmiły. Ludmiła pyta tak: Wczoraj na kursie, podczas pracy na poziomie laboratorium, jako doradca pojawiła mi się Twoja postać, przedstawiając się Twoim imieniem i nazwiskiem. Powiedziała, że masz mi coś ważnego do przekazania dziś. Co to jest? O czym mam się dowiedzieć? Jaką masz informację do przekazania dla mnie?

Samuel: Witaj Ludmiło. Istotnie pojawiłem się w twojej wizji. To, jak ja wyglądam nie jest istotne, gdyż przybieram postać w zależności od sytuacji jaka jest potrzebna na dany moment. To, że pojawiłaś się tutaj, i wy wszyscy, nie jest przypadkowe. Często tak czynię, że gromadzę ludzi w danym miejscu po to, żeby - albo przekazać informacje, albo przekazać energię. Czyli coś w rodzaju inicjacji, otrzymanie znaku. Ludmiło, teraz słowo kieruję do ciebie. Muszę ograniczać swoją wypowiedź, gdyż czas ucieka. Ludmiło, znalazłaś się tutaj po to i otrzymałaś informację drogą telepatii (bo to była telepatia) żeby już w tym roku 06 (bo do roku 06 byłaś przygotowywana do tego) rozpocząć współpracę z nami. Czyli teraz już informacje będą płynąć do ciebie. Już znasz metody porozumiewania się, więc czekaj. I jeszcze jedna prośba. Sny, wizje które mieć będziesz - notuj. Notuj każdą wizję. Niebawem my się zgłosimy. Nie ja osobiście, ale cała armia, która już współpracuje nad systemem obronnym wokół Ziemi - jest na Ziemi. I teraz - jak to mowimy - wynajdujemy jeszcze te perły, które będą z nami współpracować. To tyle, Ludmiło. Słucham dalej.

Andrzej: Dziękuję, Samuelu. Teraz pytanie od Artura. Skąd pewność, że obudzenie Faraona spowoduje utworzenie ochrony energetycznej? Jaki będzie tego mechanizm? Jak będzie to wyglądało w praktyce - utworzenie tego płaszcza energetycznego?

Samuel: Arturze witaj. I tutaj, gdybym chciał tobie odpowiedzieć wyczerpująco na twoje pytanie - zastałby nas wieczór. A inni też chcą usłyszeć słowo. Tutaj radziłbym, proponował zapoznać się z książką "Przebudzenie Cheopsa", lub z przekazami. Faraon ma zamontowane urządzenie. Podobne urządzenie znajduje się w Piramidzie, u wierzchołka, w kryształowym trójkącie. Pytasz się, czy to pomoże i czy Faraon - jako taki - uratuje Ziemię. I tutaj mogę spokojnie tobie odpowiedzieć. Sam Faraon, czyli mumia - nie, ale te systemy obronne, które się uruchomią po włożeniu Faraona do sarkofagu - tak. Te systemy są rozlokowane na całej kuli ziemskiej. Wiadome tobie też jest, że Piramida stoi na centralnym punkcie osi Ziemi i z tego centralnego punktu będzie połączenie energomagnetyczne z tą planetą, o której dzisiaj są takie spory - czyli z Drugą Ziemią w pasie Oriona. Pas utworzony wokół Ziemi będzie energetyczny, składający się z energii. Czy to zdoła uchronić i całkowicie zabezpieczyć Ziemię? Arturze, jest jeden tylko sposób sprawdzenia wiarygodności słów moich. Skoro tak ogromna rzesza ludzi ma wątpliwości co do Projektu Cheops i nie ma wiary, to cóż. Sześć lat - dla was dużo, dla nas jedna chwila. W takim razie zaczekajmy i wtedy Arturze zobaczysz czy Samuel mówi prawdę prosząc o opamiętanie się, prosząc o wydobycie z siebie energii milości, czy pomoc nam. Wtedy się zobaczy, ale tak jak było powiedziane - w roku dwunastym będzie za późno. Więc cóż zależy doprowadzić do wykopania mumii Faraona i wypełnienia tej prośby. Tylko tyle. Przecież o nic więcej nie prosimy. Tylko o tą drobną rzecz. A jesteście, jako materia, nam potrzebni, fizycznie potrzebni, bo my jako istoty pozbawione materii nie zrobimy bez was nic. Możemy tylko ubolewać nad tym, że wasze umysły są zamknięte i ciągle szukacie, domagacie się dowodów. Dowód będzie w roku dwunastym. Słucham dalej.

Andrzej: Dziekuję, teraz pytanie od Ani. Samuelu, co sądzisz na temat zapisów w Apokalipsie Św. Jana?

Samuel: Anno, twoje słowa są miłe, bo z tego, co już odebrałem, przeszukujesz Biblię, szukasz prawdy i szukasz sensu życia. Szukasz siebie, bo tak naprawdę nie wiesz kim jesteś i po co tutaj jesteś. Anno, jak samo imię na to wskazuje - możesz zrobić wiele dobrego, gdyż działasz sercem. Wiele złego w życiu przeszłaś. Wiele dostąpiłaś upokorzeń ze strony ludzi, ale dalej wierzysz w dobro i w miłość. Anno, Jan - podobnie do ciebie, tylko żył dużo wcześniej - też pod natchnieniem Ducha spisał. Spisał tak, jak widział swoje wizje. I ty też będziesz miała wizje, Anno. Ale jedna prośba do ciebie jest taka. Daj człowiekowi to, na co sobie w danym momencie zapracował lub ile w danym momencie potrzebuje. Nie uszczęśliwiaj na siłę, nie dawaj miłości na siłę. Daj jeden okruszek - i zostaw. Niech to kiełkuje. Pozostań taka, jaka jesteś, ale bądź bardziej ostrożna. Tyle mogę tobie na początek tej naszej znajomości i współpracy, dalszej współpracy - powiedzieć. Słucham dalej.

Andrzej: Dziękuję, teraz pytanie od Michała. Samuelu, czemu Ten, Który Przybył z Nieba, ten, który stworzył system ochronny na Ziemi, nie zainstalował czytnika, który wykryłby wszelkie zagrożenia, uruchamiające tę energię kiedy będzie to potrzebne, uruchamiający system obronny? Czemu pozostawił los Ziemi w rękach ludzi?

Samuel: I tutaj następne, nieskomplikowane, ale bardzo obszerna musiałaby być odpowiedź. I tutaj, żebyś mógł zrozumieć musiałbym się cofnąć aż do czasów nawet Atlantydy, ale cofnę się tylko do czasu tego, co opisuje Biblia. Czyli te dwie istoty, które zostały umieszczone w ogrodzie - nazwijmy Eden. I nie jest prawdą, że nikogo więcej nie było na Ziemi. Te dwie istoty były umieszczone w tym ogrodzie jako wzór doskonałości po to, żeby istoty, które zamieszkiwały poza ogrodem mogły zobaczyć jak można żyć w takich dobrych warunkach i kochając się wzajemnie. Do ogrodu można było wchodzić i wychodzić. Nie będę się rozwodził bo finał znacie, ale nastąpiło pewne wydarzenie na posiedzeniu Rady Bogów, gdzie Bogowie przy Najwyższym Bogu Wszechświata, Właścicielu Ziemi zdecydowali, żeby istoty ludzkie usunąć, a eksperyment zasiedlenia rozpocząć na nowo, albo na Ziemię sprowadzić zupełnie inne istoty, takie, które będą szanować planetę Ziemia. I cóż się wydarzyło na tym posiedzeniu Rady Bogów? Ja i kilka przychylnych mi istot duchowych sprzeciwiliśmy się temu, żeby to, co zostało zrobione, te cudowne istoty ludzkie zostały usunięte. Więc decyzja była taka: ludzie otrzymają czas i otrzymają coś bardzo istotnego. Coś, czego nie posiadają inne planety. Mianowicie ROZUM i WOLNĄ WOLĘ. Zwłaszcza - wolną wolę. Ten czas był rygorystycznie określony. Czy nie mogliśmy zabezpieczyć Ziemi, wiedząc o tych niebezpieczeństwach? Nie, bo cyklicznie te wydarzenia zdarzają się w całym wszechświecie. Przecież wszechświat żyje. Jedne planety umierają, drugie powstają. Wszechświat się kurczy i rozszerza. To samo dotyczy Ziemi, więc Bogowie, cała Rada, która się dokładnie zbiera co 2000 lat, przyglądała się rozwojowi sytuacji. I jaki finał z wykorzystania wolnej woli jest? Że zamiast dojść do doskonałości, tak jak to uczyniły inne planety, istoty ludzkie cofnęły się i tylko grupy niewielkie zdołają myśleć i widzieć. Osłona - tutaj podam ci scenariusz ten dobry - może być uruchomiona, ale dla ludzkości Faraon jest tą ostatnią próbą wiary, zaufania i posłuszeństwa. I ta ostatnia próba, którą dostali ludzie bedzie do sprawdzenia - czy też zaufacie i wykonacie tę prośbę. Słucham.

Andrzej: Dziękuję, Samuelu - pytanie od Łukasza. Samuelu, jak długo będzie trwała ochrona zaraz po uruchomieniu tego systemu? Czy jest coś na świecie, co może zakłócić jej działanie?

Samuel: Nic, nic nie jest w stanie zakłócić, zatrzymać raz utworzony pas ochronny, czyli umieszczenie tak jak gdyby w kloszu planety Ziemia. Tak już pozostanie. Przecież wystarczy tylko uważnie poczytać, posłuchać - to wtedy zrozumiecie, czy planeta Ziemia wchodzi w nowy cykl odrodzenia. Jak gdyby narodzi się Nowa Ziemia. Planeta Ziemia, była, jest i będzie w tym Układzie Słonecznym tak, jak zaplanował Stwórca, że planeta Ziemia ma być klejnotem we wszechświecie - i tak się stanie. Po roku dwunastym, nawet gdyby - podaję czarny scenariusz - nie doszło do zabezpieczenia - to planeta zostanie. Po wyleczeniu ran, a rany będą, Ziemia się zregeneruje. Tak że te cykliczne, kosmiczne zmiany będą też później, ale już nie będą czyniły szkody dla planety Ziemia. Słucham.

Andrzej: Pytanie od Andrzeja. Samuelu, dlaczego chcesz nam pomóc? Czy warto ratować ludzi i ludzkość?

Samuel: I tutaj, Andrzeju, przez ciebie przemawia - nazwijmy to - ból. Wiele doświadczyłeś złego ze strony ludzi. Wiele upokorzeń. Ale Andrzeju - zacytuję tobie słowa mojego brata, Jezusa, gdzie się odwołał do pasterza i owiec i mogę spokojnie powtórzyć po moim bracie. Nawet dla jednej istoty ludzkiej warto robić to, co robię. Warto znosić te upokorzenia, które ja też, Andrzeju, otrzymuję. Tyle wyzwisk pod moim adresem, jakie otrzymałem i nadal otrzymuję. Gdybyś ty to otrzymał, ciężko byłoby to udźwignąć. Jednak w imię miłości do was, ludzi powiadam tobie - warto. Słucham dalej.

Andrzej: Samuelu, jest podobne pytanie od kilku osób, od Eli, Ewy, Ani. Pytanie jest: kto z tej grupy może jeszcze pomóc? Kto zostanie zaproszony do Projektu Cheops i w jaki sposób można pomóc? Co można zrobić?

Samuel: Wszyscy. Na samym początku powiedziałem - sprowadziłem was tutaj na tę salę i wszyscy, którzy jesteście tutaj zgromadzeni, nie znaleźliście się przypadkowo. Jak możecie pomóc? Sytuacja będzie się rozwijać błyskawicznie. Mówić, zachęcać do współpracy. I to, co jest najbardziej już dla nas drażniące - to wasza ziemska mamona. Otóż bez tej mamony, czyli złota, nie możemy wszyscy wydobyć Faraona. Więc o cóż mogę prosić? O wsparcie fizyczne, o wsparcie, emanowanie miłością. Mówienie ludziom o potrzebie tej współpracy. O potrzebie i powadze sytuacji jaka jest. Cóż mogę jeszcze opowiedzieć. Jeśli chcecie pomóc, to każda para rąk się w tym już czasie liczy, jest na wagę złota. Każdy z was może dołożyć swoją cegiełkę. I tak, jak powiedziałem - wyjdziecie stąd dzisiaj inni, odmienieni, bo nie tylko ja tutaj dzisiaj przybyłem wraz z Lucyną. Wraz ze mną przybyły istoty duchowe, które są pomiędzy wami. Tak, że mogę prosić jako Opiekun Ziemi, jako wasz przyjaciel i ten, który się przyłożył do tego, że na Ziemi teraz jesteście. Mogę tylko powiedzieć - poczujcie się też właścicielami Ziemi i mogę prosić - pomóżcie. Każdy z Was, w swoim czasie, otrzyma informacje stosowne, jak dodatkowo jeszcze będzie pomagał. I nie lękajcie się ataków, bo tych ataków też będzie sporo. Jeśli kochacie życie swoje i swoich najbliższych - to pomóżcie. Dziękuję.

Andrzej: Dziękuję, Samuelu. Pytanie jeszcze jest od Asi. Jak będzie wyglądał nowy świat po odrodzeniu, jeżeli cała misja się powiedzie?

Samuel: I tutaj trudno jest mi opis zrobić, ale spróbuję. Jak będzie wyglądać świat? Kiedy już wiosna będzie w pełni, pójdź niedaleko, bo do ogrodu botanicznego i tam otrzymasz odpowiedź. Świat, cała Ziemia będzie oczyszczona, wyczyszczona z tego brudu, do którego teraz doprowadzili ci, którzy są żądni tylko władzy i złota. Nie będzie tego, co jest dzisiaj. I tutaj odwołam się do końcowych słów Apokalipsy...

(zmiana kasety, brak części tekstu)
Andrzej: ... jak można osiągnąć wyższy poziom energetyczny, by żyć na wyższych wibracjach?

Samuel: Ufaj, zobacz swoją wartość, nie ulegaj sugestii innych, a wtedy zobaczysz siebie na wyższym poziomie. Nie miej w sobie pychy i zarozumiałości. Bądź skromna i pokorna wobec siebie i nas. I tak, jak wspomniałem, daj - daj miłość tym, którzy na to czekają, ale nie rozdawaj miłości na lewo i prawo. Bądź mądrym nauczycielem. Słucham.

Andrzej: Dziękuję. I ostatnie pytanie, Samuelu, od Joanny. Samuelu, czy masz informacje czy projekt uratowania Ziemi się powiedzie? Czy wszystko jest w naszych, ludzkich rękach?

Samuel: Tak, mam. Mam tę wiadomość i wiem, wiem że Projekt Cheops się powiedzie. Ale, Joanno, na Ziemi i tak oczyszczanie będzie na tej zasadzie, że armia, ta niebiańska, która już jest na Ziemi - coś na zasadzie dawania znaku, czyli jedni mają ten znak, drudzy nie. Ale otrzymać znak życia może każdy. Wystarczy tylko zadeklarować chęć życia i chęć pomocy drugiemu człowiekowi. Trzeba zobaczyć obok siebie drugiego człowieka. I jeszcze zacytuję słowa końcowe: "Zobacz, zobacz w drugim człowieku siebie a wtedy zobaczysz też swoje błędy". Daj drugiemu człowiekowi to, co sama chciałabyś otrzymać. I to będzie cechowało Nową Ziemię, bo to będzie Nowa Ziemia. Tak, że Joanno - i radość, i smutek, a Ziemia będzie uratowana. Tylko tak, jak powiedziałem na koniec do was tutaj zgromadzonych na tej sali. Nie jesteście przypadkowi. Wyjdziecie stąd po to, aby zasiać ziarno dalej, czyli mogę was nazwać siewcami. Bądźcie... bądźcie dobrymi siewcami po to, żeby później dumnie spojrzeć do góry, do Ojca Najwyższego i powiedzieć: "Panie, jestem godzien, żeby tutaj żyć". Te słowa chcę, żeby się wryły w wasze serca. I jeszcze raz zapraszam, nie zmuszam nikogo, bo każdy ma wolną wolę - zapraszam was do wspólnej pracy, do wspólnej misji ratowania Ziemi. Bo Misja Cheops, Misja Ratowania Ziemi jest już głośno mówiona na całym świecie. I nie jest to wymysł tylko grupy ludzi, która chce zabłysnąć. Ta grupa ludzi więcej dostaje batów niż wam się wydaje. Mniej się głaska tych ludzi, a więcej bije, a jednak trwają. Więc niech to wam da do myślenia, co w tym jest, że ci ludzie trwają. Dziękuję za wysłuchanie słów moich.:-)

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

ziarenko

Post #4 Ocena: 0

2008-01-15 16:20 (17 lat temu)

ziarenko

Posty: 14

Z nami od: 13-01-2008

CZASY BUDOWY PIRAMIDY CHEOPSA.

(.......) Po wprowadzeniu w stan zmienionej świadomości za pomocą hipnozy.

P. Za chwilę wrócisz na ziemię i wrócisz w jedno z poprzednich wcieleń. Za chwilę pozwolisz swojej podświadomości, żeby wybrała życie 4500 lat przed obecnym życiem. Jak staniesz stopami na ziemi będziesz w swoim poprzednim życiu w Egipcie, przy piramidzie Cheopsa, która będzie budowana i opowiesz co widzisz.. (.....) Rozejrzyj się wokół i powiedz, co widzisz?

L. Studnię widzę, przy studni młoda dziewczyna, wokół jest pustynia. Niedaleko studni widzę zabudowania, domy parterowe budowane z kamienia. Przychodzą kapłani do rodziców, rodzice oddają mnie do Świątyni. Ta młoda dziewczyna to ja.

P, Co to jest za świątynia?

L. Bogini, Izis.

P. Co tam robisz?

L. Mam służyć kapłanowi. Głównemu budowniczemu piramidy. Kapłan ma na imię Juno. W Świątyni mam być poddana próbom i oczyszczaniu Świątynia znajduje się niedaleko Nilu. Nie widzę piramidy. Po oczyszczeniu mają być inicjacje. Przygotowana jestem do służenia kapłanom. Nie widzę okresu jak długo to trwało.

P. Na czym polegało oczyszczenie ciebie?

L. Trzymano mnie w zamkniętej celi. Było tam strasznie, jedynym pożywieniem była woda. To trwało kilka dni.

P. Jak się czułaś tam?

L. Byłam taka nieszczęśliwa, opuszczona. Myślałam, że umrę.

P. Ale tak się nie stało. Co było dalej?

L. Nie widzę okresu jak długo tam byłam, już jestem przy Juno, dalej to już trwają przygotowania do budowy piramidy.

P. Budują już?

L. Nie. Przygotowania zaczynają się od zaplecza i jego budowy. Trzeba ludziom zapewnić mieszkania. Powstają namioty, bardzo dużo namiotów. Jak okiem sięgnąć widać namioty? Budują coraz to nowe same namioty. Powstaje też namiot - Świątynia. Ma służyć Cheopsowi i Juno. To dziwny namiot. To wszystko twa jakiś czas. Nie widzę czasu. Jestem przy kapłanie. Jest bardzo dobry.

P. Czy rozmawiasz z nim o budowie?

L. Jestem przy nim cały czas.

P. Czy widzisz jak budują piramidę?

L. Nie budują. Jeszcze trwają przygotowania.

P. Co robią? Na czym to polega?

L. Sprowadzają ludzi i zasiedlają namioty. Widzę miasteczko namiotów.

P. Widziałaś plan budowy?

L. Nie, plany są tajemnicą, którą zna Cheops i Kapłan Juno. Sprowadzają zwierzęta do prac. Praca zaplecza prowadzona jest bardzo szybko, u wszystkich widać radość, nie ma przymusu, czekają na Cheopsa.

P. Czym się zajmuje kapłan Juno?

L. On jest głównym kapłanem, jest na usługi Faraona.

P. Jesteś przy nim?

L. Jestem przy nim zawsze. Kończy budować zaplecze dla ludzi i zwierząt. Kończy się zasiedlanie. Przybywa sam Cheops. Jest to mężczyzna w wieku 35 - 40 lat, jest bardzo piękny, posiada tyle godności. Oznajmia ludziom, że praca przy budowie zostaje rozpoczęta.
Cheops i Juno przygotowują ludzi do tego, że przy budowie będą tylko pomagać, wykonywać prace pomocnicze... Praca nie będzie ciężka, jeszcze więcej radości.

P. Co o tym sądzisz słuchając jego słów? Co się z tobą wtedy dzieje?

L. Byłam też bardzo zafascynowana, Cieszyłam się, że poznałam skrzydlatych braci, Białych Braci albo Aniołów.

P. Skąd mają przybyć?

L. Cheops tłumaczy że z Drugiej Ziemi.

P. Kiedy mają przybył?

L. Już są. Za ziemskim Księżycem jest baza.

P. Skąd wiesz, że są?

L. Cheops mówił wszystkim.

P. Wierzysz mu?

L. Tak, mam zaufanie gdyż jest dobry. Ludzie nie mogą tego pojąć, sama tego nie potrafiłam zrozumieć.

P. Zobaczyłaś ich?

L. Tak.

P. Kiedy to się stało?

L. Oni szybko się pojawili, gdyż praca została rozpoczęta, pracują przy przenoszeniu ogromnych głazów na plac budowy.

P. Czy to długo trwa to przygotowanie?

L. Tak.

P. Widziałaś plan budowy?

L. Nie, plany mają oni, wydają tylko polecenia Cheopsowi. Będą budować od podstaw kamień po kamieniu.

P. Co jeszcze widzisz?

L. Widzę ich pojazdy, którymi się poruszają.

P. Co jeszcze widzisz? Zobacz piramidę i komnaty. Możesz powiedzieć co widzisz?

L. To mówię co widzę. U podstawy piramidy jest jedna komnata, raczej komora. Jest od strony Komnaty Królowej. Dalsza jest od strony Komnaty Cheopsa i jest trzecia i dwie ostatnie te znajdują się nad komnatą króla. Komnaty są postawione jedna na drugiej. Nie widzę więcej ukrytych komnat. Ta ostatnia jest u wierzchołka piramidy i jest dużych rozmiarów.

P. Czy jest wejście do tych komnat?

L. Tak.

P. W którym miesjcu, czy możesz powiedzieć?

L. Połączenie ze wszystkim komnatami jeszcze ukrytymi znajduje się w Komnacie Króla. Jest ukryte.

P. Budowa rozpoczęta i trwa nadal?

L. Tak.

P. Jak długo trwała?

L. Dwadzieścia lat trwała budowa włącznie z korytarzami znajdującymi się wokół Piramidy.

P. A gdzie jest Grobowiec Cheopsa, możesz wskazać?

L. Nie w Piramidzie, tam go nie ma.

P. A gdzie jest?

L. Na zewnątrz, obok Piramidy.

P. Gdzie, wiesz?

L. Wiem.

P. To powiedz dokładnie gdzie?

L. Opisze miejsce, gdzie spoczywa.

P. Czy umarłaś razem z nim?

L. Nie.

P. Czy tego chciałaś?

L. Tak, chciałam. Musiałam być świadkiem wszystkiego.

P. Dlaczego wiesz, gdzie jest pochowany?

L. Opiszę. Sfinks nie przypadkiem jest postawiony przy Piramidzie. Ma powiązanie z grobem.

P. Śmierć Cheopsa była tragiczna, a ty wiesz gdzie jest pochowany. Nie w Piramidzie?

L. Nie.

P. A gdzie obok?

L. Matematycznie nie potrafię tego opisać, ale mogę nakreślić.

(tu następuje opis położenia grobowca)

P. A co dzieje się na budowie? Czy jest już zakończona?

L. Są zwożone kamienie na plac budowy. Przenoszą je statki.

P. Powietrzne statki?

L. Tak, powietrzne. To trwało dosyć długo.

P. Jak te statki wyglądały?

L. Są prostokątne, mają też kształt cygara, albo kolby kukurydzy.

P. Jakiej wielkości są te statki, widzisz?

L. Ogromne.

P. Widzisz tam kogoś w środku?

L. Tak.

P. Jak oni wyglądają?

L. Są bardzo wysocy i piękni. Noszą kombinezony, szczelnie zasłaniają swoje ciało. Na głowie mają hełmy.

P. Jak są nastawieni do ludzi?

L. Przyjaźnie. Każą sobie mówić "Przyjacielu".

P. Po co budują Piramidę?

L. Jest to przesłanie.

P. Co chcą przekazać ludziom?

L. Istnienie Drugiej Ziemi.

P. Po co? Przecież już jedna jest.?

L. Tak, ale nie taka jak tam.

P. Czyli jaka?

L. Doskonała, czysta, pozbawiona zła.

P. Ale wróćmy jeszcze do budowy Piramidy i Wielkiego Budowniczego Piramidy. Czy rozmawiasz z nim na temat budowy? Czy myśli głośno przy tobie? Zastanawia się?

L. Tak. Mówi, że istrukcje otrzymują na bieżąco, raz na jakiś czas Cheops i Juno. Idą do namiotu wyznaczonego na spotkania z Białymi Braćmi, gdyż powiedzieli, że są brudni. Tam rozmawiają.

P. Widzałaś te ogromne bloki, jak są ustawiane? Jak to się odbywa?

L. To proste. Blok jest unoszony za pomocą jakichś dziwnych promieni.

P. To są olbrzymie bloki?

L. Bardzo duże bloki.

P. Skąd te promienie wychodą?

L. Ze statku. Blok wisi w powietrzu, jest przenoszony.

P. Za pomocą promieni?

L. Promieni.

P. Nie ma żadnych przyrządów?

L. Nie ma.

P. A co widzisz?

L. Bloki są ustawiane.

P. Jedne na drugich? Jak to się dzieje?

L. Widzę jak statek unosi blok. Najpierw jest szlifowany, cięcie bloku następuje za pomocą miecza, takiego podobnego do błyskawicy.

P. Skąd ta błyskawica wychodzi?

L. Ze statku.

P. Co dalej?

L. Potem takie światło unosi blok, przenosi w powietrzu i stawiają.

P. Gdzie stawiają?

L. Jak klocki na Piramidzie.

P. A skąd te bloki są przywożone?

L. Po drugiej stronie Nilu są kamieniołomy.

P. Czy budowa trwała aż dwadzieścia lat?

L. Taki był czas wyznaczony przez budowniczych.

P. Co widzisz jeszcze na budowie?

L. Pracujących ludzi.

P. Co robią ci ludzie?

L. Woda.

P. Co z tą wodą?

L. Woda, dużo wody potrzebne na budowę.

P. Co robią z tą wodą?

L. Polewają kamienie, które były postawione przez statek.

P. A co potem?

L. Stawiają następny blok i ponownie woda.

P. Przejdź teraz, ponieważ możesz poruszać się w czasie. Piramida jest zakończona. Zobacz jak chowają Cheopsa. Twojego kochanego króla, widzisz to?

L. Tak.

P. Opisz co się dzieje, gdzie ty jesteś?

L. Koło Sfinksa, orszak wchodzi koło Sfinksa.

P. Jest jakieś wejście, schody?

L. Jest wejście, wchodzą.

P. Kto wchodzi?

L. Orszak pogrzebny.

P. Gdzie są te schody?

L. Niedaleko.

P. Z której strony Sfinksa?

L. Głowy.

P. Ile jest tam schodów? Widzisz? Potrafisz powiedzieć?

L. Spróbuję powiedzieć jedno piętro, może dwa. Jest dosyć głęboko.

P. Schodzą pod ziemię?

L. Tak, pod ziemię.

P. Dwa piętra pod ziemię?

L. Według pomiaru, tak.

P. Co dalej?

L. Niosą Cheopsa.

P. Gdzie niosą Faraona?

L. Na miejsce jego spoczynku.

P. Czy jest to jakaś specjalna komnata?

L. Nie.

P. A co to jest?

L. Tylko przygotowany grobowiec obudowany ze wszystkich stron kamieniami.

P. Jak wygląda w środku?

L. Jest pusty, stoi tylko sarkofag.

P. Jak ten sarkofag wygląda?

L. Jest prostokątny.

P. Jest zbudowany ze specjalnego kamienia?

L. Nie.

P. A z jakiego?

L. Z takiego samego jak Piramida.

P. Ten sarkofag w którym jest miejscu w tym pomieszczeniu.

L. Stoi prawie na środku tego pomieszczenia, jak się wchodzi do grobowca. Składają Faraona.

P. Gdzie go składają?

L. Do sarkofagu.

P. I co dalej?

L. Nadlatuje statek, przykrywają kamieniem sarkofag. Nikt ne musi umierać z Faraonem, wszyscy opuszczają grobowiec.

P. Gdzie idą?

L. Wychodzą na zewnątrz.

P. Tą drogą, czy inną?

L. Tą samą drogą, którą weszli.

P. Jak długo idzie się tą drogą?

L. Krótko, to trwa chwilę.

P. Czy zostały w tym pomieszczeniu jakieś bogactwa, naczynia?

L. Nie.

P. Czy ktoś został?

L. Tylko zwłoki Faraona.

P. Nic więcej?

L. Są tablice informacyjne.

P. Co na tych tablicach jest?

L. Kto budował Piramidę.

P. Gdzie są te tablice położone?

L. W sarkofagu, obok Cheopsa.

P. Ile tych tablic jest?

L. Dużo.

P. Co na tych tablicach jest zapisane?

L. Dokładny zapis. Zrobione są z kamienia podobnego do granitu, tylko że błyszczące. Zapisem informacji trudnili się kapłani. Na tablicach jest zapis kto budował i co kryje Piramida.

P. A co jeszcze kryje Piramida? Wiesz co?

L. Tak.

P. To opowiedz, powiedz co widziałaś?

L. Komnatę.

P. Gdzie ta komnata się znajduje?

L. Nad Komnatą Króla jest tajemna komnata. Jest do niej wejście.

P. Skąd to wejście jest?

L. Z Komnaty Króla trzeba przesunąć pusty sarkofag.

P. W którą stronę?

L. W kierunku gwiazdy pierwszej pasa Oriona i wtedy otworzy się wejście.

P. Do tej komnaty?

L. Tak, poprowadzą schody.

P. Co ta komnata zawiera?

L. Stoi tam postument, sarkofag, tylko odwrócony. Na nim stoi piramida, cała jest z kryształu.

P. Jak duża jest ta piramida?

L. Nie duża.

P. Jakiej wielkości?

L. Może metr, może półtora.

P. Czy zawiera coś w środku?

L. Tak, zawiera.

P. Co?

L. Nie wiem, to jest jakieś urządzenie.

P. Nie wiesz do czego służy i jak wygląda?

L. To urządzenie elektroniczne.

P. Domyślasz się, do czego mogą służyć?

L. Tak.

P. Do czego?

L. Do kontaktowania się.

P. Z kim?

L. Z Aszun.

P. Co to jest?

L. Planeta, z której przybywali i przybywają. Piramida jest centralnym punktem łączenia się z Drugą Ziemią. Cały czas to urządzenie działa na zasadzie pól magnetycznych, które płyną w obu kierunkach.

P. Czy bezpiecznie jest wejść do tej komnaty?

L. Tak.

P. Gdyby ktoś wszedł, czy grozi mu coś?

L. Tak.

P. Co takiego, co by się mogło stać?

L. Jeżeli będą chcieli ruszyć piramidę, małą piramidę, to nastąpi eksplozja. Jest połączona z Piramidą.

P. Czy nie można jej ruszyć?

L. Nie można. Ma zabezpieczenie.

P. W jaki sposób jest zabezpieczona?

L. Nie wiem. Dotarcie bez wiedzy do małej piramidy jest niemożliwe. Już nauka zbadała, że tam coś jest, tylko nie mogą znaleść drogi wejścia.

P. Czy są jeszcze inne wejścia?

L. Nie. Należałoby tylko przesunąć pusty sarkofag w Komnacie Króla a drzwi same się otworzą, kamień się odsunie wskazując wejście.

P. Sarkofag króla?

L. Tak.

P. Z królem?

L. Pod Piramidą jest król Cheops.

P. Pod Piramidą? Skąd się tam wziął?

L. Tam jest pochowany.

P. Kapłan też jest tam pochowany. Dlaczego on się tam znalazł?

L. Tak sobie tego życzyli aniołowie.

P. Dlaczego?

L. Tajemnica musi być ujawniona.

P. Dlaczego ma być ujawniona? Czemu to ma służyć?

L. Żeby ludziom stworzyć taką samą Ziemię jaka jest tam. Ta była wersja Drugiej Ziemi.

P. Jak to ma się stać?

L. Ci co budowali przybędą, będą uczyć wszystkiego, będą naprawiać to, co zostało zniszczone przez ludzi.

P. Jak będą to robić?

L. Będą uczyć miłości i dawać miłość. Wszystko było dokładnie przemyślane, opracowane, omówione już za czasów budowy. Juno dużo rozmawiał ze mną.

P. Czy coś tobie przekazał?

L. Tak.

P. Co tobie powiedział?

L. Że wrócę.

P. Dokąd?

L. Na ziemię.

P. Po co?

L. Żeby pomóc odnaleźć grobowiec.

P. Kto to ma zrobić?

L. Szaman lub osoba, której intencje są szczere oraz musi posiadać predyspozycje pobierania i odbioru energii. Kiedy osoba stanie na grobie Faraona odbierze ogromne wibracje, ale tylko taka osoba, żadna inna, gdyż wtedy energia nie zadziała.

P. Gdzie ma stanąć owa osoba?

L. Na miejscu spoczynku Faraona.

P. Co dalej?

L. Wtedy ta osoba odbierze wibracje ogromne i to będzie to miejsce.

P. Czy jest jakaś szczególna osoba?

L. Nie, każdy może nią być i może być wybrany. Chodzi tylko, żeby jego intencje były szczere i kierował się miłością. Grobowiec jak i Piramida są pod bardzo ścisłą ochroną.

P. Czyją ochroną?

L. Właśnie tych, którzy ją budowali. Jest prowadzony bardzo ścisły nadzór przez naukę.

P. Dlaczego?

L. Nie wiem dlaczego nauka prowadzi nadzór.

P. Czy oni dużo wiedzą?

L. Tak, wiedzą.

P. Co wiedzą?

L. Wiedzą, że Piramida ma połączenie ze Sfinksem, grobowcem i piramidą na dnie oceanu.

P. A jak się dostać do grobowca Faraona?

L. Zasypany jest piaskiem.

P. Jak go odnaleźć?

L. Jest wejście. Stanąć twarzą do głowy Sfinksa, wtedy staniesz na wejściu do labiryntu. Trzeba kopać, nie ma innego wyjścia.

P. Jak głęboko trzeba kopać?

L. Nie wiem. Jedno piętro, może dwa. Czas zrobił swoje i dlatego labirynt jest głębiej. Zsypany został celowo.

P. Jest możliwe dotarcie?

L. Jest możliwe dotarcie do grobu Faraona, trzeba kopać, innej drogi nie ma.

P. Czy mamy ujawnić to, co wiemy?

L. Tak.

P. I co powiedzieć?

L. Że znacie tajemnice miejsca pochówku Faraona.

P. Komu to przekazać?

L. Ludziom, którym nie zależy na sensacji, na zrobieniu dużych pieniędzy.

P. Co to za ludzie, jak ich szukać?

L. Sądzę, że są, nie są żądni bogactwa.

P. Gdzie ich szukać, jak do nich dotrzeć?

L. Naukowcy, którzy też chcą znaleźć Faraona.

P. Co należy zrobić najpierw?

L. Powiedzieć, że znacie tajemnice Faraona.

P. Czy jest jakaś konkretna osoba?

L. Tak.

P. Gdzie?

L. W Kairze, w muzeum.

P. Czy to wystarczy na początek?

L. Nie, publikacje ogłosić, znajdą się, których to zainteresuje.

P. Czy oni pomogą?

L. Tak, pomogą.

P. Czy Piramida i grobowiec Cheopsa zostaną odkryte?

L. Tak.

P. Tak się stanie?

L. Tak się musi stać.

P. Odetchnij teraz głęboko, odczuwasz spokój, byłaś w swoim przeszłym życiu.

L. Jestem tutaj.

P. Wiem, ale wrócisz za chwilę do obecnego swojego życia, będziesz pamiętać wszystko, ale masz jeszcze zadanie do spełnienia. Wrócisz za chwilę do obecnego ciała, do obecnego życia i obudzisz się w obecnym życiu spokojna, bogatsza o nowe doświadczenia, które już kiedyś przeżyłaś. Teraz ze spokojem i zrozumieniem tego, co się dzieje w obecnym życiu za chwilę wzniesiesz się ponownie w powietrze, opuścisz egipską ziemię, swoje tamto życie. Już się wznoś, pozostaw bez smutku to życie.

L. Coś mnie trzyma.

P. Co to jest, co ciebie trzyma? Co tam zostawiasz, albo czego nie chcesz zostawić? Co trzyma ciebie, mów?

L. Chufu.

P. Co to jest?

L. Faraon.

P. Kochasz go?

L. Tak.

P. On już nie żyje, osiągnął już spokój, nie jesteś w stanie jemu pomóc. Ty masz do spełnienia jeszcze jedną rzecz (płacz, ogromny płacz Lucyny), on leży spokojnie, nie jesteś jemu już potrzebna, już nie potrzebuje ciebie. Tu masz jeszcze inną misję, twoja już się tam zakończyła.

L. Chcę się pożegnać.

P. Jak chcesz się pożegnać? Masz jeszcze chwilę żeby się pożegnać, rozstać, zrób to po swojemu. Co masz ochotę zrobić?

L. Pocałować.

P. Gdzie chcesz pocałować?

L. W twarz nie mogę, jest w masce.

P. Nie możesz, ale możesz jemu przesłać. Prześlij pocałunek. Czas się rozstać, już to przeszłaś. Czas się rozstać, wróć do dnia dzisiejszego.

L. Już jestem gotowa.

P. To dobrze. Wznoś się w powietrze, w górę. Rozstajesz się z przeszłością, już minęła. Za chwilę wrócisz do swojego ciała, odnajdziesz się w nim i poczujesz się znajomo i bezpiecznie. Obudzisz się bogatsza i mądrzejsza, spokojniejsza o wspomnienie z przeszłości, bardziej wyciszona, lepsza. Odbyłaś bardzo długą drogę. Zejdź teraz nisko, pozwól swojej podświadomości wrócić do obecnego ciała, jak do swojego domu. Jesteś już w ciele spokojna, odbyłaś daleką drogę, jesteś bardzo dzielna, bardzo odważna.

Za chwilę policzę do trzech, jak powiem trzy otworzysz oczy, obudzisz się tu i teraz. Wróciłaś już do swojego ciała...

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

ziarenko

Post #5 Ocena: 0

2008-01-15 18:23 (17 lat temu)

ziarenko

Posty: 14

Z nami od: 13-01-2008

Jakie znaczenie mają piktogramy w zbożu?

En-Ki: Piszecie listy wy i istoty z Drugiej Ziemi, z planety Syriusza B też do was piszą.
Nie przylatują bezpośrednio, bo jako istoty ludzkie nie zaliczacie się do zbyt gościnnych
. Już były przypadki "gościnności" kiedy to był atak rakiet na statki lądujące.
Kiedy to nawiązany został kontakt, prośba o lądowanie i kiedy owy statek znalazł się
w zasięgu rakiet, to było dokonanie zniszczenia. Piszą cały czas o wydarzeniach,
jakie mają nastąpić, tylko może piszą językiem swoim dając wam też do odczytania
ten rebus. Ale wszystkie znaki na zbożu wówią o tym samym.
O opamiętaniu się, o tym, żeby wejść w układ z istotami, które idą wam z pomocą.
Im prościej - tym trudniej wam jest zrozumieć.
Wołanie o pomoc... wołanie o współpracę, to piszą oni na zbożu i nie tylko.


Czy sakramenty święte Kościoła Katolickiego mają wpływ - a jeśli tak,
to jaki - na możliwość bezpośredniego kontaktowania się z Bogiem?

En-Ki: Czy sakramenty Kościoła Katolickiego mają wpływ na kontaktowanie się?
Odpowiem inaczej. Otóż - serce, otwarte serce ma tę możliwość i nieważne...
nieważne do jakiej przynależności religijnej należysz. Ważne jest otwarte serce.
Dam tobie przykład. Plemię Indian Hopi - tak naprawdę uważane za pogan. Ci,
którzy mają praktyki pogańskie - jakiż oni mają ścisły kontakt z Bogiem,
a według religii katolickiej - nie powinni. Więc otwórz... otwórz swoje serce,
ale tak prawdziwie, a sam Bóg się zgłosi...

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

ParaDox

Post #6 Ocena: 0

2008-01-15 18:35 (17 lat temu)

ParaDox

Posty: 1543

Mężczyzna

Z nami od: 18-03-2004

Skąd: Londyn

Koles!! To nie moje forum ale widze ze JAJA sobie robisz. jakies konta itp.

Myslalem ze Ty nawiedzony jestes ale NIE, widze ze liczysz na cos i walisz tu jakies chore posty jak na blogu a to forum i co wiecej jak widzisz NIKOGO to nie rusza - SPADAJ:-W:-W:-W

BAN! BAN! BAN!:-Y
All truth passes through three stages: First, it is ridiculed. Second, it is violently opposed. Third, it is accepted as self-evident

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Webmaster

Post #7 Ocena: 0

2008-01-15 21:24 (17 lat temu)

Webmaster

Posty: 3343

Mężczyzna

Z nami od: 18-04-2003

Skąd: Yorkshire

Nie widzę żadnych konkretnych reakcji forumowiczów na ten temat, co świadczy o całkowitym braku zainteresowania. Proponuję wklejać te informacje na innym forum. Temat zamykam.
Nie odpowiedziano na Twój post? Zrób literówkę, zobaczysz ile osób się odezwie ;)

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mailStrona WWWNumer gadu-gadu

Strona 2 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,