MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Kupno mieszkania 50 / 50

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 5 z 13 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ... 11 | 12 | 13 ] - Skocz do strony

Str 5 z 13

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Richmond

Post #1 Ocena: 0

2009-04-15 13:16:03 (16 lat temu)

Richmond

Posty: 29549

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Jak sie rozmyslila w sprawie kupna to mozna przypuszczac, ze cos w tym bylo. Moze obawiala sie, ze ceny bardziej spadna, albo ze za drogie itp. Chyba, ze nie chciala sie pakowac w shared ownership, bo to jest pewnego rodzaju pulapka.

Ja tez sie rozmyslilam dwa razy ;) Raz na poczatku procesu, a drugi raz niedlugo przed podpisaniem umowy. Teraz bardzo sie ciesze z podjecia takich, a nie innych decyzji.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2009-04-15 13:25:12 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

tomharris

Post #3 Ocena: 0

2009-04-15 13:33:36 (16 lat temu)

tomharris

Posty: 133

Mężczyzna

Z nami od: 02-03-2009

Skąd: londyn

Dokładnie. Gdzie widzisz tu pułapkę?My spłacimy mieszkanie (a dokładnie nasz wkład - 40 procent)za 5 lat i będziemy mogli - pewnie z zyskiem - sprzedać lub wynająć. Czy pułapka nie jest raczej pakowanie i kredyt na 3o lat, gdzie przez 25lat spłaca sie odsetki z kredytu, a następne 20-30 sam kredyt. A ludzie często ładują się w coś takiego.

[ Ostatnio edytowany przez: tomharris 15-04-2009 13:35 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2009-04-15 13:39:13 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #5 Ocena: 0

2009-04-15 13:55:31 (16 lat temu)

Richmond

Posty: 29549

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Pierwsza niedogodnosc to taka, ze niby jest sie wlascicielem i ponosi sie takie koszty jak wlasciciel, ale na jakies wieksze zmiany trzeba miec zgode housing association. Czyli sa wady bycia wlascicielem i wady bycia najemca w jednym. HA co roku robi waloryzacje oplat i jak podwyzsza za bardzo to przeciez nie odwrocisz sie na piecie i nie pojdziesz mieszkac gdzies indziej, bo to nie wynajem.

Pulapka jest to, ze w ostatnim czasie spadly ceny mieszkan i wiele osob, ktore kupilo shared ownership nie moze teraz sprzedac tych nieruchomosci, ani nie moze ich wynajac komus innemu samemu przeprowadzajac sie gdzie indziej w razie takiej koniecznosci, bo housing association nie zezwala na to.

Te, ktore byly nowe (new builds) zostaly kupione po zawyzonych cenach, bo nie mozna bylo negocjowac ceny z HA. Na dodatek przy sprzedazy HA znowu moze nie zgodzic sie na obnizke ceny, bo wtedy oni beda mieli strate.

Druga sprawa to fakt, ze te nieruchomosci sa mniej atrakcyjne i trudniej je sprzedac. Jest znacznie mniejsza liczba klientow docelowych na takie nieruchomosci, ograniczona liczba bankow daje kredyty na ten cel itp.

Jak ktos wie, ze splaci kredyt na swoja czesc szybko i faktycznie uda mu sie sprzedac potem te nieruchomosc chociazby za te sama cene co kupil, to ok.

Jesli komus zalezy na bezpieczenstwie i obawia sie, ze landlord moglby go wykopac bez powodu, to moze byc dobry wybor, ale warto to policzyc wszystko dokladnie i sprawdzic za i przeciw. Moze mozna kupic podobna nieruchomosc bez tego systemu i wyjdzie sie na tym lepiej.

Mysle, ze najlepszy jest system equity scheme, bo wtedy mozna samemu wybrac sobie nieruchomosci i skorzystac z pozyczki rzadowej na czesc nieruchomosci. Housing Association nie ma wtedy takiej kontroli nad nieruchomoscia.

To jest oczywiscie moje osobiste zdanie oparte na tym co wyczytalam do tej pory na ten temat. Przyjrzalam sie temu systemowi dosc dokladnie. Nie ma dnia, by ktos nie pisal o tym na forum o nieruchomosciach i problemach ze sprzedaza lub wysokimi kosztami utrzymania.

Cytat:

2009-04-15 13:33:36, tomharris napisał(a):
Dokładnie. Gdzie widzisz tu pułapkę?My spłacimy mieszkanie (a dokładnie nasz wkład - 40 procent)za 5 lat i będziemy mogli - pewnie z zyskiem - sprzedać lub wynająć. Czy pułapka nie jest raczej pakowanie i kredyt na 3o lat, gdzie przez 25lat spłaca sie odsetki z kredytu, a następne 20-30 sam kredyt. A ludzie często ładują się w coś takiego.


Odsetki placi sie od kapitalu, wiec jak masz teraz kredyt na swoja czesc to i tak placisz na poczatku wiecej odsetek, a mniej kapitalu. Kazda rata rowna tak dziala. Tylko w ratach malejacych masz taka sama kwote kapitalu w kazdej racie, a odsetki sa coraz mniejsze i dlatego rata maleje.

Poza tym nieruchomosci z rynku zwyklego mozesz sprzedac lub wynajac bez kontroli HA, mozesz ja tez wynajac kiedy zechcesz. Nie zrobisz tego z shared-ownership.

Jesli splacisz swoje 40% za 5 lat to dalej bedziesz wlascicielem tylko tych 40%. Nie bedziesz mogl tego wynajac. To czy sprzedasz z zyskiem czy nie, nie jest raczej czescia tej dyskusji.

[ Ostatnio edytowany przez: Richmond 15-04-2009 14:08 ]

Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #6 Ocena: 0

2009-04-15 14:22:29 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #7 Ocena: 0

2009-04-15 14:44:02 (16 lat temu)

Richmond

Posty: 29549

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

W moich rejonach nie ma list oczekujacych, za to jest zawsze lista dostepnych nieruchomosci i tak od paru lat. Zobacz tez ile wisi takich ogloszen w portalach z nieruchomosciami. Gdyby bylo tylu chetnych to HA nie musialyby sie oglaszac w dodatkach z nieruchomosciami, ostatnio sa glownie ogloszenia na shared ownership.

Pewnie dlatego, ze lokalizacja takich mieszkan jest niezbyt fortunna lub np sa to gorsze mieszkania w bloku. Nie wspomne o tych "luksusowych" apartamentach z tanim wyposazeniem ;)

Jak bylam jeszcze na liscie tego systemu to bylam wrecz spamowana mailami i listami z ofertami.

Cytat:

Patrzac w ten sposob osoby, ktore w tym samym czasie kupily mieszkania w 100% stracily jeszcze wiecej bo cala kwote o jaka potanialy mieszkanie a w shared ownership tylko jej procent stosunkowo do udzialow.

Ale oni moga chociaz wynajac i przeczekac w przypadku gdy musza przeprowadzic sie do wiekszego lub gdzies indziej. Moga tez podnajac lub wziac lodgera.

Przyklad luksusowych apartamentow:

"Spacious interiors, stylish specifications, private balconies and a landscaped roof top terrace with views towards the River Thames, create the ideal canvas to make Time House your new home.

Superbly located in the heart of Clapham Junction's St John's Hill, the lounge bars, cafes, shops and restaurants and the chic boutiques of Northcote Road only moments away, make this the perfect place to be."

Ten dom jest wcisniety miedzy tory kolejowe przy Clapham Junction (busiest railway station in Britain), ulice, a inne ex-council i council housing. Na dodatek reflektory oswietlajace bocznice musza swiecic w okna cala noc. Cena najlepszego apartamentu ok 440K. Mam powazne zastrzezenia co do zwrotow typu luxurious i affordable w tym kontekscie.

A chetnych bylo tylu, ze budowa stala przez pare dobrych miesiecy. Akurat moglam codziennie podziwiac postepy prac z pociagu.

[ Ostatnio edytowany przez: Richmond 15-04-2009 14:57 ]

Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2009-04-15 15:51:14 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #9 Ocena: 0

2009-04-15 16:16:03 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #10 Ocena: 0

2009-04-15 16:44:27 (16 lat temu)

Richmond

Posty: 29549

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Cytat:

2009-04-15 16:16:03, xFish napisał(a):
Co do lokalizacji - tego argumentu zupelnie ne rozumiem. Czy to, ze gdzies wybudowali mieszkania w shared ownership blisko torow kolejowych oznacza ze lepiej kupic prywatnie i zadluzac sie na 90% wartosci nieruchomosci? Czesc lokalizacji na pewno jest do kitu ale nie oznacza ze wszystkie.


Moze lepiej wynajac jak kogos nie stac na kupno, niz kupowac cos co jest w chybionej lokalizacji i frustrowac sie pozniej z powodu sasiedztwa, problemow ze sprzedaza itp. Wynajem daje duza swobode, a jak polepszy sie sytuacja to zawsze mozna kupic cos pozniej.

Czy fatalna lokalizacja, ciemne mieszkanie czy halas moga byc wynagrodzone przez fakt posiadania wlasnej nieruchomosci? Nigdzie nie pisalam, ze dotyczy to wszystkich nieruchomosci, ale niestety czesci tak.

Chyba jest jakas przyczyna, ze ogloszen jest tak duzo, a chetni nie wala drzwiami i oknami?

Dla porownania w mojej starej okolicy 2bed flat: wynajem od 1200pcm w bardzo dobrej czesci miasteczka, shared ownership 40% plus wynajem reszty od HA - 1600pcm - w nie najlepszej lokalizacji. Wedlug wyliczen HA wystarczyly zarobki 45K rocznie, zeby kupic to mieszkanie. Nie wiem jak ktos z zarobkami 45K na rodzine chcialby placic 1600 za samo mieszkanie bez rachunkow.
Za cene mieszkania shared ownership, mozna bylo kupic wieksze w lepszej lokalizacji.

Warto zwrocic uwage na to, ze w wiekszosci przypadkow HA podwyzszyly oplaty za wynajem jak co roku mimo, ze spadly ceny nieruchomosci, wynajmu i inflacja. Przy kredycie 90% masz przynajmniej wplyw na wysokosc rat, bo mozesz wziac fixed rate na okreslony czas. A Ci, ktorzy mieli trackery zyskali jeszcze wiecej na tym.

Jak zawsze podkreslam, ze jest to tylko i wylaczenie moje zdanie i pisze to po by potencjalni kupcy dobrze to przemysleli. Czasami mozna trafic niezle mieszkania/domy poza osiedlami new builds z niskimi kosztami utrzymania.

O rynku amerykanskim i jego uwarunkowaniach prawnych nie dyskutujemy tutaj, wiec pomijam te czesc Twojej wypowiedzi.

[ Ostatnio edytowany przez: Richmond 15-04-2009 16:45 ]

Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 5 z 13 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ... 11 | 12 | 13 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,