

Str 1.2 z 13 |
|
---|---|
czytelnik1 | Post #1 Ocena: 0 2007-07-19 12:23 (18 lat temu) |
Z nami od: 12-06-2007 |
Czyli jezeli dobrze zrozumialam to place mortgages za swoja polowe i za wynajem polowy dla HA. Dzieki wielkie, w tej dziedzinie jestem troche zielona
![]() ![]() |
Richmond | Post #2 Ocena: 0 2007-07-19 13:20 (18 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Tak jest.
Przykladowy cennik mieszkan i jak rozkladaja sie np koszty rat, wynajmu i oplat miesiecznych za utrzymanie uruchomosci i minimalne zarobki by kupic mieszkanie mozesz zobaczyc tutaj http://www.home-ownership.org.uk/uploads/2007313181541.pdf Nie sugeruj sie tymi konkretnymi cenami i wymaganiami co do zarobkow, bo dla roznych nieruchomosci sa rozne i czesto duzo nizsze. Dobra strona na temat calego systemu, lacznie z lista bankow, ktore udzielaja kredytow na shared-ownership http://www.shared-ownership.org.uk/index.html Carpe diem.
|
czytelnik1 | Post #3 Ocena: 0 2007-07-19 14:19 (18 lat temu) |
Z nami od: 12-06-2007 |
Dziekuje bardzo, to mile z Twojej strony ze poswiecasz mi czas. Na 100 % wykorzystam podane informacje. Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam
![]() |
roztocz | Post #4 Ocena: 0 2007-07-19 14:30 (18 lat temu) |
Z nami od: 23-05-2007 Skąd: Greenford |
czy to przypadkiem nie jest tylko dla key workers?
Praca - to bardzo prymitywny sposob spedzania czasu.
|
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2007-07-19 14:37 (18 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Nie koniecznie. Sa rozne inicjatywy. Jest tez dla First Time Buyers.
W poniedzialkowym Evening Standard byl nawet artykul o tym i czytalam o parze, ktora przy zarobkach 85K rocznie zakwalifikowala sie do tego systemu. Jak widac sa bardzo elastyczni, bo trudno mowic, zeby przy takich dochodach ktos nie mial zdolnosci kredytowej, byc moze mieli kiepska historie kredytowa lub dlugi. Chodzilo o mieszkania w apartamentowcu St.George Wharf przy Vauxhall. (akurat pracuje obok, wiec zwrocilo to moja uwage) Niektore nieruchomosci w shared-ownership maja takie ceny, ze watpie by key workers w ogole zakwalifikowali sie ze swoimi zarobkami. Zreszta bylo juz pare malych skandali i prasa drazyla temat, kto kupuje mieszkania po 500K w takim systemie. Carpe diem.
|
|
|
czytelnik1 | Post #6 Ocena: 0 2007-07-30 20:20 (18 lat temu) |
Z nami od: 12-06-2007 |
Kochani to jeszcze pytanko, czy ktos z Was kupil moze takie mieszkanie 50 /50 ( albo wiecej )??? Jezeli tak to bardzo prosze o podzielenie sie doswiadczeniami. Pozdrowionka
![]() |
iwonap | Post #7 Ocena: 0 2008-02-03 13:38:09 (17 lat temu) |
Z nami od: 24-07-2007 Skąd: Southampton |
Przeczytalam topik dokladnie - tak sądzę - i mam kilka pytań do doświadczonych. Bo w owym temacie dopiero stawiam pierwsze kroki.
Chodzi mi o to, ile w praktyce powinna zarabiać para, która chce wziąć kredyt na zakup domu. Wiem, że to troche bez sensu pytanie - wszystko zależy do banku i indywidualnej sytuacji, ale chodzi mi o to, od jakiej kwoty rocznej, od jakiego zarobku rocznego (na parę) w ogole mozna zaczynać myślenie o kupnie domu. Po drugie - jak ważna jest historia kredytowa pary. My nie bralismy zadnych kredytow nigdy, wiec nie mamy takiej historii. Po trzecie - na ile ważne są wydatki, które ponosimy co miesiąc, przy podejmowaniu przez bank decyzji o przyznaniu kredytu. W naszym przypadku - ponosimy jedynie koszt councilu 100f. + paliwo na 2 samochody + ubezpieczenie samochodow + abonament za telefony. NIE placimy wynajmu mieszkania, w ktorym mieszkamy ani zadnych rachunkow. Więc mimo, że zarabiamy nie najwiecej - nie mamy duzych wydatkow. Czy ktoś na to zwraca uwagę przy decydowaniu o udzieleniu kredytu? Po trzecie - na ile jest wazny wklad wlasny. Wiem, że jest mozliwosc wzięcia kredytu bez wkladu wlasnego. Ale czy w praktyce - jest sens w ogole o tym myslec, chodzic i dowiadywac sie, jesli sie nie ma nic na koncie? Będę wdzieczna za pomoc ![]() |
prodave | Post #8 Ocena: 0 2008-02-04 11:21:02 (17 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2005 Skąd: Londyn |
sluchaj powiem krotko, to ze macie malo wydatkow nie usprawiedliwia w tym kraju ze mozecie dostac mortgage, tutaj jest zasada im wiecej bralas kredytow i je splaciliscie tym lepiej tak sie buduje historie kredytowa, a skoro wy nie macie nawet rachunku na np wode to nie istniejecie w zasadzie nigdzie i nie jestescie wiarygodni, po moich doswiadczeniach musialem miec ponad 60 tys. rocznie poniewaz bralem to sam ale to i tak nie ma znaczenia, sa pewni ludzie co potrafia zorganizowac takie dokumenty ale to trzeba poprostu miec szczescie i ich znac. aha co do wkaldu to oczywiscie jak macie na depozyt 10% to prawdopodobnie nie bedzie zadnego problemu jest to dosc istotne, zwykle dla dobrej historii wystarczy 3%
[ Ostatnio edytowany przez: prodave 04-02-2008 11:23 ] Dave
|
trelemorele | Post #9 Ocena: 0 2008-02-08 12:45:37 (17 lat temu) |
Z nami od: 08-01-2008 Skąd: Kingston upon Thames |
depozyt to dopiero poczatek kosztow
![]() ![]() generalnie shared ownership jest malo oplacalnym ukladem. Po zsumowaniu wszystkich kosztow wychodzi zawsze, ze przeplacasz na tym okolo 20-30% w porownaniu z wzieciem kredytu na cale mieszkanie/dom a masz tylko jego czesc. Jest to niewatpliwie opcja dla ludzi nie mogacych zgromadzic odpowiedniej kwoty na depozyt i oplaty zwiazane z zakupem mieszkania - taka opcja dla biednych. Tylko, ze ci biedni kupujac mieszkanie w taki sposob stana sie jeszcze biedniejsi ![]() Zalozmy czysto hipotetyczna sytuacje, ze mieszkanie kosztuje 200K. Bierzemy to na 25 lat na 5.6%. Otrzymujem zatem miesieczna rate na poziomie 933.33(tylko odsetki) lub 1,240.15(wartosc + odsetki). Caly dom jest twoj ![]() A teraz shared ownership: Minimum Full Market Value: 200,000 Minimum Equity Share: 50% at 100,000 Required Single Income: 33,300 Required Joint Income: 38,050 Minimum Monthly Rent (@50%) : 276.75 Minimum Savings: 4,000 Service charge: 116.29 do czego dodajemy koszt kredytu na 100K -> 466.67(tylko interest) lub 620.07(calosc). Mamy wiec 276.75+116.29+620.07=£1012 miesiecznie za POLOWE mieszkania ![]() ![]() ![]() Ja osobiscie polecam scisnac tylek przez pare latek. Porzadnie budowac historie splacajac drobne sumy na kartach kredytowych. Moze wziasc na raty samochod... [ Ostatnio edytowany przez: trelemorele 08-02-2008 12:46 ] |
mirabelka77 | Post #10 Ocena: 0 2008-02-08 13:57:24 (17 lat temu) |
Z nami od: 25-04-2007 Skąd: londyn |
mnie rata za mortgage plus oplaty za shared wyszla tylko 50£ drozej nia za rent obecny,wiec wole placic za pol swojego niz komus splacac mortgage,tylek zawsze moge scisnac i za 2 lata dokupic wiecej lub sprzedac,dolozyc i wziasc cos wiekszego
![]() [ Ostatnio edytowany przez: mirabelka77 08-02-2008 14:52 ] |