Str 18 z 25 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
vitek |
Post #1 Ocena: 0 2008-11-26 23:51:32 (17 lat temu) |
 Posty: 3922
Konto zablokowane Z nami od: 19-06-2007 Skąd: Yorkshire |
Cytat:
2008-11-26 20:49:27, karjo1 napisał(a):
PS. Witek, pytales o obywatelstwo dziecka - dziedziczy po rodzicach
Wiem o tym. Ale są przecież związki mieszane.
Chodziło mi o to że jeżeli dziecko NIE jest obywatelem UK to sąd nie może odebrać go cudzoziemskim rodzicom i dać angielskiej rodzinie do adopcji bo to przecież równało by się przymusowemu wynarodowieniu. Jedyne co sąd mógłby orzec to przekazanie dziecka odpowiedniej instytucji w kraju pochodzenia, czy się mylę? The Mythbuster
|
 
|
 
|
|
|
ewamik |
Post #2 Ocena: 0 2008-11-27 00:19:13 (17 lat temu) |
 Posty: 4126
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Kurde...masz racje.gdyby kierowac sie prawem,to jak odebrali dziecko rodzicom,powini deportowac je do Polski..i dalej idąc prawnie-dac do adopcji.Tak jak w przypadku przestępców.
No nie! Potrzebny jest adwokat i to nie jakas adwokacina z urzędu ale adwokat.Do tego dodałabym opinie lekarzy neurologów,pediatrów jakie sa objawy choroby,która ma Alex.
|
 
|
 |
|
Adacymru |
Post #3 Ocena: 0 2008-11-27 00:31:52 (17 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
NIe moge uwierzyc, ze dopiero teraz bierze sie pod uwage wynajecie adwokata. To, ze z urzedu,nie znaczy ze nie bedzie dobry. Wiele bardzo dobrych firm podejmuje sprawy oplacane przez Legal Aid, szczegolnie jak sa to interesujace, specyficzne sprawy.
Wystapienie w High Court bez kwalifikowanego obroncy to jest zwykle samobojstwo na wlasne zyczenie, tym bardzej jak nie wlada sie biegle jezykiem.
Nastepna sprawa, ze porady na forum sa wlasnie tylko tym, poradami, bardziej albo mniej poinformowanymi, ze sprawa takiego kalibru idzie sie od jednego adwokata do drugiego, az znajdzie sie taki ktory znajdzie sposob. Tym bardziej ze wiele spolek udziela wstepnych konsultacjii za darmo.
Ada
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #4 Ocena: 0 2008-11-27 00:32:51 (17 lat temu) |
 Posty: 21337
Z nami od: 01-06-2008 |
Cytat:
2008-11-26 23:51:32, vitek napisał(a):
Cytat:
2008-11-26 20:49:27, karjo1 napisał(a):
PS. Witek, pytales o obywatelstwo dziecka - dziedziczy po rodzicach
Wiem o tym. Ale są przecież związki mieszane.
Chodziło mi o to że jeżeli dziecko NIE jest obywatelem UK to sąd nie może odebrać go cudzoziemskim rodzicom i dać angielskiej rodzinie do adopcji bo to przecież równało by się przymusowemu wynarodowieniu. Jedyne co sąd mógłby orzec to przekazanie dziecka odpowiedniej instytucji w kraju pochodzenia, czy się mylę?
Tu akurat rodzicami sa Polacy. A dziecko podlega ochronie jurysdykcji angielskiej.
Owszem jest mozliwosci wskazania opiekunow z Polski, ale w tym przypadku (moze?) brany jest brak wiezi z innym krajem niz UK. Za duzo pytan, za duzo niedopowiedzen, zbytnia lakonicznosc Torensa, mam mieszane uczucia.
|
 
|
 |
|
|
Post #5 Ocena: 0 2008-11-27 10:24:00 (17 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
|
drycha |
Post #6 Ocena: 0 2008-11-27 10:55:27 (17 lat temu) |
 Posty: 49
Z nami od: 12-11-2008 Skąd: londyn |
wiesz mnie tez sie wydaje za ta sprawa przez ojca jest opisywana troszecze dziwnie wrecz tak jak napisales lakonicznie.niewiem juz co o tej sprawie myslec,napewno jest to trudna sprawa ale chyba rodzice nie uzyskali a nawet moze nie zabiegali o naprawde profesjonalne poprowadzenie przez dobrego adwokata tej sprawy,jest tu bardzo duzo niewyjasnionych sytuacji chociazby to czy jest to adopcja czy rodzina zastepcza,obywatelstowo dzicka...bo skoro zdecydowal opisac ta cala sprawe na forum to wszyscy czekamy na konkretne wyjasnienia, nie tak bardzo powierzchowne jak do tej pory.nie obwiniam torensa o nic ale sprawa ta jest dla mnie i jak widze dla wielu Was niewyjasniona dokladnie.....
|
 
|
 |
|
drycha |
Post #7 Ocena: 0 2008-11-27 10:57:04 (17 lat temu) |
 Posty: 49
Z nami od: 12-11-2008 Skąd: londyn |
dlaczego napewno torens nie napisze ani jednego slowa na temat matki alexa,jakie ona dostala zarzuty,dlaczego to ona nie moze zajasc sie dzieckiem....cos tu jest nie tak.........
|
 
|
 |
|
szkrabusia |
Post #8 Ocena: 0 2008-11-27 12:27:04 (17 lat temu) |
 Posty: 287
Z nami od: 18-09-2008 Skąd: Brighton |
Ja nie będę się wypowiadać na temat rodziców czy sądu nie znam wszystkich szczegółów i nie byłam na rozprawie wiec sobie odpuszcze komentarz na ten temat.
Zastanawia mnie inna sprawa mianowicie konsulat!
To co oni nic nie zrobili dziecko jest obywatelem polskim wiec chyba obowiązkiem konsulatu jest monitorowanie sprawy.
Znalazłmal artykuł nie chodzi o ta sprawę ale o wypowiedz konsula:
"Od początku roku polski konsulat zmuszony był interweniować aż 10 razy w sprawach dotyczących zaniedbań dzieci. Dla porównania, w latach 2004 - 2007 jego pomoc potrzebna była w 9 przypadkach. - O bitych i pozbawionych opieki dzieciach coraz częściej informują nas sądy brytyjskie - mówi Michał Mazurek, konsul RP w Londynie. - Wcześniej dziecko diagnozuje lekarz. Jeśli stwierdzi jakiekolwiek obrażenia lub sińce, alarmuje, powiadamia służby socjalne, a te kierują sprawę do sądu. Sędzia decyduje o odebraniu rodzicom praw rodzicielskich. Kontaktujemy się z polską opieką społeczną i organizacjami kościelnymi. Zwykle nikt nie chce dziecka. Pozostaje umieścić je w angielskiej rodzinie zastępczej - mówi konsul Mazurek. "
http://www.polskatimes.pl/dzienniklodzki/stronaglowna/49498,angielski-dramat-dzieci-polskich-emigrantow,id,t.html
To ja nie rozumiem konsulat nie interweniował czy po prostu nie było dziadków czy kogoś takiego w Polsce kto mógł by być opiekunem dziecka i wziąć za nie odpowiedzialność do czasu wyjaśnienia sprawy? Przecież w Polsce też są kuratorzy którzy mogą monitować sprawę. Przecież inaczej jest jak rodzice mają ograniczony kontakt czy prawa rodzicielskie czy też odebrane, a dziecko jest pod opieką rodziny, a inaczej jak pod opieką osób nie znanych.
Chyba że ja źle interpretuje wypowiedź konsula w takim razie proszę mnie poprawić.
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #9 Ocena: 0 2008-11-27 12:41:56 (17 lat temu) |
 Posty: 21337
Z nami od: 01-06-2008 |
Szkrabusia, na poprzedniej stronie zacytowalam wypowiedz konsula w tej konkretnej sprawie, doczytaj.
Wiec konsulat zna sytuacje, ale moze nie ma podstaw do negowania decyzji sadu? Moze sa inne powody?
Zreszta czytajcie uwazniej, Drycha, zapadla decyzja o oddaniu dziecka do adopcji, ponoc... [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 27-11-2008 12:43 ]
|
 
|
 |
|
drycha |
Post #10 Ocena: 0 2008-11-27 12:47:08 (17 lat temu) |
 Posty: 49
Z nami od: 12-11-2008 Skąd: londyn |
no ponoc............
|
 
|
 |
|