Należałoby sprawdzić tego bailiffa, może to tylko "bailiff". W takich czasach żyjemy że nie idzie już rozróżnić... No i oczywiście najlepiej osobista wizyta w Counsilu czy było jakieś zadłużenie.
Związki zawodowe? Chyba że tego bailiffa...
Str 7 z 7 |
|
---|---|
ie2ox4-2b | Post #1 Ocena: 0 2017-05-09 16:07:34 (7 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 22-08-2016 Skąd: Oxford |
Należałoby sprawdzić tego bailiffa, może to tylko "bailiff". W takich czasach żyjemy że nie idzie już rozróżnić... No i oczywiście najlepiej osobista wizyta w Counsilu czy było jakieś zadłużenie.
Związki zawodowe? Chyba że tego bailiffa... |
ChrisCov | Post #2 Ocena: 0 2017-05-09 18:01:38 (7 lat temu) |
Z nami od: 18-12-2008 Skąd: Coventry, West Midlands |
Cytat: 2016-12-02 20:36:31, Wielim napisał(a): Tu się mylisz , szlag mnie trafia , że ciężko pracuje , odprowadzam podatki 3/4 mojej wypłaty idą na rent i rachunki podczas gdy ktoś otrzymuje house benefit w wysokości mojego rentu! Śmiech na sali , sytuacja rodzi patologie , więcej szacunku i upustow podatkowych dla ludzi pracy Popieram całkowicie. Myślę, że za 2 lata pasożytnictwo się skończy. Z oficjalnej strony rządowej wynika, że 25% naszych podatków idzie na cele socjalne i jest to najwyższy procent naszych składek. Kiedyś Cameron napisał na FB, że the UK stanowi 1% światowej populacji, 2% światowej gospodarki i 7% światowej opieki społecznej. Coś tu jest chyba nieproporcjonalne, nie sądzicie? https://www.gov.uk/government/publications/how-public-spending-was-calculated-in-your-tax-summary/how-public-spending-was-calculated-in-your-tax-summary W zeszłym roku zapłaciłem prawie £6000 podatku, czyli £1500 poszło na pasożyty. W dodatku mój council płaci 55% mojego council taxu na pasożyty, czyli będzie tego jakieś £750 rocznie. Suma sumarum płacę na pasożyty £2250 rocznie. Życzę sobie, by po wyjściu z UE councile płaciły na prezerwatywy. [ Ostatnio edytowany przez: ChrisCov 09-05-2017 18:05 ] A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better
|
Kanonier30 | Post #3 Ocena: 0 2017-05-09 21:54:13 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Tak. Cóż, housing benefity i reszta świadczeń rozmaitych z lokalnych samorządów, to źródło dochodów dla wielopokoleniowych, brytyjskich rodzin - pracę widzących w tv (jeśli nie została jeszcze zastawiona). Nie tylko dla emigracji z Unii. Także brytyjskie społeczeństwo najperw wewnątrz powinno się "zlustrować". Stąd obywatele brytyjscy na tym forum również powinni zwrócić na to uwagę.
Co do sedna z postu Koleżanki, to Jacobs - to bailiff https://www.jacobsenforcement.com/. Nie sądzę, aby jakaś firma się pod nich podszywała, ale kto wie. Natomiast wyjaśniam, że związki np. Unite mają współpracujące kancelarie, które udzielają porad niezwiązanych z prawem pracy, a więc prawem karnym, rodzinnym itd. Jeszcze zależy, jakiego rodzaju ma się członkostwo - zatem ile miesięcznie do związków odprowadzamy Ale ie2ox4-2b słusznie zauważył, że osobista wizyta w concilu, to też dobra droga. Po prostu. Tak czy inaczej powodzenia w rozwiązaniu sprawy. [ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 09-05-2017 22:03 ] |
kasiachery | Post #4 Ocena: 0 2017-05-16 09:20:48 (7 lat temu) |
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
maz dostal maila, ze sa zaniepokojeni sytuacja i prowadza dochodzenie, ale od 4 dni sie nie odezwali.
2016-12-02 20:36:31, Wielim napisał(a): Tu się mylisz , szlag mnie trafia , że ciężko pracuje , odprowadzam podatki 3/4 mojej wypłaty idą na rent i rachunki podczas gdy ktoś otrzymuje house benefit w wysokości mojego rentu! Śmiech na sali , sytuacja rodzi patologie , więcej szacunku i upustow podatkowych dla ludzi pracy wiesz, my tylko 1 raz dostalismy HB i jak jestesmy tu 10 lat to tylko przez 1 miesiac KTOS oplacil nam rent. W sumie sami sobie tez, bo przeciez placimy council tax i podatki. Zobaczymy jak to sie potoczy. |