Nie zawsze jest konieczność zgłaszania wynajmu pokoju.
Nie zawsze jest konieczność odprowadzania podatku od tego.
Można też nie zgłaszać, ale podatek odprowadzać.
Tak czy inaczej, bzdura.
Prawo jest takie ze jeżeli wynajmujesz pokój u siebie w domu to masz prawo wypowiedzieć taką umowę, z tygodniowym wyprzedzeniem.
Czy chciała byś zeby ktoś ci siedział na głowie przez wiele lat, aż sie łaskawie wyprowadzi?
Facet postąpił fer i zgodnie z prawem. Dał tydzień.
Więc nie rozumiem, po co tracić czas i zamiast skupić się na szukaniu innego lokum, to szukać nie wiadomo czego.
Mieszkając w pokoju raczej nie trzeba organizować gigantycznej przeprowadzki, pakujesz walizkę i wychodzisz skoro cię nie chcą. Znalezienie pokoju nie jest czymś niesamowicie czasochłonnym, wyżej dałem kilka liknków, a przecież po wpisaniu w google i podaniu kodu pocztowego znajdzie sie tysiace ofert.
W czym problem? Ludzie skupcie się na tym żeby sobie ułatwiać życie i nie tracić czasu na pierdoły i robienie komuś pod górkę. Bo to do niczego nie prowadzi.
I co, nawet zakłądając że odwlecze sie czas wyprowadzki, bo przecież to tylko kwestia czasów. To mieszkanie w takim klimacie i nerwówie, bo wracając z pracy nie wiesz czy klucz będzie pasował czy nie...
I zamiast wracać do domu by odpocząć to się denerwować.
PO CO?!
No chyba że macie tak nudne życie że szukacie dodatkowych wrażeń i atrakcji, typu walizki za drzwiami lub w storage i wymienione zamki pod waszą nieobecność.
I wtedy dopiero są jaja, bo szukanie pokoju w ciągu kilku godzin zamiast dni.
Jeszcze raz.
JAKO LOGER wynajmujący pokój praktycznie nie ma się żadnych praw.
Jest się po prostu gościem.
Cytat:
2016-08-18 18:04:49, Richmond napisał(a):
Tylko Polacy tak mysla, jak komus dokopac i zglosic do Urzedu nie znajac nawet faktow. Co ciekawe, w sytuacjach, gdzie jest to wrecz zalecane, nagle mowia, ze to donoszenie.
No właśnie....
Cytat:
2016-08-17 14:04:30, franio11 napisał(a):
p.s. Krkan, ale te ceny z londynu a tej stronce co podlinkowałeś.
głowę urywa 650 za mc za pokój. fiu fiu u mnie 1bed flat nowe lub po remoncie, centrun, tyle ze plus rachunki jeszcze.
[ Ostatnio edytowany przez: <i>franio11</i> 17-08-2016 14:09 ]
Z tego co wiem pokoje chodzą standardowo od 120-160 funtów za tydzień. Zależy od lokalizacji, standardu itd.
No ale pewnie u ciebie 3 Bed House wynajęcie w całości to koszt kilkuset funtów, a np na Acton, 2 bed House fakt ze ogromy living, garaż i zrobione w nowoczesny wypasiony design, 35000 funtów. Drugi dom 4 Bed, stary dom koło Kew Br, nic szczególnego poza dużą kuchnią. Po prostu stary dom. podobno tanio wynajeli bo niecałe 4000 na miesiac. Ja wynajmuję fajny domek 3 bed house z garażem.
zacząłem od 950 na miesiac teraz płącę 1000, ale mam szczęście bo landrod już dawno spłacił kredyt mieszka w Hiszpanii, ma tu jeszcze kilka innych domów, jeden córki sprzedali przed wyprowadzką i ma wyrąbane. Ale teraz w sąsiednich domach w gorszym standarcie trudno znaleźć coś poniżej 1500.
natomiast niecałe 3 km, przy stacji kolejowej są bloki, a w nich porobili dosłownie gołębniki. Sypialnia dopasaowana do łóżka, a living taki że z sofy można sobie przełaczać TV bez pilota.

)) Trochę przesadzam, ale dziupla. Sąsiad to wynajmuje po 1100, a 2 bed w tym samym bloku za 1300-1400
Wracając na Acton, przy samej stacji metra, wieżowiec. 1 bed, już tam nie jeżdzę bo nie mogę robić ze swojej maszyny carpetów i oddałem koledze tą agencje, ale ostatnio jak tam byłem 2 lata temu to za 1 bed klitka płacili 1500.
A jeszcze mi się przypomniał jeden dom. Flat na elingu. Tuż przy schopping center. wykrojony z domu. Sypialnia dosłownie taka że koło łożka z jednej strony miejsca tylko na 1 nogę, nakastnik się nie mieści. Z sypialni długim ciasnym korytarzykiem do livingu, living 3 x 3,5 plus kuchenna wysepka, wąski pasek może na metr koło kuchni. Ten flacik został kupiony z tego co pamiętam za 2 miliony funtów. Do wynajęcia już nie pamiętam ceny ale aż mi się nogi ugieły, bo nic szczególnego, zwykła norka.
I uwierzyć nie mogłem. Flat został wynajęty zanim skończyli go malować. My specjalnie musieliśmy reorganizować klientów żeby tam pojechać bo się ludzie chcieli wprowadzać na już. Więc malarz jeszcze latał z pędzlem, a my już dywany harataliśmy :>
I takich przykłądów mógłbym dawać mase, wiele z nich jest wręcz absurdalna. No ale skoro ludzie wynajmują to ceny rosną....
Podsumowując. Przy takich cenach kupna / wynajmu nie jest dziwne że pokój kosztuje 150 na tydzień. I nie ma co porównywać Londynu do innych rejonów.

Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.