Wiem, że takich tematów było już multum, ale mam nadzieję, że ktoś zechce też pomóc w mojej sprawie.
Mam 18 lat. Rok uczyłam się w liceum, teraz skończyłam 2kl technikum o profilu fototechnik i kontynuuję naukę.
Po maturze mam zamiar wyjechać na wyspy, prawdopodobnie Londyn, bo w tamtej okolicy są znajomi, którzy mogliby pomóc na początku. Jednak większość z nich pojechała tam już po maturze i interesowali się tylko pracą, więc nie są w stanie odpowiedzieć na moje pytania.
Po pierwsze... Wciąż jestem bardzo niezdecydowana, jeśli chodzi o kierunek nauki. Znaczy... Do niedawna, od podstawówki byłam pewna, że chcę iść do szkoły filmowej, może reżyserka, montaż. Lecz im więcej czytam, tym bardziej zdaję sobie sprawę, że to chyba nie ma sensu... Nie mam żadnego doświadczenia, po prostu kocham kino i zawsze chciałam być związana z filmami. Z tego względu Polskie szkoły raczej odpadają, bo jest bardzo mało miejsc, więc raczej nie mam co próbować i się stresować przesłuchaniami, na których nikogo nie powalę.
Jednak z ciekawości bardzo chciałabym się dowiedzieć, jak wygląda rekrutacja do szkoły filmowej w Anglii, może ktoś z was coś próbował w tym temacie?
Alternatywnie myślę o informatyce, grafice komputerowej, progaramowaniu. Co prawda znam tylko minimum HTMLa i na własną rękę poznaję C++ (na początek), ale w Polsce podobno da się rade nawet bez wstępnych umiejętności programistycznych, jeśli się uczy. Ja miałam w tym roku najwyższą średnią w szkolę, choć musiałam nadrobić cały pierwszy rok, więc myślę, że dałabym radę. Choć wiecie, jak to jest w technikum, wymaga się minimalnego zaangażowania...
Czy z takim poziomem wiedzy (nikłym) mogłabym sobie poradzić na informatyce w Anglii? Mam certyfikat ukończenia kursu B2, a w przyszłym roku będę go kontynuować.
Czy moglibyście polecić jakieś szkoły, opisać własne doświadczenia, czy opinie- może lepiej studiować w Polsce (choć wolałabym nie)? Czy da się opłacić je sobie pracując w jakiejś barówie z kanapkami na lotnisku? Wiem, że trzeba pisać TOEFL udowadniający, że jest się w stanie językowo sprostać, czy jeśli piszesz go składając podanie, to jest on darmowy?
Teraz mam możliwość wykupienia certyfikatu TOEFL junior, ale on chyba do niczego się nie przyda?
Czy jest jakieś wsparcie dla zagranicznych uczniów? Znajoma dostała coś w rodzaju kredytu, którego podobno nie będzie musiała spłacać... Mi nie chodzi nawet o pomoc finansową, tylko raczej z samym przebiegiem nauki, albo gdy nie będę czegoś rozumiała przez różnice językowe.
Mam jeszcze trochę pytań, ale nie będę się zbytnio rozpisywać, zanim znajdzie się ktoś w temacie

[ Ostatnio edytowany przez: Aerogirl 28-07-2016 12:53 ]