Str 3 z 3 |
|
---|---|
Turefu | Post #1 Ocena: 0 2016-03-12 20:00:39 (9 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Na Language line wymagania nie sa tak wysokie i OP na pewno je spelnia, tyle, ze doswiadczenie. Placa kiepsko, niewiele ponad minimalna. Ale czasem mozna to robic z domu, dla niektorych wygodne.
|
Richmond | Post #2 Ocena: 0 2016-03-12 20:38:18 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Moja kolezanka po anglistyce i iberystyce zaczela w biurze college'u i jak sie zwolnilo stanowisko nauczyciela, to uczyla angielskiego tych co przyjezdzaja tu studiowac. Niestety college zamknal sie i musiala szukac innej pracy.
Ostatnio pracowala dla jednego z uniwersytetow i jezdzila zagranice robic rekrutacje dla studentow miedzynarodowych. Nadzorowala tam jakies testy, itp. Ale praca w obu miejscach byla raczej slabo platna. Miala doswiadczenie z polski w nauczaniu i tutaj dorobila sobie jeszcze papier, delta czy cos, na pewno wiesz o co chodzi. Ona poza angielskim zna rowniez hiszpanski i portugalski, a kiedys uczyla sie jeszcze francuskiego i znala go dosc przyzwoicie. Inna absolwentka studiow jezykowych, ktora z nia przyjechala, zaczela od pracy w biurze nie zwiazanej z nauczaniem. Carpe diem.
|
stanislawski | Post #3 Ocena: 0 2016-03-12 23:49:45 (9 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Cytat: 2016-03-12 15:29:35, tyniek napisał(a): "Typowy angielski" Fajne określenie. Ostatnio rozbawił mnie pewien rodowity Anglik. Stwierdził, że muszę być Szkotem, bo ciężko mu zrozumieć mój angielski. Gdy mu wyjawiłem swoje pochodzenie, powiedział, że jest w szoku, bo zazwyczaj Polacy mówią jak dziennikarz w BBC... Czyli coś w tym jest. Miałem to. Z tym, że ja słyszałem że jestem z RPA. Było też, że z Norwegii... To tak jak Czesi, którzy nie rozumieli czemu zaprzeczam, że jestem Słowakiem. |