Str 7 z 8 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
relly |
Post #1 Ocena: 0 2016-03-13 20:00:38 (9 lat temu) |
 Posty: 342
Z nami od: 01-01-1970 |
Londyn jak KAZDA stolica to miejsce dla wykwalifikowanej sily roboczej
Potencjalne wysokie zarobki kompensowane sa potencjalnie wysokimi kosztami.
Ja celowo wybralem Huddersfield "wioske" gdzie jedna minimalna wystarcza na wyszystkie rachunki (flat+council tax+ energia+telefon+internet  olisa na samochod  odstawowa zywnosc)
czasami pracuje na kontrakcie,a jak mi pracodawca nie daje miesiecznego wolnego to odchodze i pracuje przez agencje. Brak pracy na poczatku roku jest dobrym pretekstem zeby na 1,5 miesiaca wyjechac np. do indonezji. Mieszkam i nie narzekam
Nikt tu nie poluje na tych co stana np.na junction box, samochody bez taxu i ubezpieczenia miesiacami stoja na parkingu, parkujesz na podwojnej i spokojnie idziesz do sklepu.
Agencja agencji nierowna moja kobieta pracujac przez agencje miala na nockach 8.45£ i niedzielne overtimy po 16.90£
nie wiem czy dla przecietnego polaka Londyn to taki miod ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) raczej nie
|
 
|
 |
|
|
cris82 |
Post #2 Ocena: 0 2016-03-13 20:08:16 (9 lat temu) |
 Posty: 10563
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
no ja tez mam autem 5 min do pracy od domu jak raz na 2 tyg trafi sie korek ze stoje 15 minut to wkurzoy odrazu jestem
|
 
|
 |
|
GRZEGORZ69 |
Post #3 Ocena: 0 2016-03-13 20:47:07 (9 lat temu) |
 Posty: 73
Z nami od: 29-10-2009 Skąd: LONDYN |
Cytat:
2016-03-13 19:49:27, Wielim napisał(a):
Znaczna część osób w Londynie podróżuje metrem do pracy. Mimo że jest to najlepiej rozwinięta siatka połączeń podziemnej kolejki na świecie to jednak w godzinach szczytu podróż jest bardzo męcząca. Tlum ludzi, straszny upał chociaż jest juz dużo lepiej niż jeszcze kilka lat temu, zatrzymania ruchu , remonty czy strajki i idzie to znienawidzic. Większość osób które znam i korzysta z transportu publicznego z domu do pracy spędza 30-60 minut . Sama podróż jedna linia np Centralka z jednej strony na drugą trwa dwie godziny, do tego jeszcze jak nie mieszkasz obok stacji to autobusy a tu korki także trzeba brać pod uwagę przy przeprowadzce do Londynu ze jest mała szansa znalezienia pracy dla was obojga przy domu i część dnia spedzicie w podróży wiec to nie żaden bzdet Grzegorz69. Nie wspominając ze ceny transportu publicznego w Londynie są również jednymi z najdroższych na swiecie.
Natomiast jeżeli myślicie o własnym transporcie to musicie wiedzieć że ceny ubezpieczeń samochodów w Londynie są bardzo drogie, do tego parkingi na ulicach prawie wszędzie do 3 strefy się płaci i to nie mało , nie wspomnę już o centrum gdzie niemal ze parkingi drogie to i za sam wjazd do centrum się płaci. [ Ostatnio edytowany przez: <i>Wielim</i> 13-03-2016 19:56 ]
W londynie za ubezpieczenie samochodu placilem 50 f/m a w Doncaster za ten sam samochod 95f/m gdyz zagrozenie bylo wyzsze.Dojazd do pracy samochodem wynosil tygodniowo do pracy 50f a metrem 30 f/tygodniowo w Doncaster wejscie do autobusu podmiejskiego okolo 2f nie wazne ,ze jeden przystanek a tutaj za 4f jezdzis autobusami po Londynie caly dzien,poza tym dzieci w Londynie do 16 roku nie placa za dojazdy a tam niestety ale tak,ceny w sklepach sa takie same czy to Londyn czy inne miasto i nikt nie bedzie mi sciemy walil,mieszkania owszem wynajecie jest dosc drogie i to jest jedyny problem jaki tutaj jest.
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #4 Ocena: 0 2016-03-13 20:55:51 (9 lat temu) |
 Posty: 29549
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ale wiecie, ze jest cos pomiedzy Doncaster i Londynem? Nie sa to jedyne dwa miasta w UK? Carpe diem.
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #5 Ocena: 0 2016-03-13 21:06:00 (9 lat temu) |
 Posty: 21240
Z nami od: 01-06-2008 |
Porownanie kosztow dojazdu autem z publicznym transportem nie jest porownaniem.
Ot, chocby ten nieszczesny Doncaster i okoliczne miejscowosci (m.in. Sheffield)bilety autobusowe tygodniowo raptem 16,5L, calodniowe zaczynaja sie od 2,50L. Sam koszt wynajmu pokoju bedzie znaczacym wydatkiem.
Caly czas sie powtarza jedyna opcja Londyn, jakby zycie poza M25 nie istnialo  .
[ Ostatnio edytowany przez: karjo1 13-03-2016 21:06 ]
|
 
|
 |
|
|
kasiachery |
Post #6 Ocena: 0 2016-03-14 09:23:13 (9 lat temu) |
 Posty: 1528
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat:
2016-03-13 21:06:00, karjo1 napisał(a):
Porownanie kosztow dojazdu autem z publicznym transportem nie jest porownaniem.
Ot, chocby ten nieszczesny Doncaster i okoliczne miejscowosci (m.in. Sheffield)bilety autobusowe tygodniowo raptem 16,5L, calodniowe zaczynaja sie od 2,50L. Sam koszt wynajmu pokoju bedzie znaczacym wydatkiem.
Caly czas sie powtarza jedyna opcja Londyn, jakby zycie poza M25 nie istnialo  .
[ Ostatnio edytowany przez: <i>karjo1</i> 13-03-2016 21:06 ]
w miasteczku obok sheffild jak jezdzilam autobusem to placilam 13.50 tygodniowki a pokoj jednoosobowy za 75 tyg z rachunkami wynajmiesz, podwojny jest od 100tyg
|
 
|
 |
|
gosiaa89 |
Post #7 Ocena: 0 2016-03-14 13:52:07 (9 lat temu) |
 Posty: 142
Z nami od: 03-10-2013 Skąd: Sheffield |
Cytat:
2016-03-14 09:23:13, kasiachery napisał(a):
w miasteczku obok sheffild jak jezdzilam autobusem to placilam 13.50 tygodniowki a pokoj jednoosobowy za 75 tyg z rachunkami wynajmiesz, podwojny jest od 100tyg
Ja jeszcze rok temu jak dzielilam dom z kolezankami placilam w Sheffield £300 za pokoj dwuosobowy ze wszystkimi rachunkami.
Bilet tygodniowy na jednego przewoznika £12.50, za ubezpieczenie na auto z 2011, 2l place £800 na rok wiec tez tragedii nie ma.
|
 
|
 |
|
tomaszzet |
Post #8 Ocena: 0 2016-03-14 15:30:45 (9 lat temu) |
 Posty: 7976
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Jade 40 mil do pacy, przeprowadzilem sie z jednego kranca S na drugi i mam w kieszeni pol godziny, znaczy 1 godzine dziennie.
Dla mnie wazne jest gdzie mieszkam, a do pracy moge dojezdzac.
Da sie, tylko nie trzeba patrzec na innych i wyskoczyc z fabryki.
Tam wszyscy tylko godziny liczyli i pewnie nadal licza.
UK to nie tylko agencje pracy, mozna normalnie pracowac. Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
 
|
 |
|
lala25 |
Post #9 Ocena: 0 2016-03-16 05:50:25 (9 lat temu) |
 Posty: 1
Z nami od: 16-03-2016 Skąd: doncaster |
Wiele osób wypowiada się , nie będąc nigdy i nigdy nie pracując w Doncaster.
Ja jestem tu 9 miesięcy z chłopakiem i zaliczyliśmy wszystkie obozy pracy tutaj ( po 3 miesiącach dla agencji zwolnienia ) nigdzie nie ma szans na kontrakt. Do pierwszej pracy dojezdzalam 30 mil .
Wcześniej mieszkałam w Milton Keynes i nawet nie da się zestawić ze sobą tych dwóch miast .... Niestety tutaj tak spłynęliśmy na kasie przez ciągły brak pracy i redukcje wszędzie ( asos , amazon , next , asda , symphonia , kanapki) ze nie mamy możliwości teraz nigdzie się ruszyć. Doncaster to miasto kompletnych degeneratów , ćpunów i patologii jak i angielskiej tak i polskich mieszkańców wiosek na końcu świata. W agencjach pracy i mieszkaniowych same polaczki , nic nie pomogą , nie pogadają tylko wciskają najgorsze prace albo mieszkania. Rasizm na porzadku dziennym w pracach , klubach , w sklepach. Wiem bo pracowałam w hotelu z samymi anglikami kilka miesięcy i ignor na maxa , do tego ile tam było sytuacji co podchodziły pod paragraf to szkoda gadać. W Doncaster jak nidzie indziej można poczuć mega bezsilność.Pamiętam moje pierwsze otwieranie konta , z ''pomocnymi'' pracownikami banku , czy wizytę u lekarza.Mam takie wrażenie , że Doncaster to taka zamknięta społeczność miejscowych , która nie akceptuje innych nacji. btw nawet nie czytam odzewu bo domyślam się jaki będzie.jak ktoś chce pogadać na normalnym poziomie zapraszam na prv.
|
 
|
 |
|
tomaszzet |
Post #10 Ocena: 0 2016-03-16 06:50:09 (9 lat temu) |
 Posty: 7976
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Po takim wejsciu nie bardzo widze rozmowe z Toba na privie. Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
 
|
 |
|