[ Ostatnio edytowany przez: artorias 12-02-2016 17:27 ]
Postów: 11 |
|
---|---|
artorias | Post #1 Ocena: 0 2016-02-12 17:25:26 (9 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 12-02-2016 Skąd: Londyn |
Witam wszystkich, na dniach razem z mężem mamy wyprowadzić się do Londynu. Oczywiście cele wiadome- praca. Mąż ma już załatwioną po znajomości pracę na budowie, mieszkanie również jest załatwione. Staraliśmy się również znaleźć coś dla mnie, ale póki co na odległość nic nie dało się załatwić. I szczerze powiedziawszy mam coraz większe obawy. Boję się, że się nie odnajdę, że nie znajdę pracy. Czuję się troszkę jak kula u nogi... Potrzebuje wsparcia od osób, które podobnie jak ja wyjechały, że tak powiem na dziko. Czy długo i trudno znaleźć pracę dla kobiety (dodam, że jestem po studiach pedagogicznych)? Coraz mniej podoba mi się to, że jadę tam na przyczepkę... [piszę z konta męża, gdyby ktoś miał wątpliwości, że jestem trollem lub coś podobnego]
[ Ostatnio edytowany przez: artorias 12-02-2016 17:27 ] |
Post #2 Ocena: 0 2016-02-12 17:40:53 (9 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
violettaphotogr | Post #3 Ocena: 0 2016-02-12 23:11:31 (9 lat temu) |
Z nami od: 21-01-2014 Skąd: ... |
W jakim stopniu opanowalas jezyk angielski?
#Violujemy
|
GhostDogg | Post #4 Ocena: -1 2016-02-12 23:15:11 (9 lat temu) |
Z nami od: 22-12-2015 Skąd: Switzreland |
Ja specjalnie sie nie znam, nie przybylem tu z PL, ale "na dziko" to raczej w wieku szkolnym, studenckim, przygoda itp. w wieku doroslym, to musi byc chyba desperacja...
|
keramczak | Post #5 Ocena: 0 2016-02-13 00:11:52 (9 lat temu) |
Z nami od: 09-02-2010 Skąd: U.K |
Takich desperatów to tu przyjechało kilkaset tysięcy.
Delikatnie mówiąc p....ysz głupoty.... #MajsterNaStulecie
|
|
|
Richmond | Post #6 Ocena: 0 2016-02-13 00:36:28 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2016-02-12 17:25:26, artorias napisał(a): Czy długo i trudno znaleźć pracę dla kobiety (dodam, że jestem po studiach pedagogicznych)? Brzmisz jakby to byl XIX wiek i praca dla kobiety bylaby czyms wyjatkowym. Jak ktos juz zapytal: czy znasz angielski i w jakim stopniu. Carpe diem.
|
GhostDogg | Post #7 Ocena: -2 2016-02-13 18:33:08 (9 lat temu) |
Z nami od: 22-12-2015 Skąd: Switzreland |
Cytat: 2016-02-13 00:11:52, keramczak napisał(a): Takich desperatów to tu przyjechało kilkaset tysięcy. Delikatnie mówiąc p....ysz głupoty.... Pewnie masz racje, bo slabo znam sie na desperacji, poza tym przyjechali i co? Poczytujac forum widac, ze z jakoscia zycia desperatow nie jest za ciekawie.... |
keramczak | Post #8 Ocena: +1 2016-02-13 18:58:18 (9 lat temu) |
Z nami od: 09-02-2010 Skąd: U.K |
Pracuja,kupują domy,awansują na lepsze stanowiska itd itp.....
#MajsterNaStulecie
|
Post #9 Ocena: +1 2016-02-13 19:07:29 (9 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
karjo1 | Post #10 Ocena: 0 2016-02-13 19:13:01 (9 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Ja sie nie znam, ale ten Londyn jest specyficzny. Samo 'zalatwienie' pracy czy mieszkania nie oznacza, ze tak bedzie faktycznie, ze uda sie jedno i drugie utrzymac.
Podobnie, jak okreslenie zrobionych studiow, nie maja az takiego znaczenia, jak znajomosc jezyka i doswiadczenie zawodowe. A przy takiej ilosci informacji chocby na forum, brak umiejetnosci zapoznania sie z nimi, doczytania o np. szansach i sciezce pracy w edukacji, nie rokuje najlepiej w zakresie operatywnosci i samodzielnosci. |