Przyzwyczailam sie juz po tylu latach do wszystkiego,zaakceptowalam rzeczy dziwne,czesc z nich jednoczesnie pozytywne.po prostu wysxlam z zalozenia ze jestem tutaj I musze zyc wg tutejszych praw,a jak mi sie nie podoba to droga wolna nikt mnie nie trzyma.
A ta irytacja to glownie dlatego ze nieswiadomie I niezlosliwie "obrazam" ludzi-przynaniej w ich przekonaniu a potem jest wielkie halo! Mnie to nie rusxa ale musze sie pilnowac jak reaguje xeby dzieciom wstydu Nie narobic. Kiedys mi jedna z tych mam napisala-thanks for letting me know..... and for your information my name is Kelley not Kelly! ooops!!!
Od kilku lat zawsze prosze ludzi o przeliterowanie imion,nawet tych oczywistych. Ale anglikom Nie prxeszkadzalo 11 lat temu mowic na mnie Luciana,Luciola,Luccina,Lusiana I wsxysto co mozliwe ale nie Lucyna. Teraz Jestem juz po prostu Lucy-nawet dla meza. Lucyna mowi na mnie jak my cisnienie podniose

Imion dzieci Nie mnie oceniac choc...... usmiechne sie czasem pod nosem na ulicy.