Kurs CBT zajmnie Ci kilka godzin i kosztuje okolo 100 funtow tak jak juz wspomnial Minicab. Osrodek znajdziesz bez problemu wpisujac w googlach fraze cbt near me czy cos takiego.
Odnosnie samego knowledge of London fajnie ze cie to zainteresowalo ale musisz odpowiedziec sobie na pytanie czy znajdziesz na to mnostwo czasu ktory jestes gotow poswiecic w przyszlosci? O ile w ciagu kilku poerwszych miesiecy KoL oprocz nauki tras w plenerze nie zajmuje az tak duzo czasu , tak po pewnym czasie gdy bedzie coraz wiecej materialu do powtarzania w domu czasu moze braknac. A jak dojda juz pointsy a pozniej points to points na mapie to juz wogole tragedia - jestem o tyle w dobrej sytuacji ze prace koncze ok 12-13 w dzien , 3 dni w tygodniu jezdze , pozniej troszke sie w domu ucze , a 3 dni ucze sie tylko w domu zaraz po pracy do 20-21 . Tylko w niedziele malo co albo wcale nic nie robie. Tez urodzil mi sie syn i nie moge mu tyle czasu poswiecic co chcialbym , ale trudno , skoro juz tyle sie ucze to musze jakos dotrwac , chociaz nawet wpolowie jeszcze nie jestem , prawdziwa zabawa zacznie sie na egzaminach ktore moga trwac i trwac... to ze znasz troche miasta napewno Ci pomoze , ale tylko symbolicznie . Ja tez myslalem na poczatku ze skoro znam City , doskonale tower Hamlets , Hackney to bedzie latwo... ale jednak nie jst . Myslalem ze robienie p2p na mapie w domu bedzie latwe gdy juz sie zna miasto - mylilem sie - ciezko mi w myslach poprowadzic najkrotsza trase od punktu A do B . Moze to sie zmieni w pryszlosci . Narazie wracam do nauki i zycze powodzenia . Jak cos pytaj i pisz na forum

Takze jak widzisz, Ci co pracuja na full time tak jak ja , maja najgorzej , ale znam kilka przypadkow ze moze sie to udac. Chociaz duzy procent studentow KoL to zazwyczaj osoby bezrobotne ktore poswiecaja cale dni od rana do wieczora na nauke. Druga sprawa to jezyk - niestety angielski to nie jest moj pierwszy jezyk , co prawda znam jezyk ale nie jakos bardzo super dobrze, do tego stopnia by wymawiac nazwy ulic i punktow bezblednie. Dla przecietnego Anglika to proste, dla mnie juz nie , duzo punktow slucham poprawnej wypowiedzi w google translate , by wiedziec w przyszlosci o co zapyta mnie egzaminator i by mu dobrze odpowiedziec. Takze ja emigrant z Polski pracujacy na pelnym etacie mam pod gorke hehehe

Wracam ponowenie do wątku Wielim, gdyż od przyszłego tygodnia startuje z KoL, co prawda jeszcze nieoficjalnie gdyż aplikacja już w zasadzie wysłana i będę trochę czekał na oficjalne potwierdzenie z Tfl. Co prawda jeszcze intesywnie poszukuje skutera (po hjednym z Twoich wcześniejszych wpisów zdecydowałem sie na Honda Vision 110 i tylko ten mnie interesuje bo poczytałem co nieco o tym modelu i wydaje sie najrozsądniejszy) Do tego czasu będę robił to w samochodzie po prostu.
Kupiłem pierwszego BB z WizAnn gdyż ich metoda wydaje się najkorzystniejsza. Pytanie jdenak do Ciebie:
W ich książce piszą aby robić trasy a potem ponitsy ale wynika z tego żę wszytko w ramach jednego BB i potem następny. Ty jednak robiłeś wszystkie runy a potem pointsy czy ja coś źle rozumiem? Bo tam też piszą o tym assessment po 6 miesiącach a do tego trzeba chyba opanować też ponitsy i runy z pierwszego BB to ja już sam nie wiem...
Co do samych pointsów to ich nauka polega na podobnym call over że tak powiem jak z trasami? w sensie jaka jest metoda na zapamiętanie ich wszystkich wg Ciebie?

Z góy dzięki za jakiekolwiek informacje przy okazji ciekawy jestem jak Ci idzie z P2P i całością procesu.

Pozdrawiam

Uzywanie samochodu do KOL to nie jest dobry pomysl , chyba ze w nocy . Wiekszosc tras przebiega przez centrum i zatloczone ulice . Niemal ze stracisz duzo czasu to jeszcze bedziesz musial placic codziennie congesion charge co chyba jest ponad 10 funtow dziennie. Druga sprawa ze nie wszedzie mozesz latwo sie zatrzymac i zrobic revision. Na skuterze nawet mam z tym klopoty, wczoraj przyszedl mandat ze stalem na bus lane.
Co do BB , wiem ze tak jest w ksiazce ale nie znam nikogo i o nikim nie slyszalem zeby tak robil. Wszyscy ktorzy podarzaja sciezka Wizzan robia najpierw wszystkie runsy ze 4 BB , pozniej runsy z missed pieces West End + City , a pozniej pointsy z BB . Pozniej juz jest do wybory do kolory , niektorzy jezdza swoje trasy , niektorzy koncza reszte runsow z missed pieces , inni ucza sie z ksiazek np Bankers czy inne takie .
Co do metody zapamietywania pointsow powtarzasz zrobione pointsy 7-10 dni z rzedu codziennie , zakrywajac ulice kartka i czytajac tylko nazwy pointsow . Pozniej powtarzasz codzennie kilaset pointsow razem z runsami. Jest do tego nawet ksiazki wizzan za 10 funtow chyba gdzie wszystkie pointsy sa w jednej ksiazce ... tylko uwazaj bo pointsy z BB to tylko czesc pointsow. W momencie daleszej nauki bedziesz dostawal ze szkoly coraz to nowe pointsy , niektorzy mowia ze wszystkich moze byc i 15 czy 20 tysiecy.
A co do mojej nauki - ostatnio mialem ponad 3 tygodnie przerwy , nic nowego sie nie nauczylem , kilka dni robilem tylko call over i teraz nadrabiam i przyznam ze duzo zapomnialem i teraz ciezko przypomnienc ale dam rade. Od poniedzialku spowrotem wracam na culice i do nauki p2p i call over .
Jesli masz facebooka popros o przyjecie do grupy The Taxi Knowledge of London

Pozdrawiam

Jeśli chodzi o naukę przy użyciu auta to zdaje sobie sprawę z minusów takiego rozwiązania, jednak jak pisałem jestem na kupnie skutera wiec to rozwiązanie tymczasowe żeby nie siedzieć z założonymi rękami. Do tej pory zrobiłem 10 tras autem właśnie unikając congestion charge jeżdżąc po godzinie 6 pm. W przyszłym tygodniu powinienem już załatwić sprawę ze skuterem więc zaczną już bardziej z kopyta tym bardziej że przedwczoraj dostałęm maila z TfL potwierdzającego że jestem oficjalnie Knolwedge student Trochę zaskoczony byłem że tak szybko to poszło bo nie wiem czy trwało ze 2 tygodnie nawet a spodziewałem się przeciągania tego w czasie.
Jak narazie jestem trochę pozytywnie podniecony że tak mogę to określić nie wiem czy miałeś podobnie na początku, domyślam się że z biegiem czasu mi to wszystko obrzydnie jeszcze od nauki która przede mną.

Jeszce jedno pytanie odnośnie call over, jak już osiągasz poziom około 320 to robisz to BB jeden po drugim czy całość od razu za jednym zamachem?
Ja jestem jeszcze daleko od tego ale po prostu tak mi jakoś po głowie chodzi.

Ciekawy jestem jak Twój written test jako że miałeś go pisać jakoś w tym czasie?

Z góry dzięki za wszelkie dodatkowe info, będę informował na bieżąco o swojej sytuacji tak czy inaczej

Pozdrawiam

Hmmm tp rzeczywiście bardzo szybko bo ja czekałem ponad 4 miesiące , decyzja przedluzala się nie przez Cab office ale przez Criminal Records które tyle trwało , dopiero po dostaniu criminal records i odeslaniu go do cab office mnie przyjęli. A Ty dostałeś juz criminal records? Wszystcy kogo znam i z tego co ludzie piszą na Facebooku czekali miesiącami . Może dostałes tylko emaila ze dostali Twoja aplikacje i teraz czekają na Criminal records? Ale jeśli jest tak jak mówisz to rzeczywiście jakiś ewenement i rekord powodzenia. Samo jeżdżenie jest ok , powtarzanie wszystkiego w domu czyli tzw call over jest nudne i po pewnym czasie strasznie brzydkie, zwłaszcza jak musisz powtarzać 80 tras dziennie ...

Krak85 i jak tam postępy w nauce? Kupiłeś juz skuter? Fajnie by było jakbyś tez od czasu do czasu opisał coś z przebiegu swojej nauce i postępach. Ja zrobiłem narazie 430 radius maps i mam w głowie około 3000 pointsow. Myślę że jeszcze ze dwa tygpdnie i będę dzwonić bukowac map test

Witam ponownie,

Przepraszam za małą zwłokę miałem mały kocioł w tym tygodniu i brakło czasu na udzielanie się na forum jak i również na naukę.

Co do mojej aplikacji i szybkiej akcpetacji przez tfl to sam nie wiem słyszałem że przedłuża się jeśli coś tam pogmatwane się ma z CRB a że ja szybko dostałem certyfikat od nich i potem od razu wysłałem papiery do tfl to może dlatego trwało to tak króko. Sam się zdzwiłem bo wiem że czasmi czeka sie miesiącami.

Także mam już skuter od ponad tygodnia i pokonałem kilka tras na nim i muszę powiedzieć że czuć różnicę gdyż dużo wygodniej się krąży po mieście niż jakimkolwiek innym środkiem transportu.
Zrobiłem ponad 20 tras, ostatnie kilka dni robiłem call over tylko tego wszytstkiego bo z początku narzuciłem zbyt wiele naraz i nie zdążyłem zapamiętać wszystkiego na bieżąco. Poza tym nie miałem czasu za bardzo robić nowych tras jak wspomniałem.
Byłem w zeszłym tygodniu w Wizzann na takim spotkaniu dla początkujących które było ok ale sporo rzeczy wiedziałem choćby z tego forum ale ogólnie spoko gość taksówkarz zresztą tłumaczy jak to wszystko robić poprawnie i dlaczego metoda Wizzann jest korzystniejsza.
Co do punktów wiem że jest ich ponad 25000 w sumie ale on właśnie tłumaczył żeby nie zaprzątać sobie głowy jakimiś pointsami które w ostatnich 3 latach pojawiły się na egzaminie z 7 razy itd. Powiedział też że on sam zrobił ok 7500 pointsów i to wystarczyło żeby zdać Knowledge także daje to do myślenia trochę.

Wielim pytanie do Ciebie odnośnie techniki robienia runów. Gdyż spotkałem u siebie w pracy koleżkę który kiedyś robił KoL i zrobił ok 160 tras i jego technika polegała na uczeniu się na pamięc trasy zanim na nią pojechał i chyba studiowaniu tego na mapie też. Efekt tego byłtaki że np pierwszego BB znał na pamięć i robił call over zanim zrobił fizycznie pierwszego runa. On twierdzi że tak jest lepiej bo nie jedzie w ciemno i zna już trase a potem musi ją tylk "zobaczyć" że tak powiem.
Słyszałeś o czymś takim kiedykolwiek??
I jaka jest Twoja technika czy zawsze jechałeś w trasę w ciemno?
Gość z Wizzann mówił żeby najlepiej korzystać tylko z ich kartki z instrukacją co do kierunku poruszania się a np z mapy AZ korzystać jak najmniej bo to zaburza proces uczenia się.

Pozdrawiam

Wyjeżdżalem na trasy w ciemno. Sprawdzałem tylko jeśli było jakieś rondo w trasie to sprawdzałem który zjazd czy pierwszy czy drugi czy trzeci bo można było się zgubić np run numer trzy great dover street Comply bricklayers arms leave by old Kent road , zapisywałem sobie ze to drugi zjazd. I to wszystko. Nie uczyłem się runs ów nim ich nie przejechałem. Gdy wyjeżdżalem to w trasie zatrzymywałem się co 4-5 ulic , powtarzalem kilka razy i dalej kolejne 4-5 ulic i znowu postój i dodawałem do poprzednich i tak dalej. Zresztą tak radzili nawet w Wizzan . Później jak robiłem call over to mialem wyobrażenie tych tras w głowie. To chyba lepsze niż zapamiętanie runsa jak wierszyka, przecież ty musisz widzieć w głowie te ulicę . Nikt Cię nigdy nie spyta dokładnie z jakiegoś runsa. A później jest gorzej . Są trasy i po 40 ulic . A z mapy zaczelem korzystać całkiem niedawno .

No właśnie co do tych tras jak on robił t obez sensu myślę. Mówił mi też o koleżce jakimś jego co już 4 rok robi KoL i nie możę appearance przejść ale właśnie on też kuł na pamięć i potem hurtem robił 10-15 nawet runów każdego dnia - to ja mu mówię że to może jest powodem jego problemów z egzaminami teraz bo to trochę bez sensu, przecież w Wizzann i nie tylko mówią że tu chodzi o tą wizualizację właśnie, to jak robisz tak hurtowo to słabo to widzę, bo ta ich techinka to canajmniej dyskusyjna bardzo.

Co do mnie ja czasami patrze na mapę jak trasa ma iść mniej więcej tylko, zerknę może na całą listę i też staram się w ciemno jechać. Trochę więcej czasu na tym schodzi bo nie raz źle skręce i pogubie się trochę ale myślę że to tylko może pomóc w całym procesie.
Obecnie jestem na 44 trasie, staram sie robic jazdy 3 x w tygodniu, z tymi postojami, robie 4-5 tras dziennie.
Czasami jak mnie czas goni to postojów nie robie na powtórzenie co 4-5 ulic ale jak narazie nie zauważyłem żeby to negatywnie wpłyneło na zapamiętanie trasy - muszę po prostu więcej tej trasie poświęcić w domu.
Lubie też już po przejechaniu tras w ciemno właśnie spojrzeć na mapie jak to szło, co wydaje mi się pomaga mi w utrwaleniu jej.

Myślę że góra 3 tygodnie i skończse BB#1, obecne kilkanaście tras to sam południowy Londyn kody Se, SW, dla mnie obce tereny to mi trochę cięzej, poza tym same dojazdy tam to ból, bo mieszkam w Enfield także jazdy jest trochę tam i z powrotem ale cóż nie ma przebacz. Nie mogę się już doczekać jak skończe ten rejon w tym BB bo potem trochę wschodu i północ jest to tereny które trochę znam to na pewno będzie łatwiej zapamiętać.

Jak u Ciebie Wielim z tym pisemnym?

Pozdrawiam