Witam , po kolei - robiac mapki wizzana jezdzilem od punktu do punktu zupelnie przypadkowo , co najblizej albo najszybciej , albo wogole bez zadnej logiki .
Na skuter wyjezdzalem najczesciej 3 razy w tygodniu , to byl taki standard ktorego staralem sie trzymac , owszem zdarzalo sie i 4 razy w tygodniu ale chyba nigdy nie wiecej bo nie mas sensu chlonac nowych rzeczy jak sie nie zapamietalo starych . Zdarzalo sie i 2 razy w tygodniu.
Z tego co wiem w KP masz 8 punktow na poczatku trasy i 8 na koncu. Jak je laczysz i z czym to nie wiem. Ponoc to trudniejsza metoda , bardziej czasochlonna ale lepiej dziala chociaz zdania sa podzielone. Niektrzy uwazaja ze robienie wszystkich radiusow z Wizanna to strata czasu , jest duzo punktow ktorych nigdy nikt nie zapyta , ale tez jest wiele osob ktorzy chwala wizzan ze to lepsza metoda od KP. To kto jaka metoda robi to indywidualna sprawa. To co dla jednego lepsze na innego juz nie dziala. Ja nie laczylem zadnych punktow miedzy soba ani w realu na skuterze ani przy mapie , chociaz napewno ciekawa koncepcja , wiele by pomogla ale tez nie oszukujmy sie ze to zajelo by strasznie duzo czasu. Jak pisalem wczesniej moim bledem bylo jedynie nie notowanie zadnych pierwszych skretow , objazdow itp i przez to chociaz znam duzo punktow to wielu nie pamietam gdzie dokladnie sa. Do niektroych wracalem po dwa a nawet kilka razy , niektorych po prostu nie moge zapamietac nawet jak widzialem je juz kilkanascie razy , ba nawet pierwszy egzamin oblalem bo mylilem dokladne polozenie puntkow . Pozniej w miare robienia p2p szlo to juz coraz lepiej , a tazke w miare dalszego wyjezdzania na miasto skuterem , przejezdzania przez te same ulice po raz dziesiaty czy dwudziesty to wszystko pomalu pozwolilo mi bardziej zapamietac poszczegolne punkty cohciaz dalej jest wiele ktore mi sie myla. Teraz wyjezdzam na miasto roznie czasami raz a czasami dwa w tygodniu , jest wiele punktow ktorych nie wiem ale nigdy nie ogarniesz ich wszystkich. Egzaminatorzy co chwila wymyslaja nowe , a zwlaszcza na poziomie 21's mozesz byc zapytany doslownie o kazdy nawet najmniejszy punkt w Londynie . Tu juz nie tylko wiedza sie liczy ale i szczescie - jakiego egzaminatora dostaniesz a tazke co cie zapyta. Czasami np Mr Swire pyta z "duzych" pointsow a czasami z bardzo malutkich o ktorych nigdy nie slyszalem .
A co do mojej osoby , nastepny egzamin mam pojutrze , w poenidzialek