Dostrzeżenie klienta... to już stres, zawracanie to dodatkowy... a tu jeszcze zaglądaj w lusterko... a jak inny go zabierze?

W szoku? A co cię tak zszokowało ?
Spędzając kiedyś więcej czasu w City widziałem /słyszałem ze wielu klientów głośno gwizdze na taksówki , no ale tak też trzeba umieć . Słyszałem też od innych taksiarzy ze na początku , pierwsze kilka tygodni jest dużo stresu z zatrzymywaniem się gdzie popadnie po klienta

krak85 i jak tam Ci nauka idzie? Mi coraz ciezej i coraz wiecej czasu spedzam przed mapa az czasami sie odechciewa tego wszystkiego . Ale ja nie o tym . Nie wiem czy slyszales ale chyba od 22 maja maja zamknac Bank Junction , najwieksze skrzyzowanie w londynskim City , tymsamym czyniac je przejzdne tylko dla autobusow i rowerow (pier""$£ rowery , przez nie jeszcze kilka lat i ale miasto bedzie sparalizowane) co robi nam studiujacym Knowledge of London duzy problem , gdyz wiele tras z Blue book-ow przebiega wlasnie przez to skrzyzowanie , wiec niestety trzeba bedzie sie od nowa uczyc niektorych tras ...

Witaj Wielim,
Siedziałem cicho bo mnóstwo na głowie miałem, gratulacje z kolejne C dla Ciebie! powoli idzie do przodu, dasz radę myślę

Ja kończę powoli 4 BB, jestem conajmniej miesąc lub więcej w plecy od tego co pierwotnie planowałem jeśli chodzi o ukończenie runów z czterech BB. Ale nic trzymam się twardo, choć czasu mi brakuje i poświęcam temu każdą wolną chwilę tak na prawdę.

O zamknięciu Banku słyszałem oczywiście, strasznie to na nerwy działa bo nie wiadomo czemu taksówki będą wyłączone z tego, bardziej bym się skupił na tych rowerzystach właśnie bo każdy jeżdzi jak chce i gdzie chce i sami się pakują pod koła aut także dla mnie porażka totalna. Słyszłem jednak że to zamknięcie to ma być trail na 18 miesięcy i potem się okaże co dalej. Jak zobaczą kataklikz który tam nadchodzi z korkami jeszcze większymi to może to odkręcą taką mam nadzieję. Co do tras to na strnie wizzan mają już update tych tras z pominięciem Bank junction.

Pytanie do Ciebie: jak pisałem powoli kończe trasy i myślę o punktach. Co byś radził abym zrobił następnie?Missing pieces? coś innego dodatkowo jeszcze i potem pointsy dopiero?
Będę wdzieczny za info.

Pozdrawiam

witam Krak , fajnie , ze dalej studiujesz Knowledge of London i , ze nie jestem sam na tym forum. Zrobiles duzy krok konczac wszystkie 4 podstawowe blue booki . Mam jedno pytanie , mianowicie uwazam , ze ja popelnilem blad poniewaz nie rysowalem na mapie codziennie poznanych tras i z tego powodu ciezej przychodzi mi orientacja w terenie i robienie p2p przy mapie, czy Ty to robisz? Ponoc to bardzo pomaga , dla mnie juz jest za pozno , robiac p2p przy mapie teraz dopiero nadrabiam zaleglosci .
Teraz przydaloby Ci sie zrobienie missed pieces , jak chcesz mozesz wszystkie , wizzan poleca zrobienie City i West End , tak tez ja zrobilem , ponoc duz osob poleca tez zrobienie Kensington i Chelsea , to trudny obszar, sam nie robilem ale mysle ze moze zrobie jak znajde troszke czasu ktorego brakuje . Jak zrobisz missed pieses to mozesz zabrac sie za robienie pointsow co Ci w wizzanie powinni dokladnie wytlumaczyc jak sie robi . Mozesz kupic ksiazke gdzie sa wszystkie radius maps posegregowane post codami i dzieki temu nie musisz jezdzic od mapki do mapki a robic mapke obok poprzedniej . Niby powinno sie robic pointsy dokladnie , notowac pierwsza prawo i w lewo , restrykcje na skrzyzowaniach , drogi jednokierunkowe , ja tego nie robilem i teraz mam duzy problem w pamietaniem pointsow dlatego kupilem ksiazke z pointsami w elenor Cross i zaznaczylem pointsy ktorych wczesniej nie znalem a takze ktore slabo pamietam , te ktore byly pytane od 3 wzwyz razy w ciagu ostatniego roku i dalej jezdze, dzieki temu lepiej wszystko zapamietuje , starem sie teraz robic to dokladniej . Pointsy to nic przyjemnego , ciezsze od runsow gdzie trase tylko przejechales i zapamietales , w pointsach trzeba wlozyc wiecej pracy i poswiecic wiecej czasu , a takze caly czas powtarzac runsy takze bedziesz potrzebowal wiecej czasu na KOL . Powodzenia

Usunięte

Dzięki za słowa otuchy , często się przydają bo człowiek wie ze robi coś trudnego zarazem fajnego ale czasami nie ma siły i chce to wszystko pier... Nie jest łatwo gdy spędza się nad tym około 30-40 godzin tygodniowo , dodatkowo pracując na caly etat i do tego mając żonę i niewiele ponad rocznego syna. Musze przyznać ze żona dużo pomaga bo wszystkie domowe obowiązki i syna wzięła na siebie . Ale i tak łatwo nie jest ehhh Lubie sobie ponarzekać

Usunięte

Staram się robić robotę z mapą ale niestety nieregularnie mi to idzie. Skoro mówisz że to ważne to przyjrzę się temu bliżej myślę.

Jeszcze mam pytanie odnosnie samej techniki pointsów jak to porawnmie wykonywać. W książce wizzan z tego co widziałem to jest po prostu nazwa danego punktu i jego lokaliacja. Rozumiem że idealnie jest jeśli każdemu punktowi zrobisz mały opis typu SDOL lub SDOL, czy są zig zag lines (ponoć jeśli są zygzaki nie możesz klienta odebrać ani na nich wysadzić?) i trzeba kombinować. Do tego dochodzi spin around jeśli taki jest wymagany.
Zastanawia mnie czy wizzan czy jakaś inna szkoła daje Ci te wszystkie dane czy musisz wszystko na własną rękę przerobić?

Ile w sumie Tobie udało się "złapać" punktów? Pytam o to bo poznałem faceta który robi metodą KP i jest na 56 podonie jak Ty(niestety bez scora narazie) i powiedział że on ma zebrane ok 14.000 punktów. Pomyślałem wow, że to bardzo dużo. Wiem że KP narzuca ich dużo ilość w ich metodzie i często są to "stare" że tak powiem nie pytane zbyt często co wizzan właśnie mówi że bez sensu jak sam dobrze wiesz bo szkoda czasu na to.
Powiedział że dzięki tylu punktom zdał map test na 100% i spotkał tam ludzi z wizzana którzy trzęśli gaciami bo właśnie znali zbyt małą ilość punktów. Już sam nie wiem co jest lepsze czasami...
Pozdrawiam

Wielim