[ Ostatnio edytowany przez: BlackJack 15-11-2014 21:04 ]
Postów: 38 |
|
---|---|
BlackJack | Post #1 Ocena: 0 2014-11-15 20:04:48 (10 lat temu) |
Z nami od: 09-09-2011 Skąd: Glasgow |
Dzis rano podczas nasze nieobecnosci ktos dobijal sie do naszych drzwi. Mieszkam na parterze. Sasiadka mowila, ze ktos zagladal do domu przez otwor na list, potem krecil sie po ogrodzie ( komunalny, dostepny ogolnie dla lokatorow ale zamykany na klodke) .Maz zostawil uchylone okno w lazience, od strony ogrodu i ktos probowal wejsc przez okno do domu ale wlasnie sasiadka go sploszyla. A o ok 18.30 widzialam za oknem w lazience kręcącego sie gostka. Powinnam to zglosic na policje? W sumie nic sie nie stalo, jeszcze... Tylko wystraszylam sie.
[ Ostatnio edytowany przez: BlackJack 15-11-2014 21:04 ] |
krakn | Post #2 Ocena: 0 2014-11-15 20:09:51 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Tak zgłoś to.
Kilka lat temu, poszliśmy na imprezę, a sąsiedzi Francuzi mieli imprezę. Ktoś do nas i do nich pukal, oni myśleli że to my. Tydzień później nie poszliśmy na szczęście do znajomych Odbyło się tak samo, ktoś pytał coraz bardziej natarczuwoe, a pies ujadał, ale ja już w łóżku, młoda goni z tyłkiem gołym po domu, stwierdziłem że nie otwieram. No i w pewnym momencie drzwi wyleciały z hakiem, ktoś wykopał. Krzyknąlem, daj mi broń i zuciłem się do drzwi, ale tylko cień zobaczyłem jak ktoś spierniczal po schodach. Gdyby impreza u sąsiadów nie sploszyla ich tydzień wcześniej to by nas obrobili. A blok wyglądał na bardzo spokojny. To było przy wansworth br, mieszkaliśmy tam koło tamizy Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2014-11-15 20:46:31 (10 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2014-11-15 20:04:48, BlackJack napisał(a): Dzis rano podczas nasze nieobecnosci ktos dobijal sie do naszych drzwi. Mieszkam na parterze. Sasiadka mowila, ze ktos zagladal do domu przez otwor na list, potem krecil sie po ogrodzie ( komunalny, dostepny ogolnie dla lokatorow ale zamykany na klodke) .Maz zostawil uchylone okno w lazience, od strony ogrodu i ktos probowal wejsc przez okno do domu ale wlasnie sasiadka go sploszyla. A o ok 18.30 widzialam za oknem w lazience kecocego sie gostka. Powinnam to zglosic na policje? W sumie nic sie nie stalo, jeszcze... Tylko wystraszylam sie. Oczywiscie, ze zglosic i nie zostawiaj okien otwartych jak nikogo nie ma w domu, ewentualnie w czesci domu, ktorej nie widzisz/ktos moze wejsc bez Twojej wiedzy. Carpe diem.
|
BlackJack | Post #4 Ocena: 0 2014-11-15 21:04:18 (10 lat temu) |
Z nami od: 09-09-2011 Skąd: Glasgow |
Rozmawiałam z sąsiadem ,oni ( było ich dwóch ) obserowwali nie tylko moje mieszkanie ale też i inne w naszym bloku.Jutro z rana pójdę na policje. Dzięki za rady.
|
krakn | Post #5 Ocena: 0 2014-11-15 21:18:57 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Tu gdzie mieszkam sąsiad niedawno też zauważył że ktoś za bardzo się rozgląda, jakieś lebki.
Razem z sąsiadem szli za nimi. Podobno to travlerzy, czyli Cyganie. Sploszyli ich, bo na szczęście mamy sąsiadów co w domu cały dzień są, i wszyscy się znają. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
Wielim | Post #6 Ocena: 0 2014-11-15 21:19:53 (10 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Do mnie ktoś wczoraj wszedł do domu przez okno z łazienki od strony gardenu. .. najlepsze to żeby się tam dostać to musiał wskoczyć na ogród sąsiadów z równoległej ulicy za nami i dopiero do nas... światła były pogaszone ale jedna osoba była w domu i go sploszyla. .. policja przyjechała, spisała zeznania, po paru godzinach przyjechał technik ale powiedział ze wątpi czy coś da się zrobić ... poradził wstawić kraty w oknie od łazienki
![]() |
krakn | Post #7 Ocena: 0 2014-11-15 22:04:58 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
O kurcze grubo
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #8 Ocena: 0 2014-11-15 22:35:24 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Wielim | Post #9 Ocena: 0 2014-11-15 23:00:05 (10 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Teraz mieszkam na Tottenhamie. .. tak wiem to niebezpieczna dzielnica jednak do wczoraj nie miałem tam problemów a mieszkam tu od ponad 2 lat... jednak domu to nigdy bym tu nie kupił. .. myślę o Dartford, nie ukrywam ze w grę wchodzi też cena, a do tego na różnych mapach przestępczości ten rejon nie wypada źle
|
Post #10 Ocena: 0 2014-11-15 23:09:44 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|