Facet w ciasnym mieszkaniu w jednym pokoju miał po prostu magazyn narzędzi że wejść się nie dało.
Przyczyna była prosta, do garażu który wynajmuje wlamuja mu się nawet kilka razy w miesiącu.
A kiedyś babka pozyczyla drabinę od jakiejś firmy co robiła coś w obok bloku, twierdząc że zostawiła klucze w domu i weszła mu do domu przez okno na 1 pietro!
A na greenford to się człowiek nasluchal jakie ludzie mieli przypadki. Masakra
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.