MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Choroba Dziecka

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

Postów: 12

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Grzeniu87

Post #1 Ocena: 0

2014-05-05 14:17:36 (11 lat temu)

Grzeniu87

Posty: 2

Mężczyzna

Z nami od: 05-05-2014

Skąd: Londyn

Wita wszytskich serdecznie.
Pisze do was ponieważ a wielki problem z moim synem.
Przyjechał do UK w lutym i od tego czasu jest non stop chory.
Dziwny jest też przebieg bo choroba trwa przeważnie tydzien( z wysoką gorączką za kadym razem) dostaje od lekarzy tydzien antybiotyku i tydzien po zakończeniu brania Antybiotyku znów jest chory...Była już Angina, zapalenie ucha, przeziebienie...i tak w kółko i za każdym razem wysoka gorączka...to już ponad 3 miesiace a wszytko trwa w kółko.
Nie pisał bym o tym ale mam ewidentny problem z lekarzami tutaj...kazda wizyta kończy sie na stwierdzeniu że dzieci tak mają, i na podaniu paracetaolu ibuprofenu i antybiotyku...moje dziecko od 3 miesiecy zjadło 4 opakowania antybiotyków każdy inny...tragedia. diagnoza zawsze ta sama. "Dzieci tak mają".
Byłem u dwóch GP, w szpitalu dziecięcym Westminster, i w jeszcze inny szpitalu na emergency.
Co gorsza nawet byłem prywatnie u Polskich lekarzy ale na jakiejś specjalnej diagnozie sie nie skończyło. Antybiotyk i tyle.

Może ktoś z was miał podobny problem i był by w stanie dać mi jakaś poradę co robić lub gdzie sie udać. Nie chce w kółko faszerować syna antybiotykami a ewidentnie coś jest nie tak i napewno nie jest to zaniedbanie ze strony rodziców bo nawet miał okres że 2 tygodnie siedział w domu a i tak zachorował.
Dodam że synek ma 4 latka.

Prosze o jakieś rady.

Dzieki z góry

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

clockwork_orang

Post #2 Ocena: 0

2014-05-05 14:28:57 (11 lat temu)

clockwork_orange

Posty: 10572

Z nami od: 28-06-2007

szczerze? dzieci tak maja...

szczegolnie jak przyjezdzaja do Londynu, ktory jest mocno trujacy, szczegolnie ze ida do szkoly/przedszkola/plac zabaw gdzie sa moga sie zarazic kompletnie innymi wirusami/bakteriami anizeli te w Polsce - to okres adaptacyjny...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

MamaMyszow

Post #3 Ocena: 0

2014-05-05 14:33:10 (11 lat temu)

MamaMyszow

Posty: n/a

Konto usunięte

, bo dzieci tak maja i samo, za jakis czas, przejdzie :-]

Nie zartue, u nas bylo idento. Jakis czas temu sie skonczylo i oprocz drobnego kataru - swiety spokoj. Tez byly infekcje, zapalenia ucszu, przewodow moczowych - chyba wszystko, co bylo potrzebne "do kompletu" przerobilismy ;-)

A rady? Warzywa, owoce, ruch na swiezym powietrzu - od spacerow zwalnia tylko zapalenie pluc :-D, ja przestalam zakladac rajstopy pod spodnie, dodatkowe wartswy ciuchow - to nie polskie gory, gdzie byly czasy, ze temperatura spadala do -35, moje dzieci nie chodza w czapkach i szalikach.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #4 Ocena: 0

2014-05-05 14:35:04 (11 lat temu)

karjo1

Posty: 21337

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Dokladnie dzieci tak maja, zwlaszcza, ze dodatkowo wyjalowiony antybiotykami.
Uzupelnij dziecku diete w zroznicowane, zdrowe, domowe jedzenie, duzo owocow i warzyw, tran, probiotyki, sporo czasu na swiezym powietrzu i z czasem samo sie ureguluje.
Zamiast od razu wprowadzac antybiotyk przy wysokiej goraczce, sprobuj zbic domowymi sposobami.
Warto tez porozmawiac z lekarzem o zrobieniu wymazu, jesli angina sie powtorzy.

Jaki stan domu, gdzie mieszkacie, grzyb, wilgoc?

PS. MM zapalenie ucha, mocna infekcja zwalniaja jak najbardziej z wyjsc na dwor.
Sensowne jest wygrzanie, wylezenie infekcji, pozwolenie organizmowi na skupienie sie na walce z wirusami, zamiast dostarczac nowe zarazki.
Kazda infekcja oslabia organizm i trzeba mu dac czas na rekonwalescencje.

[ Ostatnio edytowany przez: karjo1 05-05-2014 14:40 ]

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2014-05-05 14:47:01 (11 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

clockwork_orang

Post #6 Ocena: 0

2014-05-05 14:54:46 (11 lat temu)

clockwork_orange

Posty: 10572

Z nami od: 28-06-2007

swieze powietrze i Londyn to pomylka...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

MamaMyszow

Post #7 Ocena: 0

2014-05-05 14:57:06 (11 lat temu)

MamaMyszow

Posty: n/a

Konto usunięte

Karjo, absolutnie nie chce sie klocic na temat, czy wychodzic z dzieckiem na spacery czy nie. To zdanie mojej polskiej znachorki, ktora zawsze powtarzala, ze od spacerow zwalnia zapalenie pluc. I ja z dziecmi na spacery wychodze codziennie. Pewnie, ze nie po 2 godziny, kiedy sa chore i nie do miejsc, gdzie ludzie kichaja i prychaja, ale rundka "naobkolo estejt" a i owszem. Wychodzilismy na spacery z kazdym zapaleniem ucha, zapaleniem gardla, a wtedy wietrzyl sie dom.

Moja znachorka to lekarz medycyny, teraz juz ponadosiemdziesiecioletni, ktory leczyl cala moja rodzine, czyli jakies 4 pokolenia :-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #8 Ocena: 0

2014-05-05 15:33:22 (11 lat temu)

karjo1

Posty: 21337

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Clock, no rozumiem, ze Londkowi do swiezego powietrza daleko, ale w zamknieciu dziecka tez sie nie da trzymac. A cos przyciaga ludzi do mieszkania w stolycy ;).

MM, mnie tam zawsze uczono, ze spacery sa ok, dopoki nie ma goraczki (brak goraczki naturalny, bez zbijania lekami).
Dom sie wietrzy etapami.
Wiele infekcji jest bolesnych, np. zapalenie ucha i dodatkowe wychladzanie nie sluzy choremu, a wrecz moze powodowac powiklania.
A dzieki takiemu leczeniu czesto udaje sie uniknac antybiotykow i pozwolic organizmowi samodzielnie zwalczyc infekcje.
Tyle z opinii moich zaklinaczy i wlasnej obserwacji.

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

clockwork_orang

Post #9 Ocena: 0

2014-05-05 16:21:11 (11 lat temu)

clockwork_orange

Posty: 10572

Z nami od: 28-06-2007

Cytat:

2014-05-05 15:33:22, karjo1 napisał(a):
Clock, no rozumiem, ze Londkowi do swiezego powietrza daleko, ale w zamknieciu dziecka tez sie nie da trzymac. A cos przyciaga ludzi do mieszkania w stolycy ;).

nikt nie mowi o zamknieciu, bo przeciez do szkoly chodza i tam tez maja zajecia na swiezym powietrzu...

w stolicy spacerek 'around the block' nie ma wiekszego sensu 8-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Grzeniu87

Post #10 Ocena: 0

2014-05-05 19:13:00 (11 lat temu)

Grzeniu87

Posty: 2

Mężczyzna

Z nami od: 05-05-2014

Skąd: Londyn

Powiem wam że raczej z grzybem nie ma w domu problemu. Udało nam sie znaleźć schludne mieszkanie bez grzyba.
Napewno macie racje z tym że nowe otoczenie itp.
Tylko kiedyś w Polsce jeden lekarz wspominał coś o takiej możliwości że może mój syn mieć problemy z trzecim migdałem.
Wiele razu sugerowałem to tutaj lekarzą ale każdy stwierdził że to nie to ( bez badania )
Objawy w sumie wskazują że to może być to...no ale nie musi.
Jeśli chodzi o Antybiotyki to podajemy synowi je nie na gorączkę ( żeby ktoś źle nie zrozumiał) ale juz na ewidentne zakarzenia bakteryjne. zielony katar, angina ropna itp...ale że jest wyjałowiony to raczej pewne.
No coż spróbujemy trochę zagryz zęby i przetrwać :)
Najbardziej mnie martwi Nursery do ktorego go zapisaliśmy miesiac temu bo częściej go niema niż jest i obawiam się że go wyrzucą ( słyszałem że tak robią, ponieważ na jego iejsce czekaja inne dzieci )
Spotkaliście sie z taka sytułacją ?
NIe chce puszczać dziecka z gorączką albo Angina do szkoły. Tak jak ktoś napisał Powikładnia...ehh

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,