Str 3 z 3 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2014-03-12 21:34:10 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Adacymru | Post #2 Ocena: 0 2014-03-12 21:59:03 (11 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2014-03-12 21:21:03, autor65 napisał(a): Nie ...bo co? ![]() A tak miedzy nami to chyba jasne jest, ze w przypadku usamodzielnienia się chłopaka (co nie jest naganne)matka straci na dopłatach praktycznie tyle ile chłopak zarobi zakładając, ze pozostanie domownikiem. Niestety tak jest w UK, ze pracować sie nie....., ale sa to chyba sprawy oczywiste i wszyscy wiemy jak to w Uk działa tylko nikt o tym nie mówi! Dlatego proponowałem być może w pokrętny sposób aby chłopak pozostał w szkole i zastanowił sie co dalej pozostawiając matce "status quo" co w zaprezentowanej sytuacji jest chyba najlepszym wyjściem. Nie musi w zaden pokretny sposob tego robic, moze pracowac chodzac do szkoly, jak pozostanie na pelny etat studentem, to jego dochody nie wplyna na wysokosc zasilkow mamy. Biorac pod uwqage ze za mysli o studiach za rok, to chyba marzenia scietej glowy rezygnowac ze szkoly teraz. O jakich wielkich zarobkach marzy autor bez kwalifikacji/zawodu i doswiadczenia? Czym zachwyci pracodawce? Ze nie skonczyl szkoly bo jak pisal z wlasnej winy opuscil sporo dni nauki? Teraz sie znudzil szkola? Ciekawe jak fascynujaca bedzie praca za minimalna place, ktorej wiekszosc odda mamie?
Ada
|
NoNickname | Post #3 Ocena: 0 2014-03-13 00:14:57 (11 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2011 Skąd: * |
Cytat: 2014-03-12 21:34:10, ie2ox4 napisał(a): Cytat: 2014-03-12 18:57:11, NoNickname napisał(a): Cytat: 2014-03-12 16:23:02, morsio123 napisał(a): Cytat: 2014-03-12 16:19:17, ie2ox4 napisał(a): Może gdy Ty odejdziesz od mamy to ktoś przyjdzie i nie będzie musiała martwić się o dodatki??? wybacz ale nie zrozumialem co napisales XD Ja też nie rozumiem tego komentarza. Jest nieładny,i nie na miejscu. ie2ox4,masz szczęście,że trafiłeś na dobrze wychowanego chłopaka,bo inny,po takim tekście,po prostu zmieszałby ciebie z błotem ![]() Spoko, ja wiem że tu są sami dobrze wychowani, chyba że trafisz na jakiegoś bez nazwy... Daruj sobie te nieprzemyślane komentarze,bo źle świadczą tylko o Tobie. |
krakn | Post #4 Ocena: 0 2014-03-13 04:54:12 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2014-03-12 21:59:03, Adacymru napisał(a): Cytat: 2014-03-12 21:21:03, autor65 napisał(a): Nie ...bo co? ![]() A tak miedzy nami to chyba jasne jest, ze w przypadku usamodzielnienia się chłopaka (co nie jest naganne)matka straci na dopłatach praktycznie tyle ile chłopak zarobi zakładając, ze pozostanie domownikiem. Niestety tak jest w UK, ze pracować sie nie....., ale sa to chyba sprawy oczywiste i wszyscy wiemy jak to w Uk działa tylko nikt o tym nie mówi! Dlatego proponowałem być może w pokrętny sposób aby chłopak pozostał w szkole i zastanowił sie co dalej pozostawiając matce "status quo" co w zaprezentowanej sytuacji jest chyba najlepszym wyjściem. Nie musi w zaden pokretny sposob tego robic, moze pracowac chodzac do szkoly, jak pozostanie na pelny etat studentem, to jego dochody nie wplyna na wysokosc zasilkow mamy. Biorac pod uwqage ze za mysli o studiach za rok, to chyba marzenia scietej glowy rezygnowac ze szkoly teraz. O jakich wielkich zarobkach marzy autor bez kwalifikacji/zawodu i doswiadczenia? Czym zachwyci pracodawce? Ze nie skonczyl szkoly bo jak pisal z wlasnej winy opuscil sporo dni nauki? Teraz sie znudzil szkola? Ciekawe jak fascynujaca bedzie praca za minimalna place, ktorej wiekszosc odda mamie? Bez kwalifikacji? No np praca w motoryzacji. Chłopak może się spełniać majac Kontakt z luksusowymi pojazdami. Podobno przy ładnej pogodzie dziennie myją nawet 120 samochodów. Nie dość że od świtu do nocy spełnia marzenia mogąc usiąść za kierownicą coraz to innej fury, to jeszcze płacą całe 50 za dniowke, żyć nie umierać. ![]() Ech te dzieciaki ![]() Może go ktoś pacnąć w czoło na opamiętanie? Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
karjo1 | Post #5 Ocena: 0 2014-03-13 08:42:59 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Krakn, jakie 50£ za dniowke, no chyba ze dniowka trwa po nascie godzin
![]() |
|
|
Wielim | Post #6 Ocena: 0 2014-03-13 09:32:03 (11 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Robiłem na myjni w 2006 roku- £25 za 12h pracy od 8 do 20...
|
David40 | Post #7 Ocena: 0 2014-03-13 12:18:37 (11 lat temu) |
Z nami od: 14-02-2013 Skąd: Gadu gadu |
Moze zle zrozumialem ale pytasz czy zabiora mamie benefit jesli odejdziesz ze szkoly bo wlasciwie i tak do niej nie chodzisz. To w jaki sposob zamierzasz sie dostac na studia bez skonczonej szkoly? Tak tylko pytam. Chlopie lepiej martw sie jak skonczyc szkole zeby miec lepsza przyszlosc niz martwic sie czy mamie zabiora benefity.
|
krakn | Post #8 Ocena: 0 2014-03-13 19:14:07 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2014-03-13 08:42:59, karjo1 napisał(a): Krakn, jakie 50£ za dniowke, no chyba ze dniowka trwa po nascie godzin ![]() No wiadomo że naście a nie 8... od świtu do nocy Cytat: 2014-03-13 09:32:03, Wielim napisał(a): Robiłem na myjni w 2006 roku- £25 za 12h pracy od 8 do 20... O to nawet "lepiej" niż sądziłem. Kurde to ja za 9 godzin w pracy, z czego 7 faktycznego zap@ i do tego 2 posiłki, całkiem niezłe, w 2005 roku brałem 50-55 dniówkę. To była moja pierwsza praca w UK, ot tak z ulicy, padło pytanie chcesz pracować? Odpowiedziałem z głupia że tak... bo jeszcze nie wiedziałem czy chce zostać w UK czy wracać do polski po "urlopie " ![]() ![]() Hm, no to kurcze niezła rzeźnia i bandytyzm ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|