MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Londyn...i prosta matematyka - a moze Birmingham lub Manchester ...

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 4 z 9 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ... 7 | 8 | 9 ] - Skocz do strony

Str 4 z 9

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Wielim

Post #1 Ocena: 0

2014-02-25 15:38:20 (11 lat temu)

Wielim

Posty: 7588

Mężczyzna

Z nami od: 03-09-2013

Skąd: Londyn

No wlasnie nie znam tego miejsca i nie mam tam znajomych, nie wiem czy nie byloby dobra opcja wynajac tam cos na pol roku w celu zrobienia rezonansu :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #2 Ocena: 0

2014-02-25 15:43:25 (11 lat temu)

Richmond

Posty: 29584

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Polecam wynajem przez jakis czas, poznasz okolice, bedziesz wiedzial, gdzie najlepiej cos kupic i czy dojazdy sa ok. Jak kupisz, to juz kaplica.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

right_winger

Post #3 Ocena: 0

2014-02-25 15:58:33 (11 lat temu)

right_winger

Posty: 281

Mężczyzna

Z nami od: 21-05-2013

Skąd: Hants

Racja, poszukaj na angielskich forach tematow o tym miejscu, tam ktos pewnie zapoda lepsze/gorsze rejony i cos od siebie doda i potem musisz juz sam to wszystko ocenic i policzyc pod wzgledem finansowym. A jak dodatkowa przeprowadzka Cie nie zraza to tak jak mowisz - sprobuj pomieszkac troche wynajmujac, lepsze to niz ryzykowac kupno od razu.

Tak z ciekawosci, skoro nie znasz dobrze Basildon to dlaczego sie na nie akurat uparles?

[ Ostatnio edytowany przez: right_winger 25-02-2014 16:00 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Wielim

Post #4 Ocena: 0

2014-02-25 16:23:15 (11 lat temu)

Wielim

Posty: 7588

Mężczyzna

Z nami od: 03-09-2013

Skąd: Londyn

Bo potrzebuje dobrego dojazdu do Devons Road, najlepsza droga to A13 czyli wszystkie miasteczka na wschod od Londynu. Southend juz troszke za daleko, ale Basildon w sam raz, a sredni dom 3 bedroom mozna znalezc za 150 tys, w gre wchodzi tez Grays, Gravesend czy inne miasteczka w tej okolicy... liczy sie cena max 150-170tys za ladne 3 bedroom i niezbyt duza jak na warunki UK odleglosc od pracy, jak ktos zna inne miasteczka na wschod od Londynu z przyjemnoscia poczytam recenzje/opinie na ich temat

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

AndrzejW

Post #5 Ocena: 0

2014-02-25 17:32:37 (11 lat temu)

AndrzejW

Posty: 1064

Mężczyzna

Z nami od: 04-04-2007

Skąd: Grays

Wielim - ja przprowadzilem sie do Grays.
A poniewaz dojezdzam do centrum to musialem sie przesiasc na skuter.
Czas dojazdu A13 (40-55 minut) - ale samochodem czesto byloby ze dwa razy dluzej.
Generalnie w Grays mi sie podoba - tzn. cicho, glucho (stary jestem). Nie wiem tylko, czy w znajdziesz cos rozsadnego w tej cenie - ostatnio ceny domow znowu ida do gory.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

AudiA5

Post #6 Ocena: 0

2014-02-25 18:18:57 (11 lat temu)

AudiA5

Posty: 127

Mężczyzna

Z nami od: 25-01-2014

Skąd: polubione

Cytat:

2014-02-25 16:23:15, Wielim napisał(a):
Bo potrzebuje dobrego dojazdu do Devons Road, najlepsza droga to A13 czyli wszystkie miasteczka na wschod od Londynu. Southend juz troszke za daleko, ale Basildon w sam raz, a sredni dom 3 bedroom mozna znalezc za 150 tys, w gre wchodzi tez Grays, Gravesend czy inne miasteczka w tej okolicy... liczy sie cena max 150-170tys za ladne 3 bedroom i niezbyt duza jak na warunki UK odleglosc od pracy, jak ktos zna inne miasteczka na wschod od Londynu z przyjemnoscia poczytam recenzje/opinie na ich temat


Grays , Gravesend to 2 duże różnice a największa z nich to most na Tamizie pomiędzy nimi, kup tam gdzie jadąc do pracy nie musisz przekraczać go codziennie , czasami w korku tylko do mostu możesz 3h postać. Odradzam ci Gravesend - brudno czarno , turbany i cyganie na każdym kroku. Jak coś to już lepiej kawałeczek dalej Rochester lub Maidstone.

Widzę na mapie że w obu przypadkach możesz dojechać bez przekraczania mostu w Dartford ale radził bym rano się bryknąć A2 od strony Dartford aż do pracy , lubi być tłoczno aż do samego 02, taki rekonesans da ci najlepszy punkt widzenia na sprawę .


Cytat:

2014-02-25 12:59:55, darmund napisał(a):


No nie wiem. Mozliwe a spieral sie nie bede bo tam nie mieszkalem. Patrzac po ilosci ogloszen z praca na roznych portalach to jednak Londyn przoduje i tu czesto znajdziesz prace slabo znajac jezyk.


Bez problemu jeśli zna angielski to sobie poradzi, nie pisze tutaj o małych miasteczkach czy wioskach jak wspomniał ktoś że się przeprowadził na taką ( pomijam fakt że samotna matka ) , pisze o dużych miastach -jak Man, Birmingham ,Liverpool czy inne

[ Ostatnio edytowany przez: AudiA5 25-02-2014 18:32 ]

By ujrzeć świat, czające się ryzyko By wyjrzeć zza ścian , zbliżyć się By się odnaleźć i poczuć To jest cel ŻYCIA

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

darmund

Post #7 Ocena: 0

2014-02-25 19:05:14 (11 lat temu)

darmund

Posty: 1147

Mężczyzna

Z nami od: 02-01-2012

Skąd: Dartford

Mieszkales w Gravesend? W centrum to jest tak jak piszesz ale na obrzezach to juz nie. Poza tym wieksza ich czesc to tacy sami emigranci jak my.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

AudiA5

Post #8 Ocena: 0

2014-02-25 20:49:33 (11 lat temu)

AudiA5

Posty: 127

Mężczyzna

Z nami od: 25-01-2014

Skąd: polubione

Cytat:

2014-02-25 19:05:14, darmund napisał(a):
Mieszkales w Gravesend? W centrum to jest tak jak piszesz ale na obrzezach to juz nie. Poza tym wieksza ich czesc to tacy sami emigranci jak my.


No tak ale powiedz idziesz na zakupy co widzisz ?
Idziesz na miasto co masz ?
Idziesz do parku czy na plac zabaw , nad rzekę czy do klubu i co?

Całe to miasto jest przesiąknięte tym, zgadzam się z tobą że na obrzeżach ale to też sie zmienia , a po za tym rozumie jak sie wynajmuje ale jak kupujesz to już szukasz normalności a nie .....

Ja kupiłem dom w w cul de sac , na ulicy mam tylko białych angoli , zero beneficiarzy i uwierz cena była nieco wieksza niz w innych miejscach ale warta każdego pensa , cisza spokój jedynie samoloty nad głową i od czasu do czasu Virgin train przeleci bo nie daleko jest jego torowisko ale w domu go nie słychać a jedynie delikatnie na ogrodzie jak siedzimy
By ujrzeć świat, czające się ryzyko By wyjrzeć zza ścian , zbliżyć się By się odnaleźć i poczuć To jest cel ŻYCIA

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Wielim

Post #9 Ocena: 0

2014-02-25 22:56:31 (11 lat temu)

Wielim

Posty: 7588

Mężczyzna

Z nami od: 03-09-2013

Skąd: Londyn

duzo ludzi odradza mi Gravesend wiec chyba zrezygnuje z tej opcji, Andrzej W ja od 2 lat dojezdzam z Tottenhamu skuterem do pracy, jedna po przeprowadzce dokupilbym samochod na zime, askuter zostalby na lato :) Obczaje Grays , blisko do mego miejsca docelowego, mam jeszcze kupe czasu ale juz trzeba sie rozgladac. Dzieki za podpowiedzi

wlasnie obczailem chaty na zoopla.co.uk w grayes i tak do 190 tys mozna kupic ladne 3 bedroom z gardenem wiekszym 6-10 razy od mojego obecnego... ktos moze cos jeszcze napisac o tym miejscu ? Tak mysle ze za rok moge kupywac, chce dac wiekszy wklad wlasny, jakies 40 tysiecy by raty nie byly wielkim obciazeniem gdy bede mial dziecko ...

[ Ostatnio edytowany przez: Wielim 25-02-2014 23:03 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

darmund

Post #10 Ocena: 0

2014-02-26 07:44:13 (11 lat temu)

darmund

Posty: 1147

Mężczyzna

Z nami od: 02-01-2012

Skąd: Dartford

Cytat:

2014-02-25 20:49:33, AudiA5 napisał(a):
Cytat:

2014-02-25 19:05:14, darmund napisał(a):
Mieszkales w Gravesend? W centrum to jest tak jak piszesz ale na obrzezach to juz nie. Poza tym wieksza ich czesc to tacy sami emigranci jak my.


No tak ale powiedz idziesz na zakupy co widzisz ?
Idziesz na miasto co masz ?
Idziesz do parku czy na plac zabaw , nad rzekę czy do klubu i co?

Całe to miasto jest przesiąknięte tym, zgadzam się z tobą że na obrzeżach ale to też sie zmienia , a po za tym rozumie jak sie wynajmuje ale jak kupujesz to już szukasz normalności a nie .....

Ja kupiłem dom w w cul de sac , na ulicy mam tylko białych angoli , zero beneficiarzy i uwierz cena była nieco wieksza niz w innych miejscach ale warta każdego pensa , cisza spokój jedynie samoloty nad głową i od czasu do czasu Virgin train przeleci bo nie daleko jest jego torowisko ale w domu go nie słychać a jedynie delikatnie na ogrodzie jak siedzimy


No ale i co z tego? Jakos nie przeszkadza mi to ze widze ta mieszanke w centru, w sumie zakupy robie w marketach typu aldi, lidl,asda czasem morrison a tam normalnie jak w kazdym miescie a Anglii. Na mojej ulicy nie mieszka zaden Hindus, czarnych chyba z dwoch, moj dom wynajmuje rowniez od czarnego z Nigerii i jak narazie nic do niego nie mam. Wiec nie widze powodu do narzekania.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 4 z 9 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ... 7 | 8 | 9 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,