2014-01-28 21:07:22, krakn napisał(a):
2014-01-28 19:44:08, ewi234 napisał(a):
Do krakn. Tylko dlaczego w umowie wynajmujący górę maja ze to jest flat nr.1 a my w umowie mamy że tj.flat nr.1A. Więc tak do konca nie jest to ten sam adres.
[ Ostatnio edytowany przez: <i>ewi234</i> 28-01-2014 19:58 ]
To tylko podział wewnętrzny landroda, u siebie w domu też możesz sobie ponumerować pokoje, nawet systemem rzymskim.
Mamy takie 3 budynki i jest to nie byle małe mieszkanie tylko tam jest 60, 80 i coś koło 100 pokoi "mieszkań" Część ma swoją łązienkę, część nie, niektóre mają też kuchnie inne nie.
Adres jest jeden, "Flat" to oznaczenie fragmentu korytarza, z którego wchodzi się do pokojów.
Ten sam Landrod ma jeszcze kamienice w centrum gdzie jest 4 piętra, kamienica jest tak przebudowana jak u was.
To samo, jak dostaje klucze to mam napisane, adres / flat A, B,C, D
Ale licznik jest jeden, mieszkańcy mają wszystko wliczone w cene, nawet internet.
Ale jako taki prawny adres jest tylko jeden.
jak wystawiam faktury, do ubezpieczalni to zawsze jest tylko główny adres.
Podejrzewam że gościu to zrobił na podstawie takich samych zasad i tyle.
Gdyby w omawianym przypadku było tak jak mówisz, to Housing Benefit byłby wypłacany bez problemu za wynajmowany pokój, a nie jest.
Prawo o housimg benefit definiuje mieszkanie jako osobna jednostkę mieszkaniowa gdzie najmujacy ma wyłączne prawo do korzystsnia z urządzeń sanitarnych, wszystkich pokoi i korytarzy. W omawianym przypadku osoba pytajaca wynajmuje mieszkanie, bo o umowa o najem jest podpisana na mieszkanie a nie o pokój i HB nie płaci, wiec mieszkanie nie jest traktowane jako pokój.