Str 86 z 328 |
|
---|---|
karjo1 | Post #1 Ocena: 0 2018-11-17 20:30:38 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Absurdalnosc wypowiedzi.
Tylko i wylacznie sami nabywcy portfelami/decyzjami moga ukrocic pseudohodowle. Zadna organizacja tego nie zrobi,nawet najzamozniejsza, dopoki bedzie popyt na zwierzeta ' w typie'. Dopoki zwierze nie bedzie 'towarem luksusowym', ale czesto chwilowa zachcianka, zabawka na chwile, dla dziecka itp., tak dlugo problem bedzie istnial. |
Maria13 | Post #2 Ocena: 0 2018-11-18 09:27:42 (7 lat temu) |
Z nami od: 30-05-2017 Skąd: Staines |
tego kotka niestety nie udalo sie uratowac, spotkalam go w lutym tego roku. nie moge o nim zapomniec
![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: Maria13 18-11-2018 09:41 ] |
Maria13 | Post #3 Ocena: 0 2018-11-19 10:05:32 (7 lat temu) |
Z nami od: 30-05-2017 Skąd: Staines |
(zdj z neta)
![]() Zima to okres, kiedy zwierzęta najbardziej potrzebują naszej pomocy. O tej porze roku trudno im zdobyć pożywienie, a nawet dostęp do wody. https://www.koty.pl/dlaczego-pomagac-kotom-wolno-zyjacym-i-jak-to-robic-zima/ [ Ostatnio edytowany przez: Maria13 19-11-2018 10:07 ] |
Maria13 | Post #4 Ocena: 0 2018-11-20 09:26:57 (7 lat temu) |
Z nami od: 30-05-2017 Skąd: Staines |
produkty ktore nie sa testowane na zwierzata
[ Ostatnio edytowany przez: Maria13 20-11-2018 09:27 ] |
Marta2509 | Post #5 Ocena: 0 2018-11-20 10:05:38 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-04-2016 Skąd: Kent |
Myslicie ze jest to dobry pomysl adoptowac kota 'prywatnie'? Czy raczej skupic sie na schroniskach?
Znalazlam grupe na fb gdzie ludzie 'oddaja' swoje rasowe koty do adopcji prywatnie, wiadomo- za oplata ale duzo nizsza niz kociak z hodowli, niektore to 'emerytowane' dorosle koty z hodowli i tu nie mam obaw ale troche sie obawiam prywatnie czy to np nie kot komus ukradziony dla zysku i cala historyjka o zmianie warunkow jest bujda albo czy nie jest chory? |
|
|
gosian | Post #6 Ocena: 0 2018-11-20 11:10:35 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Ja bym się bała. Wolałabym ze schroniska. Tam jest kot oddawany zdrowy, a jeżeli coś mu dolega to jest się informowanym o tym. Duzo ludzi pisze że muszę oddać kota bo dziecko ma alergie itd.. Ale czy przypadkiem to nie jest tak że kot zachorował i wymaga opieki?
Wybór należy do ciebie. Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
Adacymru | Post #7 Ocena: 0 2018-11-20 11:33:13 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Nasze 3 zostaly prywatnie adoptowane, wszystkie do jednego miejsca, bez pieniedzy zmieniajacych rece. Nie chcielismy zeby siedzialy w schronisku do czasu znalezienia im domu i najstarszy byly bardzo wiekowy.
Jak sa z dobrego domu, to beda mialy historie u veta, mozna podpytac o stan zdrowia.
Ada
|
Maria13 | Post #8 Ocena: 0 2018-11-20 11:55:55 (7 lat temu) |
Z nami od: 30-05-2017 Skąd: Staines |
Czy możesz pododać ta grupę na FB tutaj to zobaczę... postaram się zobaczyc... nie bój się wziąść kotka pieska ze schroniska "to jakiś stary mit" ze są gorsze drogie itd o wszytko jesteś informowana jeśli mu coś dolega im zależy ze zwierzę miało dobry dom i nie zostało zwrócone.. ostania dziewczyny y z grupy oddały kotka Stasia do adopcji był aż dwie godziny i ludzie oddali bo za głośno mruczal bez komentarza. .. o wszystkim jesteś informowana masz umowę adopcyjną... Osobiście wolę takie futrzaki podarować najpiękniejszy prezent jakim jest DOM..
[ Ostatnio edytowany przez: Maria13 20-11-2018 12:00 ] |
malinowka | Post #9 Ocena: 0 2018-11-20 13:11:44 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Wszystkie zwierzaki, jakie miałam w domu zawsze były ze schroniska i nigdy nie żałowalam. Nie wzięłabym zwierzaka z ogłoszenia. Fakt,że ktoś się chce pozbyć futra, świadczy,że prawdopodnie jest z nim coś nie tak, a co dokładnie to już się dowiemy w domu. Koleżanka kupiła psa z ogłoszenia, piękny rasowy bulterier, po jakimś czasie okazało się, że pies jest głuchy. Sprzedająca twierdziła, że z psem było wszystko w porządku, ogłuchnąć musiałwidocznie w podróży.
Ale ale, zanim zapomnę po co przyszłam. Proszę Państwa, oto Borys, przygarnięty z lokalnego rescue, przywieziony wczoraj, dopiero się rozgląda... ![]() " Płakać trzeba w spokoju. Tylko wtedy ma się z tego radość."
|
Marta2509 | Post #10 Ocena: 0 2018-11-20 14:39:27 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-04-2016 Skąd: Kent |
Malinowka, piekny ten Borys!
Ja bym chciala rasowca, Brytola a tych nie ma duzo w schroniskach. Wypatruje na Strawberry persian rescue co chwile , narazie sa male kociaki i wydaja je tylko w parach, a ja bym chciala doroslego i jednego, a jesli juz malego to tez jednego. Chodzi mi o typowego kociaka na kolanka, ktory bedzie sie tulil i lubil ludzkie towarzystwo. Ja nie boje sie wziac kota ze schroniska tylko po prostu nie ma takiego jak ja bym chciala. Z zaplata tez nie ma problemu, nie oczekuje rasowca za darmo, wrecz przeciwnie. Coz, musze czekac. Boje sie wziac prywatnie, wiec pytam tu czy moje obawy sa sluszne i jak narazie widze ze tak. Maria, grupa nazywa sie 'Neutered Pedigree Car rehome group uk'.To grupa zamknieta wiec musisz 'poprosic' o dopisanie ale szybko akceptuja . |