Przemysl, poczytaj wiecej. Campylobacter jest standartowo w zestawie flory jelitowej u wiekszosci zwierzat, infekcje na ogol cofaja sie samoistnie.
Podstawa jest podniesienie odpornosci, przydaje sie symbiotyk. Dostaje kot cos w tym stylu?
Dostaje cos na rozwolnienie, cos, co wylapuje wode i zatrzymuje w organizmie?
Co z dieta?
Poczytaj o samym antybiotyku, by nie okazalo sie, ze wrecz sprzyja nasileniu problemu.
Leczenie wchodzi w konkretnych przypadkach, samo oslabienie czy rozwolnienie nie wystarczy.
Wiecej:
vetpol
Nasz futer obolaly, odmawia jedzenia.
Pytanie, czy tylko efekt duzego zabiegu, stresu i miejsca, czy cos sie kluje dodatkowo...
Rece opadaja, pojechalabym, ale z goraczka i antybiotykiem, to glupi pomysl.
Do jutra, jak nie bedzie jadl, sprobuje zabrac do domu, moze to tylko o to chodzi.
oki poszukam sadzilam ze to bedzie dobre to daje mu do jedzenia :FortiFlora Feline Probiotic Complement for Cats
ma kurczaka i MAC's Mono Sensitive mokre dla kota. woda. Nie pzowala mi wet dawac innych lekow tylko ten veraflox.
Dalam mu na biegunke raz tabletke zwykla ze sklepu to mu sie pogorszylo.
Kotek rok czasu byl "glodzony" tak jak mowilam. Potem juz mial dostep do jedzenia od maja tego roku, ale dopiero u mnie w domu ma regularne dobre posilki, ciagle opieka. On ma luzna kupke i czasami woda, tak na przemian. Wczoraj mi pokoj pieknie pomalowal. Mam ograniczone srodki finansowe a nie mam ochoty zeby mi wet ciagla badala na cos na co nie daje zadnych odpowiedzi.
ma 1, 5 roku a wyglada na mlode kociatko. karzelek.
Daje mu tez omega 3 kapsulki do jedzenia na wzmocnienie.
Tak kajro on jest slaby, nieodporny wszytko sie do niego moze przyczepic. Ciesze sie ze nie ma lambi bo ciezko to wyleczyc.
Ogolnie jestem sceptycznie nastawiona do sluzby zdrowia w tym kraju i do wetow...
Marta taki domek:
http://www.koteria.org.pl/miejskie/budki_instrukcja.htm Marta jak przeczytasz to ksiazke w 2 dni (szybko sie to czyta) bedziesz miala silne podstawy wiedzy o kotkach:
https://daiinfotweet.files.wordpress.com/2018/01/co-jest-kocie.pdf ja sie nie znam na psach ale jak przyjdzie bida pod moj dom zeby mu pomoc to mu pomoge (psu) chociaz sie nie znam jeszcze...
wszystko zalezy od checi, warto pomagac, dobro wraca kiedys Ty mozesz potrzebowac pomocy ,a karma wroci.
Nie lubie dzieli to na psy to na koty to sa zwierzaki ktore nas potrzebuja...
Kajro futer pewnie ma stresa koty sa bardzo wrazliwe na stres nie lubia, nie cierpia zmian. Pewnie potrzebuje cieplej reki do przytulania i czuc sie jestescie blisko.
Uwazaj jak bedziesz jechal zeby sie nie przeziebil, koty w takim stanie latwo sie moga przeziebic. Moze weta sciagnij do domu.
Dzieki Kajro widze ze daja inne leki na bakterie ta... to po co ona mi dala ten lek jak mozna byla dac odrazu lepsze
FortiFlora jest niezla, ale droga jak diabli.
Rownie dobrze spisuja sie znacznie tansze odpowiedniki.
Ta Omega3 to jakas forma tluszczu z ryb, jak czesto?
Moge tylko napisac, co ja bym zrobila.
Antybiotyk warto podac do konca dawki, ewentualnie przemyslec zmiane, jesli jest gorzej z kotem. jesli w ogole jest sens antybiotyku...
Odstawilabym inne dodatki, poza wzmacnianiem organizmu, np.beta glukan, lizyna itp. do tego pro- i prebiotyk.
Do jedzenia sprobowalabym jednak gotowanego indyka z odrobina platkow ryzowych i marchewka.
Wielu poleca, u nas tez sie sprawdzila przemrozona, dobrej jakosci siekana wolowina na problemy zoladkowe (na poczatek w malej ilosci 1x dziennie).
Odstawilabym na razie karmy gotowe, wszelkie trany i tranopodobne (czesto daja rozwolnienia).
I woda mineralna badz przegotowana.
Do tego, niestety czeste sprzatanie, codzienne wyparzanie kuwet.
Jesli nic sie nie zmieni, chyba bym zaryzykowala pelny panel biegunkowy, jesli nie byl taki robiony.
Z nami to problem, ze ja chora w domu, kot w lecznicy po zabiegu i tyle.
PS. Dlatego tak czesto wspominam (jak podsumowano - utopijnie) o przygotowaniu sie do rozmow.
Zaproponowalismy w ramach panelu krwi fruktoze. Zaskoczenie i weta i laba, po co, skoro standartowo robi sie glukoze.
Dopiero mailowe wyjasnienie, z odnosnikami do wynikow badan, ze tylko fruktoza daje obraz zmian w czasie do 2 tygodni, bez wplywu czynnikow zewnetrznych, np. stres wizyta u weta, co skutkuje na ogol duzym skokiem glukozy i niewiarygodnym wynikiem.
Daje to wiedze, rozumienie z wetem i czesto sensowniejsza diagnostyke, leczenie, taniej, szybciej w koncowym efekcie.
Omega3 to sa kapsulki do jedzenia, raz na dzien. ok to ide do spozywczego po indyka itd. a w uk mozna kupic jakis sensowny prebiotyk masz linka?
zwykly panel to 110 f a pelny panel to 200 f ze stolca chyba wezme pelny ... ale diete mu zrobia tak jak mowisz nic przetworzonego.
Sama forma omega3 nie wystarczy, powinna byc suplementowana z omega6. I na pewno nie codziennie, szczegolnie, jesli jest to wersja dla ludzi.
Moze wiecej szkod przyniesc niz pozytku.
Generalnie leki 'ludzkie' trzeba bardzo dobrze znac, ich dzialanie, powiazania i dawke, celowosc dla danego zwierzecia.
Wyzsza szkola jazdy, wiecej wiadomosci do analizy.
W pelnym panelu bedzie jeszcze rzesistek, kokcydia, inne pasozyty, ktore moga byc bardziej problemowe.
tak nie dokonam cudow bo poprzednia opiekunka glodzila zwierzeta(ma sprawe w sadzie i wniosek dozywotni o zakazie posiadania zwierzat, zwierzeta umieraly to wyrzucala je przez okno do krzakow itd ), nie mowie juz o podstawowych badaniach szczepionki to luksus
kajro moze tak pelny panel ma moze wieszky sens w tym przypadku ja sie boje ze to onkologia a wtedy lezymy
u dziewczyn z sosno - koteczka 5 miechow ma wykryty nowotwor Finezja
Wlasnie odebralam kota.
W ramach rachunku za zabieg byly 2 dni opieki calodobowej, antybiotyk i p/bolowe opioidy do domu.
Do dokupienia gustowne ubranko zabezpieczajace rane i wizyta kontrolna na koniec tygodnia.
Kot siedzi w duzym transporterze z legowiskiem, kuweta, by ograniczyc mozliwosc ruchu i rozejscia sie szwow. Za dzien, dwa mozna wypuscic pod nadzorem po pokoju, pilnujac, by nie skakal. Na noc z powrotem do transportera.
Ubranko w razie potrzeby, do jedzenia male porcje, gotowane mieso z dodatkiem preparatu rekonwalescencyjnego.
Futer nacpany lekami chodzi jak przecinak, pozstaje pilnowac, by z glupoty sobie czegos nie zrobil.
Nie sposob ocenic, co utknelo w jelitach, jak dlugo zalegalo, duzo tego bylo.
Moge bardzo pozytywnie ocenic lecznice, obsluge. Kot oddany czysty, zadbany, w miare spokojny. Weci stale w kontakcie w nami, dokladnie informujacy, nie zbywajacy.
Wydanie zwierzaka z pelna instrukcja, jak sie opiekowac, na co zwracac uwage.
Jelita przeważnie zapychają się sierścią, ale nie wiem dlaczego koty bardzo lubią jeść gumę - jak balony, gumki recepturki i inne rzeczy które kot może znaleźć.
Trudno ocenic, co to, twarde, zbrylone.
Inna sprawa, ze weci oceniaja problem na istniejacy od paru lat. A niecaly rok temu kot mial komplet badan, wyszlo zapalenie trzustki i tylko w tym kierunku poszlo leczenie.
Ciekawe, ze wczesniej nic nie bylo widac...
Badania w innej lecznicy, gdzie z uporem mianiaka odmawiali i nam i obecnym wetom dostepu do wynikow czy zapisow rtg, usg...
. Mam ograniczone srodki finansowe a nie mam ochoty zeby mi wet ciagla badala na cos na co nie daje zadnych odpowiedzi.
Wczytuję dane...