Str 24 z 328 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
|---|
| galadriel |
Post #1 Ocena: 0 2016-06-02 17:39:30 (9 lat temu) |
 Posty: 15864 
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Glaskajac kota wyczulam guzka w okolicach grzbiet/ biodro. Przedtem nigdy nic takiego nei zauwazylam. Kot jest pos zczepieniu, czytam, ze czesto po zastrzykach guzki sie pojawiaja, a potem znikaja. Mam nadzieje, ze to nci powaznego.
Dzis mi sie wyslizgnela koslawo z rak, nie wiem, moze guza sobei nabila, ale to nei byla az taka wysokosc, wiec chyba jednak zastrzyk. Poczekac az przejdzie (wyczytaklam ze po kolo miesiacu znikaja takie guzki poszastrzykowe) i dopiero jak nie zniknie to sc do veta?
Nie jest boelsny, bo nie ma reakcji przy dotyku.
Druga sprawa, ze od zawsze Misty goni swoj ogon. Jak pies. A to tez wyczytalam moze byc objaw czegos neidobrego, ze sie dzieje w organizmie. Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
|
 
|
 |
|
|
|
| Turefu |
Post #2 Ocena: 0 2016-06-02 20:45:51 (9 lat temu) |
 Posty: 4400
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Jak naklonic kota do jedzenia suchej karmy? Moj za Chiny nie chce, a weterynarz powiedzial, ze cos sie mu robi z dziaslami powinien jesc na sucho.
|
|
|
|
|
| karjo1 |
Post #3 Ocena: 0 2016-06-02 20:59:14 (9 lat temu) |
Posty: 21323 
Z nami od: 01-06-2008 |
Gal, poobserwuj dzien, dwa, moze cos alergicznego, cos w nocy uzarlo, moze poszczepienne. Dopoki nic sie nie dzieje, guzek nie trwa od dawna, to ciaganie kota po wetach moze bardziej zaszkodzic niz pomoc  .
Gonienie ogona moze byc neurologiczne, na podlozu psychicznym, ale tez nie wyciagalabym tak daleko idacych wnioskow, jak tylko kot sie obroci.
Turefu, kot madrzejszy, sucha karma przemyslowa wcale taka super nie jest, podobnie jak mokra.
Sprobuj dac mu pokrojone z chrzastkami skrzydelka drobiowe, cos z surowego miesa, jesli surowizny nie lubi, nie trawi za dobrze, to sparzone/podgotowane?
Z suchych karm niezly sklad ma AATU i Taste of Wild, moze z dodatkiem odrobiny tranu czy jogurtu, ryby z puszki itp. zacznie jesc?
A moze problem z zebami powoduje bolesnosc i stad niechec?
|
|
|
|
|
| myfreedom |
Post #4 Ocena: 0 2016-06-02 21:02:24 (9 lat temu) |
 Posty: 656
Z nami od: 21-12-2008 Skąd: Kent |
Jeśli mogę się wtracic..miska z sucha karma zawsze, nie za dużo, miseczka z mokrym tylko gdy mu chcesz dac, ja daje 3,4 razy dziennie.
Na pewno gdy będzie glodny zje suche..
Może zmien karme, masz duzy wybor, może kup w małych saszetkach, zacznie jesc taka.
A może nie chce jesc bo cos mu się dzieje z zabkami ale tu nie pomoge..
|
|
|
|
|
| nEUROn |
Post #5 Ocena: 0 2016-06-02 21:18:19 (9 lat temu) |
 Posty: 3102
Z nami od: 09-10-2015 Skąd: UK |
Przygarnąłem kota z rozbitego domu.
Właścicielka nie miała co do gara włozyć a trzymała 5kotów.
I miał wyjście tułaczkę albo chińską kuchnię.
I tak siedzi od 4 tygodni mi pod łóżkiem.
Denerwuje mnie bo ma koci mebel do drapania ale woli carpet.
A że go gonie to ucieka przede mną.
Kumpluje się jak jest głodny a po chwili go nie ma.
Wychodzi trochę w nocy na drapanie po łbie .
Wtedy też mnie zna.
Ale jak mnie zdenerwuje to pojadę na wakacje i zapomnę o nim. 
|
|
|
|
|
| |
| Turefu |
Post #6 Ocena: 0 2016-06-02 21:31:33 (9 lat temu) |
Posty: 4400
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Kajro, podoba mi sie pomysl z tranem lub jogurtem, sprobuje  Dzieki.
|
|
|
|
|
| dominikana36 |
Post #7 Ocena: 0 2016-06-02 22:21:23 (9 lat temu) |
 Posty: 3441
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
nEuro- jak drapie carpety to poloz na nie twarde, duze chodniki takie jak do przedpokoju. Nie wyglada to zbyt wyjsciowo ale powinien je preferowac (tak, w kazdym pomieszczeniu z dywanami przynajmniej jeden duzy twardy chodnik . Jak nie wychodzi z domu to obetnij mu tez pazury-glownie siedzi pod lozkiem, nie sciera ich naturalnie a one rosna i przeszkadzaja. To, ze ucieka to normalne-dorosly rescue kotek po przejsciach bedzie sie aklimatyzowal od 3 do 6m-cy. Przez tyle tez trzymalabym go w srodku. Jak zauwazysz inne miejsca gdzie drapie ( drewniane drzwi, krzesla,szafy, pod kanapami, fugi,tapety itd) to zaklejaj je szeroka tasma bezbarwna. Koty jej nienawidza
Twoj dom przez jakich czas moze wygladac troche dziwnie (szczegolnie jak trafisz na oporny egzemplarz- mialam kiedys doslownie caly dom obklejony przez kilka miesiecy lacznie z foliami na podlogach) ale zabezpieczysz mieszkanie przed zniszczeniem. Przewinelo mi sie przez rece duzo odratowanych kotow z problemem drapania- to zawsze dzialalo i z czasem jak wychodza juz na zewnatrz, maja pazury doprowadzone do porzadku i drapak problem zaczyna zanikac samoistnie. Gonienie go nic nie pomoze, co najwyzej bedzie drapal jak Ciebie nie bedzie w poblizu i to jeszcze bardziej intensywnie bo bedzie zestresowany.
|
|
|
|
|
| gosian |
Post #8 Ocena: 0 2016-06-02 22:25:09 (9 lat temu) |
 Posty: 9923
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Ja mieszalam pół saszetki mokrego z suchym. Oczywiście na początku suche zostawalo... teraz od 3-4 tyg tylko na suchym i o dziwo wcina aż się uszy trzęsą. ..w sumie trochę z przymusu, bo dostała rewolucji jelitowych i nie wiedziałam od czego dlatego musiałam wyeliminować conajnmnej na 2 tyg mokre i tak już zostało. ...
Suche też dawałam z odrobiną masła. ..smakowało lepiej. Podaje karmę applaws. Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
|
|
|
|
| karjo1 |
Post #9 Ocena: 0 2016-06-02 22:41:14 (9 lat temu) |
Posty: 21323
Z nami od: 01-06-2008 |
Z tymi kotami 'rescue' to roznie moze byc, duzo zalezy z jakich warunkow przychodza, z jakimi nawykami, jaki charakterek sztuki.
Nam sie trafily obydwa proludzkie, dluzej trwalo dogrywanie jedynaka, ktoremu nagle szare stworzenie wyroslo i zostalo .
Pierwszy sam sobie nawial zaraz po nocy po przywiezieniu, drugi wychodzil prawie od razu z nami na prog domu, z czasem zaanektowal ogrod, teraz coraz dalej sie wypuszcza z kumplem.
Z jedzeniem, ja jestem bardziej probarfowa, koty zreja czasem saszetki, czesto jogurty, sery, mieso, podroby od czasu do czasu i to, co same upoluja w formie pajaka, muchy czy innego robala. Maja miec urozmaicone jedzenie.
Ida 3 saszetki/odpowiedniki miesne dziennie na 2-3 posilki, zeby sie walki z futer nie zrobily .
Neuron, kot musi sie zaaklimatyzowac w zupelnie inne warunki, jest raptem sam, jest wiecej osob w domu, jest jedzenie, inne zasady, musi sobie we lbie poukladac, a byc moze nigdy nie bedzie taki przytulak.
Nasz jedynak potrzebowal paru tygodni, by zaufac i przylezc na kolana, paru (ok.8) miesiecy, by sie wyluzowac zupelnie i odpuscic.
|
|
|
|
|
| dominikana36 |
Post #10 Ocena: 0 2016-06-02 23:37:27 (9 lat temu) |
Posty: 3441
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Karjo wlasnie Twoj Jedynak potrzebowal az 8 m-cy do pelnej aklimatyzacji. Masz racje, duzo zalezy od kota i jego ostatnich doswiadczen ale generalnie aklimatyzacja jest troche latwiejsza i szybsza jak siedzi w domu az dojdzie do siebie.
Mielismy kiedys kocice (dorosly kot podrzucony w parcianym zawiazanym worku pod plot dzialki), ktora po przyniesieniu do domu weszla do kanapy i nie wyszla z niej przez 4 dni-ani do kuwety ani do jedzenia ani do wody. Calkowicie dzika, nie dawala reki zblizyc, rzucala sie od razu z pazurami i zebami. Wyszla dopiero jak wszyscy wyszlismy z domu. Przez kolejne 2 tyg nasza piecioosobowa rodzina (ja, mama, tata, siostra i brat) musiala wychodzic z domu razem dwa razy dziennie na 2 godz, zeby kot mogl sie najesc i skorzystac z toalety Tak, wiem-kompletne swiry . Po 2 tyg zaczela wychodzic w nocy jak wszyscy lezeli w lozkach i swiatlo bylo zgaszone i tak nastepny miesiac. Przez 2 miesiace nie wiedzielismy jak wyglada ani jakiej jest plci poglaskac sie dala po 4, po pol roku wziac na rece wtedy tez zaczela wychodzic na dwor. Byla z nami 13 lat i wychowalo i ucywilizowalo sie przy niej stado psow i kotow
Jezeli chodzi o jedzenie to ja jednak nie trzymam kotow tylko na karmie- owszem maja sucha caly czas, oprocz tego wymiennie, w 2 porcjach dziennie,rano i noc: tunczyk, losos, kurczak surowy lub gotowany, wolowina mielona, watrobka drobiowa-surowa lub parzona. I preferencje indywidualne uwzglednione: jeden uwielbia mleko i sery,a drugi podstawowe zelki marki Tesco (innych nie tyka . Poluja oba na wszystko co sie rusza ale na szczescie tego nie jedza.
|
|
|
|
|
Wczytuję dane...