![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )


[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 14-07-2021 16:02 ]
Str 223 z 328 |
|
---|---|
Kanonier30 | Post #1 Ocena: 0 2021-07-14 16:01:47 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Mój Dzidzi w WALCE z porannym stworem.... ! Poranne stwory są zmorą wszystkich facetów
![]() ![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 14-07-2021 16:02 ] |
karjo1 | Post #2 Ocena: 0 2021-07-15 17:04:27 (4 lata temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
No pieknie, tajemnicze stwory tarmosza biedne kociatko.
Ja bym sie bala tak bawic rekoma z maszyna tnaco-siekajaca. Nawet w zabawie bym nie wyszla cala, tylko w gustowne fredzelki skory. Zwlaszcza po dokumentacji, co kociatko zrobilo z drapakiem ![]() |
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2021-07-15 17:22:36 (4 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Mojemu Lolkowi (kot nr2) tak sie spodobalo w ogrodku, ze wyje mi teraz caly czas, zeby go wypuscic.
Carpe diem.
|
karjo1 | Post #4 Ocena: 0 2021-07-15 18:04:54 (4 lata temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Wypuscisz, to zacznie wyc, by wejsc
![]() Pogoda cudo, mnostwo ciekawych rzeczy sie dzieje na dworzu, nic dziwnego, ze ciagnie kota w swiat. Futra wyszly ze mna na kawe, a potem zaparkowaly w najchlodniejszym miejscu i chrapia zadowolone z Polowkiem. Pewnie wstana ze zmrokiem i beda podziwiac nietoperze do polnocy. |
niebieskieucho | Post #5 Ocena: 0 2021-07-16 00:48:45 (4 lata temu) |
Z nami od: 24-11-2008 Skąd: Folkestone |
Dziwne koty - nie jestem pewny czy tu juz chodzily
Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi
|
|
|
galadriel | Post #6 Ocena: 0 2021-07-17 21:27:18 (4 lata temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
No wlasnie nie wiem, czy w taka pogpde je trzymacw domu czy wypuscic, bo w sumie na dworze chlodniej niz w srodku.
Koty poza tym ponoc lepiej znosza upaly od psow, maja tez wiecej rozumu od niektoryc ludzi, czy instynktu samozachowawczego i jak jest za goraco to szukaja miejsca chlodniejszego. Nie zasna jak jest za goraco na sloncu (ludzie tak) ponoc. [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 17-07-2021 21:30 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
karjo1 | Post #7 Ocena: 0 2021-07-18 07:44:36 (4 lata temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Mam dosc zacieniony ogrod i zazwyczaj drzwi sa stale otwarte.
Koty maja wybor i praktycznie stale sie przemieszczaja miedzy domem a ogrodem. |
galadriel | Post #8 Ocena: 0 2021-07-18 08:22:30 (4 lata temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
No wlasnie u mnie nie jest zacieniony niestety odkad sasiedzi drzewa wycieli (byly po ich stronie) ale tez wide, ze koty same sobie wybieraja co im w danym momencie najbardziej pasuje, wiec chyba spoko.
P.S Po roku od wyciecia drzew sasiedzi teraz zaczeli kupowac drzewa w ogrodniczym. Ta ich logika...: / Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Richmond | Post #9 Ocena: 0 2021-07-20 14:58:04 (4 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Kotka postanowila wybrac sie na wycieczke do sasiadow i powiesila sie na wieszaku do kwiatow.
Skoczyla na szope sasiadow i potem byc moze chciala z niej zeskoczyc i jakims dziwnym trafem zawisla kubrakiem na metalowym wieszaku. Jak tylko zobaczylam, ze smycz idzie na szope, to pobiegalm zobaczyc gdzie jest. Najpierw myslalam, ze wisi na drzewie, ale odkrylam metalowa konstrukcje. Trzeba bylo ja wyjac z kubraka, bo nie moglam go odczepic. Kubrak sprawdzil sie, bo nie probowal jej udusic i mimo zaplatania, nic sie nie stalo. Sadzac po wyciu, nie bylo jej za wesolo, ale przyznam, ze wygladala zabawnie wiszac miedzy galeziami. Zobaczymy na ile zapamieta, ze do sasiadow sie nie chodzi. Lolek tez ostatnio chcial popelnic samobojstwo, skaczac na plot sasiadow, ktorzy maja psa, ale od razu zawrocil i zeskoczyl z powrotem. Za nic nie mozna ufac tym kotom, chwila nie uwagi i wedruja gdzies. Ale pod okiem wlasciciela, to grzeczne. Carpe diem.
|
jolantina | Post #10 Ocena: 0 2021-07-20 17:47:05 (4 lata temu) |
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
Koleżanki kot wrócił jakiś czas temu z wojaży ze zwichniętym biodrem. Kilka dni wcześniej widziałam go na środku skrzyżowania, w godzinach odbioru dzieci ze szkol. Moment grozy był, jak samochody z każdej strony a on na środku skulony z oczami jak filiżanki lub nawet kola młyńskie. Zanim dobiegłam z ratunkiem dal nogę. Rekonwalescencja trwała ze 3 miesiące bodajże.
Diabla oszukac nie grzech
|