Koko Emeryta



Kropeczka

Dzięki

Śliczny

CoCo (koko) dobrze znosi separację od matki i rodzeństwa jest ciekawski lubi się bawić i taka mała przylepa.

Ma dobry apetyt do jedzenia i mi poradzono aby mu kupić dozownik pokarmu aby się nie przejadał a jadł tyle ile powinien.

Zastanawiam się czy to jest praktyczne czy tylko zbyteczny wydatek.

Drapak mu zrobiłem sam ale dozownik to trochę pracochłonne.

Wy macie z tym jakieś doświadczenia?

kto poradzil ten dozownik i zaopiniowal,ze kot sie przejada?
Ile, zdaniem tej osoby, kocie powinno jesc?
Co i ile jada kociak, jak czesto ma posilki?
Co mowil hodowca wydajac kocie, jaka wyprawke, zestaw informacji przygotowal dla Was, czym zywil kocieta?

Hodowcy polecaja, a ja sie tylko moge zgodzic:
'Najlepsza będzie wyłącznie mokra karma - sucha karma prowadzi w przyszłości do otyłości, chorób nerek, chorób układu pokarmowego,
kamienia nazębnego, itp.
Jak masz małego kotka, warto od początku uczyć dobrych nawyków (potem może być ciężko odstawić suchą karmę)
Dobre mokre karmy to np. CatzFinefood, GranataPet, Feringa, Power of Nature, Mac's, Animonda Carny, Lily's Kitchen.
Karmy te znajdziesz w sklepach internetowych.
Generalnie zasada jest taka, że karmy powinny zawierać jak najwięcej mięsa, nie powinny mieć dodatku zbóż i białka roślinnego i
powinny mieć jak najkrótszy skład. Nie ma znaczenia czy karmy będą dedykowane dla kociąt czy kotów dorosłych - jeśli mają dobry
skład możesz je podawać maluchowi (zwykle dobre karmy nie mają takiego podziału, bo przecież w naturze kocięta - po zakończeniu
karmienia przez matkę - jedzą to samo co dorosłe koty).
Nie kupuj reklamowanych karm typu whiskas, kitikat, gourmet, purina, royal canin, karm marketowych - oprócz tego, że szkodzą
kotom, to mimo czasem niższej ceny są nieekonomiczne. Zawierają zboża, cukier i białko roślinne, więc kot musi ich zjeść więcej,
żeby się najeść. Poza tym karmiąc dobrą karmą zaoszczędzisz na weterynarzu.

Poza tym taki maluch powinien jeść mięsko surowe, np. potartą wołowinę (zamrażasz kawałek i trzesz na tarce, a potem czekasz aż się
rozmrozi). Taki wołowy mus wchodzi wszystkim kociakom.
A gdy malec podrośnie ciut, wtedy można dawać już mięsko bardzo drobno pokrojone.

Im więcej kociak pozna smaków, tym lepiej. Nie będzie potem wybrednym kotem dorosłym.
Ja bym też maluchowi podawała kozie mleko wymieszane z proszkiem RC Convalescence.
W tym wieku jeszcze by ssało by jeszcze matkę, mleko jest mu nadal potrzebne.
Poza tym można takiemu kociątku podawać żółtko przepiórcze na surowo. Odrobina jogurtu koziego też nie zaszkodzi.'

Najzdrowsza bedzie opcja barfa, miesa z dodatkiem podrobow i suplementow, wychodzi w sumie najekonomiczniej pod kazdym wzgledem.
Kocie rosnie i nie powinno miec ograniczen w zakresie jedzenia.
Co najmniej 5-6 posilkow, w miedzyczasie moze stac miska z mokra karma, to uczy kociaka, ze jedzenie jest stale dostepne i nie potrzeby walki o nie, najadania sie na zapas.

Dozownik stosuje sie zazwyczaj przy doroslych kotach, gdzie jest roznego rodzaju (z przyczyn medycznych) pokarm dla kazdego z nich, badz jeden kot wyjada innym wiekszosc posilkow/odgania od miski.
Przy normalnym ukladzie nie ma za bardzo sensu, nawet dluzsze pobyty w pracy rozwiazuje sie inaczej, jesli chodzi o karmienie.

Co do drapaka, to dobry powinien wazyc sporo (docelowo dla doroslego kota i kilkadziesiat kg), by zwierze moglo bezpiecznie korzystac z niego.

Co do dobrego znoszenia separacji, nadal uwazam, ze to 'niepowetowana strata uczuciowa i fizyczna dla malucha. Nie tylko może źle się rozwijać (w przyszłości mogą wystąpić problemy
behawioralne) ale straciła przeciwciała jakie jeszcze matka wraz z mlekiem by jej przekazywała.
Do tego jej ciepło i uczucie też małej zabrano. Naukę postępowania przez socjalizację z rodzeństwem.'

Ja powyżej zapytałem czy wy macie jakieś doświadczenia z dozownikami pokarmu ?

Wygląda na to że Ty takowego nie posiadasz a w zamian udzielasz mi lekcji....
Czy ty masz jakieś wykształcenie w tej dziedzinie ? czy tylko powielasz informacje z netu ? Pytam serio bo wiele autorytatywnie piszesz ale na anonimowym forum to może być różnie.

Napisalam o dozownikach, kiedy jest sens uzywania.

Co do wiedzy, nabyta przez ladnych pare lat pracy ze zwierzetami, od ponad 3 lat przerobiony temat zywienia kotow wzdluz i wszerz.
Posilkuje sie madrymi wypowiedziami, z ktorymi sie zgadzam.
I napisalam, jak powinno wygladac dobre zywienie kociaka w nowym domu.

Te wszystkie informacje powinny byc przekazane przez dobrego, dbajacego hodowce.
Badz nabyte w ramach planowania nowego domownika.
Masz piekne zwierzatko pod opieka, warto mu dac dobry start, zaprocentuje przez cale zycie .

Szef kotow nie wytrzymal cisnienia:

"Wielu uważa to za przesadę. "To tylko koty". Dla nas to nie są tylko zwierzęta, to członkowie naszej rodziny i ich rodziny stają się częścią rodziny SosnoŚląskich z momentem adopcji. Ten kot zawsze w naszych sercach jest ciut nasz, nawet gdy zasypia na Waszych kolanach. Adopcja to najwyższy przejaw zaufania i zawsze dobro kota jest na pierwszym planie. Kochamy adopciaki i ich rodziny. Bardzo ich szanujemy i wspieramy."
https://www.facebook.com/SosnoSlaskieKoty/posts/607912682997436?__xts__%5B0%5D=68.ARCSm2Cc9RwWOENYeVFnqTo-sHpfWuHy7TWLMPkB6aZguMzkWFKEvt27WzkaRCQzn-PSL41FvV2r80jxDxtplJQOTkxkEQGhbwF7MeN75oCfDRyVm3F2w2C-Ssg1m1FuXLIN0ed8VeMNiyHVnnnH5AosCLPyIFUnmF4Zsi1hVvwmonWHfUf4QUJUQ7hkmDBMZ6iq2fdTNQ8nz9fb3GzodXtxlYwQw_GTUMz9LLV7BINSc_GG2P3rr0wPP4PyalxxkDQ3eFYKynsWvm-sCcjysUDkXKN1ZOCYMnfXYL7CSmetShxNVdxGf_k-ivz6ayoeeQsptKBgDfE7k49JhnsAOiqwahIeOjrjuMrKBNfWG2hYQxQ3XJQP2Q&__tn__=K-R

[ Ostatnio edytowany przez: Maria13 20-01-2019 15:04 ]

https://cowsierscipiszczy.pl/rosliny-trujace-dla-kota/?utm_source=newsletter&utm_medium=email

[ Ostatnio edytowany przez: Maria13 21-01-2019 21:25 ]