W weekend przeprowadzili sie do Was Nasi dobrzy znajomi. Mieszkali kolo Nas ponad dwa lata a Martusia Tomka to kolo polroku.
Jes w ciazy i wpada w depresyjki ze jest tu sama bez rodziny inprzyjaciol, a my zostalismy w londynie ;(
Do Was nie bedIemy czesto jezdzix bo my wlasnie mamy 10 dniowego bobaska i jestesmy out of life teraz
Jesli ccialybyscie, to dalbym Wam namiary, czy fasebook czy nawet mobile i moze byscie sie poznaly i wciagnely ja w Wasze srodowisko?
Pozdrawian i czekam ba pomoc mam z Colchester
Set sail of your heart!!!