Str 2 z 2 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2013-09-20 16:27:48 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #2 Ocena: 0 2013-09-20 19:21:32 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2013-09-20 16:13:29, Vivienne napisał(a): Cytat: 2013-09-19 19:04:48, krakn napisał(a): wystarczy, spokojnie można wydawać mniej by normalnie jeść. Cyrk zaczyna się gdy zaczynamy sobie umilać ... orzeszki, piwko, owoce... itd itd Ale można. Owoce sa dla Ciebie umileniem i czyms luksusowym??? Owoce i warzywa kupuje na straganie wiec nie zrujnuje to mojej kieszeni. Zależy ile i jakie, na straganie fakt trochę taniej niż w markecie, gdzie garstka winogron za funta ![]() A na straganie Zależy ile tam nasypie na tej miseszce za funta. Czasami bardziej, czasami mniej się opłaca. Orzeszki, czy migdały w puszecce to ponad 2 funty, porównując to do ceny całego kurczaka, to ma jego połowe, ale porównując go do gotowej kanapki w subway, to tylko mała kanapka, ale za to wypasiona cukrem i ulepszaczami ![]() Piweczko za funta puszeczka czy za 3... buteleczka itd To samo z pieczywem, można jeść tą chemiczną zapiekankę z marketu, czy polski chleb za funta czy 1,5 albo kupić pyszne francuskie pieczywo, za 3-4 funty i czuć sie jak u babci na wsi 100 lat temu. Jaki kierunek żywienia wybierze to już jego wybór, ja obstawiałem na zdrowsze, ale dające mi energię do pracy, a na dalszym planie dodatki, bez których mogłem się obejść. I nie twierdzę że są luxusowe tylko po prostu sa dodatkami, można się obejść nie musza być zawsze w Loóce W różnych krajach kilka razy zaczynałem życie od tego co mieściło mi się w kieszeni, i musiałem liczyć w 100% tylko na siebie i może mam inne priorytety i inaczej segreguję wydatki konieczne i dodoatki. ![]() Nie ma o co kotów drzeć o detale, na początku wiadomo jak jest. bez dochodów na dzień dobry to i tak niezły budżet przewiduje. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Vivienne | Post #3 Ocena: 0 2013-09-20 21:21:03 (12 lat temu) |
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: London |
Zalezy to od dzielnicy: bylam ostatnio w Orpington - za 4 piekne figi zaplacilam 95 pensow, 4 figi na stoisku w Bromley - 2 funty.
|