Str 2 z 2 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2013-05-27 15:26:34 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
ewamik | Post #2 Ocena: 0 2013-05-27 16:02:38 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Mój mąż znalazł kiedyś 2 karty. Zadzwonił od razu do banku.
Tam powiedzieli mu,że te karty juz są zgłoszone jako zagubione i w tej chwili trzeba je tylko przeciąć. |
Post #3 Ocena: 0 2013-05-27 16:05:00 (12 lat temu) |
|
Konto zablokowane Z nami od: 04-12-2011 |
Cytat: 2013-05-27 14:16:14, Richmond napisał(a): Mozesz odniesc do banku, na policje, mozesz pociac i wyrzucic. Bylbys nie uzywala ... Wlasciciel i tak bedzie musial anulowac te karty i wyrobic nowe. Na policji maja zwykle specjalna komorke, ktora zajmuje sie rzeczami znalezionymi. Ostatnio dzwonilam do swojej komendy pytac sie czy ktos nie znalazl mojego kluczyka od samochodu, ale mieli tylko od innej marki ![]() Było brać. Sztuka się liczy. ![]() |
krakn | Post #4 Ocena: 0 2013-05-27 17:29:19 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Ja często znajduję dokumenty, karty. Ludzie się wyprowadzają, a pod szafami, szafkami łóżkami itd zostają cuda, nawet laptopy i cyfrówki.
O kondonach, wibratorach, papciach nie wspomnę hahahaha Kiedyś mi ktoś z anglików doradził, by po prostu karty i dokumenty wrzucać do skrzynki pocztowej. Jeżeli w agencji, lub landrod nie mają kontaktu z byłym lokatorem, to po prostu wkładam do koperty i do skrzynki. Podobno poczta czasami dostarczy taki dokument komu trzeba. Zazwyczaj przecież osoba która zorientuje się że nie ma kart, to natychmiast blokuje karty, i na 2-3 dzień ma nowe. Gorzej z dokumentami :/ Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #5 Ocena: 0 2013-05-27 17:33:20 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2013-05-27 19:19:13 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
sparky1 | Post #7 Ocena: 0 2013-05-27 22:04:57 (12 lat temu) |
Z nami od: 24-01-2012 Skąd: London |
Cytat: 2013-05-27 17:29:19, krakn napisał(a): Ja często znajduję dokumenty, karty. Ludzie się wyprowadzają, a pod szafami, szafkami łóżkami itd zostają cuda, nawet laptopy i cyfrówki. O kondonach, wibratorach, papciach nie wspomnę hahahaha Kiedyś mi ktoś z anglików doradził, by po prostu karty i dokumenty wrzucać do skrzynki pocztowej. Jeżeli w agencji, lub landrod nie mają kontaktu z byłym lokatorem, to po prostu wkładam do koperty i do skrzynki. Podobno poczta czasami dostarczy taki dokument komu trzeba. Zazwyczaj przecież osoba która zorientuje się że nie ma kart, to natychmiast blokuje karty, i na 2-3 dzień ma nowe. Gorzej z dokumentami :/ a z kondonami i wibratorami co robisz? ![]() ![]() |
Post #8 Ocena: 0 2013-05-27 22:43:17 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #9 Ocena: 0 2013-05-27 22:54:42 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2013-05-27 22:04:57, sparky1 napisał(a): Cytat: 2013-05-27 17:29:19, krakn napisał(a): Ja często znajduję dokumenty, karty. Ludzie się wyprowadzają, a pod szafami, szafkami łóżkami itd zostają cuda, nawet laptopy i cyfrówki. O kondonach, wibratorach, papciach nie wspomnę hahahaha Kiedyś mi ktoś z anglików doradził, by po prostu karty i dokumenty wrzucać do skrzynki pocztowej. Jeżeli w agencji, lub landrod nie mają kontaktu z byłym lokatorem, to po prostu wkładam do koperty i do skrzynki. Podobno poczta czasami dostarczy taki dokument komu trzeba. Zazwyczaj przecież osoba która zorientuje się że nie ma kart, to natychmiast blokuje karty, i na 2-3 dzień ma nowe. Gorzej z dokumentami :/ a z kondonami i wibratorami co robisz? ![]() ![]() Wszytko wiadomo ![]() ![]() ![]() ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Aquarius | Post #10 Ocena: 0 2013-05-27 23:32:38 (12 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 12-05-2009 Skąd: Wolverhampton |
Cytat: 2013-05-27 15:26:34, motorowka napisał(a): Cytat: 2013-05-27 14:38:26, Aquarius napisał(a): Cytat: 2013-05-27 14:07:24, motorowka napisał(a): Znalazłam 3 karty do czyjegosc konta i mam pytanie czy odnosci do banku ? Sumienie mowi mi ze tak Ale jak ja zgubilam dokumentu i peniadze to nie bylo chętnych do oddania A wy jak byście sie zachowali? ...eee taaam, zrob zakupy, zarezerwuj wakacje, rob co chcesz dopoki srodki beda na kartach dostepne, sorry-glupie pytanie to i odpowiedz glupia... Wy naprawde nie wiecie co sie robi w takich sytuacjach czy to tylko tak dla podtrzymania rozmowy... To nie jest glupie pytanie Każdy robi jak mu sumienie podpowie tobie nigdy nie zginęły karty? Moze ktoś na twoj koszt zrobilby zakupy i napewno bys sie martwil ...a co podpowiada Twoje? zrob jak uwazasz... Fakt, zdarzylo mi się zgubic porfel z dokumentami, kartami i gotowka w kwocie £30, karty zablokowalem a gotowke i dokumenty spisalem na straty majac już w perspektywie wyrabianie nowych. Jakie było moje zdziwienie gdy po dwoch dniach odebralem telefon z Policji iz wszystko jest do odbioru na komisariacie... portfel, karty, dokumenty i gotowka w kwocie... £20, ktos sobie sam zainkasowal dyche znaleznego. Natomiast jeszcze w Polsce przed wejsciem go jednego z bankow znalazlem karte bankomatowa a na niej markerem wymalowane cztery cyferki, nic tylko do bankomatu i hulaj dusza... zaluje do dziś ze nie zrobilem zdjecia bo cos takiego jak PIN wysmarowany na karcie markerem widzialem pierwszy i pewnie ostatni raz w zyciu, karte oddalem w w/w banku. Dwa razy natomiast znalazlem portfele z dokumentami, kartami i jakas tam gotowka-za pierwszym razem odwiozlem osobiscie pod adres z dokumentow, gosc mnie zbluzgal z gory na dol i malo brakowalo a jeszcze o kradziez by posadzil bo „to jest nie mozliwe aby on cos zgubil” a w ramach znaleznego poszczul psem więc furtke wejsciowa pokonywalem już „szczupakiem” Drugim razem ustalilem nr telefonu i zadzwonilem z informacja gdzie porfelik można odebrac i tym razem znow przezylem szok... takiego whiskacza jakiego dostalem to do dziś nie widzialem... nigdy nie wiesz jak zrobic aby było dobrze... |